- Najważniejszy okres życia człowieka to jest dzieciństwo. Dopiero po latach człowiek wie, że był szczęśliwy w dzieciństwie - mówi w "Xięgarni" Józef Hen.
Urodził się w 1923 w rodzinie żydowskiej w Warszawie jako Józef Henryk Cukier. Nazwisko na Hen zmienił w 1944 roku. Jest pisarzem i publicysta, dramaturgiem, reportażystą i scenarzystą filmowy. Debiutował w "Małym przeglądzie" Janusza Korczaka. Autor m.in. "Nikt nie woła", "Nowolipia" czy "Pingpongisty". Jego powieść "Toast" zekranizowana została przez Jerzego Hoffmana i Edwarda Skórzewskiego jako "Prawo i pięść". Jego książki przetłumaczone zostały na 21 języków.
Niesłabnącą popularnością cieszą się jego dzienniki. Ich ostatni zbiór ukazał się pod tytułem "Ja, deprawator".
- Uważam, że najważniejszy okres życia człowieka to dzieciństwo, o się ma to dzieciństwo. Wiemy, że nie wszyscy to dzieciństwo mają. Dopiero po latach człowiek wie, że był szczęśliwy w dzieciństwie. Napisałem to mając 60 lat. "Nowolipie" to jest taka książka, którą czytelnik odbiera śmiejąc się czasami i nagle płacze, bo opowiada się o dzieciach, które się bawiły, a potem jedno zdanko i pojechały do Treblinki - opowiadał Józef Hen w "Xięgarni", mówiąc o swojej książce "Nowolipie".
Pisarz przypomniał, że gdy podczas wojny trafił do radzieckiej Samarkandy (obecnie miasto w Uzbezkistanie), poznał kobietę, z którą spędził w sumie 67 lat.
Gdy wybuchła wojna, miał 16 lat. Intuicja podpowiadała mu myśl: "absolutnie nie chcę być pod Niemcami". - Jeszcze nie było mowy o Zagładzie, ale wiedziałem, że on może mnie kopnąć na ulicy, cokolwiek. Dla 16-letniego chłopca sprawa godności jest bardzo ważna - mówił Hen.
Wydany niedawno tom dzienników pod tytułem "Ja, deprawator", jest siódmym w jego dorobku. W "Xięgarni" wyjaśnia, że zawarta w nim treść jest bardziej kreacją niż szczerym wyznaniem.
- Piszę też o tym, że szczerość nie jest kategorią literacką. To są rzeczywiście notatki dla siebie, a potem okazuje się, że to jest literatura. Nie jest to kreowanie siebie, ale cenzurowanie siebie - podkreśla pisarz.
- Myślę, ze to jest już zakończenie tych tomów dzienników, bo to jest już siódmy tom. Właściwie jest to puenta: . Jest to i osobiste, i każdy odnosi to do siebie. Cieszę się, że to jest czytane - podsumował.
Program "Xięgarnia" na antenie TVN24 w każdą sobotę o godz. 18.00 oraz w niedzielę o godz. 02.30.
Autor: tmw / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24