Jorge Blanco w "Dzień Dobry TVN": sława to nie mój cel

"Sukces to jest bycie szczęśliwym"
"Sukces to bycie szczęśliwym"
Źródło: TVN
Wiele osób pyta, jak to jest odnieść sukces, być słynnym. Ale to nie jest to samo, sukces i sława - mówił w programie "Dzień dobry TVN" meksykański aktor i muzyk, Jorge Blanco.

Jorge Blanco znany jest przede wszystkim z serialu "Violetta". Zagrał w nim chłopaka głównej bohaterki - Leona. Ma również na swoim koncie single. Piosenkarz i aktor gościł w niedzielę w studiu "Dzień Dobry TVN". Opowiadał między innymi o swojej niedawno zakończonej trasie koncertową, która jak mówił, "minęła mu błyskawicznie".

Artysta z pochodzenia jest Meksykaninem, jednak przez cztery lata mieszkał w Argentynie. Pytany o różnice pomiędzy życiem w Meksyku i Argentynie, odpowiedział:

- Mieszkałem w Argentynie cztery lata, więc przez jakiś czas to był mój dom - powiedział. Dodał, że chociaż w obydwu krajach obowiązuje język hiszpański, to "wymowa jest zupełnie inna".

- Czasami używamy nawet innych słów. To brzmi prawie jak osobne języki, kultury są zupełnie inne - powiedział.

"Sukces i sława to nie jest to samo"

- Dla mnie sława to jest wynik robienia czegoś innego. Wiele osób pyta, jak to jest odnieść sukces, być słynnym. Ale to nie jest to samo, sukces i sława - oznajmił Blanco. Dodał, że dla nie go sukces "to jest bycie szczęśliwym, robienie tego, co się kocha i przebywanie z ludźmi, których się kocha".

- Jeśli przy okazji jest sława, to fajnie. Ale to nie jest mój cel - podsumował piosenkarz.

Pytany o swoich idoli muzycznych, Jorge Blanco przyznał, że dorastając, słuchał zespołu Queen. - Tak samo James Brown jest dla inspiracją. Taka osoba, którą najbardziej podziwiam to Justin Timberlake - stwierdził.

Blanco skomentował także fakt, że niedawno oświadczył się swojej narzeczonej w programie telewizyjnym na żywo.

- Chciałem, żeby to było coś oryginalnego i wyjątkowego. W dzisiejszych czasach, trudno o coś oryginalnego, bo już wszystko jest na YouTube, wszystko, co wymyślisz, ktoś już zrobił. Pomyślałem więc, że to będzie fajny patent - dodał. Gość "Dzień dobry TVN" zaznaczył też, że "tak naprawdę nie mają czasu, żeby teraz przygotować wesele".

- Ja jestem w trasie, ona (narzeczona - red.) też pracuje. Nie chcemy się śpieszyć. Chcemy po prostu zrobić to tak, jak trzeba - podsumował.Obejrzyj całą rozmowę z Jorge Blanco w "Dzień dobry TVN".

Autor: JZ//now / Źródło: TVN

Czytaj także: