W sądzie w Londynie we wtorek rozpoczął się proces między aktorem Johnnym Deppem i wydawcą brytyjskiego tabloidu "The Sun". Aktor zarzuca gazecie zniesławienie w związku z artykułami zarzucającymi mu bicie byłej żony Amber Heard.
Przedmiotem pozwu Johnny'ego Deppa przeciw tabloidowi "The Sun" są artykuły z 2018 roku autorstwa Dana Woottona, w których dziennikarz nazwał aktora "damskim bokserem", zarzucając mu dotkliwe pobicie Amber Heard, będącej wówczas jego żoną, przez które miała ona obawiać się o własne życie.
Adwokat o "kłamstwach wyprodukowanych przez panią Heard"
W otwierającym rozprawę oświadczeniu adwokat 57-letniego Deppa David Sherborne powiedział, że wysuwane wielokrotnie przez Amber Heard oskarżenia o przemoc domową wobec Deppa były "kłamstwem, wyprodukowanym przez panią Heard i jej przyjaciół", o czym ma świadczyć "pokaźny materiał dowodowy". Depp dodatkowo oskarżył aktorkę m.in. o romans z jej późniejszym partnerem, miliarderem Elonem Muskiem.
Prawnicy tabloidu zapowiedzieli z kolei, że zamierzają udowodnić, iż określenie "damski bokser" było uprawnione.
Depp i Heard w sądzie
We wtorek w sądzie stawili się zarówno Depp, jak i Heard. Depp zeznawał przed sądem już pierwszego dnia, odpowiadając m.in. na pytania o nagrania rozmów pary. Swoje zeznania ma złożyć również aktorka.
Depp i Heard byli małżeństwem od 2015 r. i rozwiedli się niecałe dwa lata później. Już w maju 2016 r. sąd w Los Angeles zakazał aktorowi zbliżania się do żony z uwagi na oskarżenia o stosowanie przemocy.
Źródło: PAP