"Wraz ze śmiercią Jeffa Becka straciliśmy nie tylko wspaniałego człowieka, ale i jednego z najlepszych gitarzystów na świecie" - tymi słowami zmarłego we wtorek muzyka pożegnał Mick Jagger. W mediach społecznościowych hołd Jeffowi Beckowi składają największe gwiazdy muzyki rockowej.
Brytyjski muzyk Jeff Beck, uznawany za jednego z najznamienitszych wirtuozów gitary, zmarł we wtorek 10 stycznia w wieku 78 lat. Zdobył osiem nagród Grammy i dwukrotnie został wprowadzony do Rock and Roll Hall of Fame. Jego śmierć poruszyła fanów na całym świecie. W mediach społecznościowych żegnają go liczni koledzy z branży.
"Wraz ze śmiercią Jeffa Becka straciliśmy nie tylko wspaniałego człowieka, ale i jednego z najlepszych gitarzystów na świecie. Wszyscy będziemy za nim bardzo tęsknić." - skomentował odejście Becka Mick Jagger, współzałożyciel i wokalista zespołu The Rolling Stones.
Gwiazdy rocka żegnają Jeffa Becka
W mediach społecznościowych kondolencje złożył również Ronnie Wood - niegdyś jeden z członków założonego przez Becka zespołu The Jeff Beck Group, a obecnie gitarzysta The Rolling Stones. "Teraz, gdy Jeff odszedł, czuję, jakby jeden z moich współbraci opuścił świat. Będę za nim szczerze tęsknił. Przesyłam wyrazy współczucia Sandrze (żonie zmarłego - red.), całej jego rodzinie, a także wszystkim tym, którzy go kochali. Pragnę mu podziękować za nasze wspólne początki w Jeff Beck Group, gdy razem podbijaliśmy Amerykę" - napisał.
Pożegnalny wpis w mediach społecznościowych zamieścił również były wokalista The Jeff Beck Group, Rod Steward. "Jeff Beck był niczym z innej planety. Zabrał mnie i Ronniego Wooda do Stanów Zjednoczonych w późnych latach 60. i od tej pory nigdy nie oglądał się za siebie. Był jednym z nielicznych gitarzystów, którzy podczas występów na żywo faktycznie słuchali, jak śpiewam, i na to reagowali" - wspomniał zmarłego Steward. "Jeff, mój bracie, byłeś najwspanialszy. Dziękuję Ci za wszystko. Spoczywaj w pokoju" - dodał, kończąc wpis, który opatrzył wspólnym zdjęciem.
Odejście Becka skomentowali również inny artyści rockowej sceny. Gitarzysta Joe Perry określił go mianem "Salvadora Dalego gitary". "Widzieć jego grę to słyszeć, jak alchemik (za pomocą - red.) sześciu strun kreuje magię w swoim własnym świecie. Wraz z jego odejściem świat stał się uboższy" - dodał współzałożyciel Aerosmith.
Brytyjski muzyk David Gilmour opublikował w sieci pamiątkowe zdjęcie z Beckiem. Opatrzył je pożegnalnym komentarzem. "Jestem zdruzgotany wiadomością o śmierci mojego przyjaciela i bohatera Jeffa Becka, którego muzyka przez wiele lat zachwycała i inspirowała mnie oraz niezliczoną ilość innych osób przez te wszystkie lata. Wraz z Polly (żona Gilmoura - red.) kierujemy myśli w stronę jego uroczej żony Sandry. (Beck) będzie na zawsze w naszych sercach." - napisał gitarzysta Pink Floyd.
"Nie potrafię wyrazić, jak bardzo zasmucony jestem wieścią o odejściu Jeffa Becka. Cóż za okropna strata dla jego rodziny, przyjaciół i licznych fanów. Poznanie Jeffa było zaszczytem, a to, że zagrał na moim ostatnim albumie Patient Number 9, honorem" - tak hołd zmarłemu gitarzyście oddał Ozzy Osbourne. "Niech Jeff Beck spoczywa w pokoju. Był pionierem, jednym z wielkich (ludzi - red.) wszech czasów" - skomentował odejście Becka były gitarzysta i kompozytor The Smiths, Johnny Marr.
ZOBACZ TEŻ: Długo oczekiwane oświadczenie Foo Fighters. Co z przyszłością zespołu po śmierci Taylora Hawkinsa?
Źródło: Twitter