Jan Englert: my Polacy w gruncie rzeczy nienawidzimy życia

[object Object]
Zwiastun filmu "Bogowie"Next Film
wideo 2/3

Dlaczego Polak to jest facet, który jeśli mu śmierdzi gówno na podwórku, to przerzuca je za płot do sąsiada? Dalej śmierdzi, ale nie u niego. Dlaczego tak jest? Z czego to się bierze? Nie wiem. Gdybyśmy wiedzieli, może łatwiej byłoby to uprzątnąć - powiedział w rozmowie z tvn24.pl aktor i reżyser Jan Englert, dyrektor Teatru Narodowego w Warszawie.

Jan Englert jest jednym z najwybitniejszych polskich aktorów i reżyserów teatralnych. W swoim dorobku ma również niezapomniane role filmowe. Grał u Andrzeja Wajdy, Kazimierza Kutza, Janusza Zaorskiego, Jana Łomnickiego, Filipa Bajona, Janusza Morgensterna czy Jerzego Antczaka.

W sumie ma na koncie ponad 100 ról filmowych i telewizyjnych. I chociaż debiutował w "Kanale" Andrzeja Wajdy w 1956 roku, na pierwszą ważną nagrodę filmową czekał ponad 60 lat. Podczas 15. edycji Międzynarodowego Festiwalu Filmowego Tofifest w Toruniu dyrektor Teatru Narodowego w Warszawie odebrał Złotego Anioła za całokształt pracy twórczej.

Podczas 15. edycji MFF Tofifest w Toruniu z Janem Englertem rozmawiał Tomasz-Marcin Wrona, tvn24.pl.

Jan Englert na planie " Dziewczyny z hotelu Ex..." w Sopocie Jacek Piotrowski | Muzeum Narodowe w Gdańsku

Tomasz-Marcin Wrona, tvn24.pl: Złoty Anioł za całokształt twórczości jest pierwszą istotną nagrodą filmową w pana ponad 60-letniej twórczości. Jest to nagroda festiwalu, którego hasłem jest niepokorność. Czuje się pan niepokornym artystą?

Jan Englert: Chyba jestem z pokolenia, które budowało wszystko na relacji mistrz - czeladnik. Sam szukałem mistrzów. Moja niepokorność polegała chyba na tym, że od dziecka miałem swoje zdanie. Nie lubiłem poglądów narzuconych, ale chyba szanowałem cudze. Tak byłem wychowany. To może być nieco kontrowersyjne, ale jestem zwolennikiem dobrze pojętego i prawdziwego kompromisu.

Na czym on polega?

W Polsce myli się kompromis z konformizmem. Jedną z największych umiejętności jest rozróżnienie tych dwóch pojęć. Kompromis służy sprawie. Konformizm nagina kompromis do własnych korzyści. To jest zasadnicza różnica. Oczywiście kompromis ma także swoje granice. Podobnie wolność ma swoje ograniczenia. Domaganie się wolności, jako hasło, pojęcie, że artyście wszystko wolno - jest nieprawdą. To nie jest wolność a anarchia. Wolność ma swoje granice chociażby po to, żeby je poszerzać, żeby je zmieniać. Jak powiedział profesor Zygmunt Bauman: wolność, której granice narzucono, jest niewolą, ale wolność, która nie ma granic jest anarchią. Pytanie rodzi się następujące: kto te granice ma wyznaczać?

A nie my sami?

Myślę, że każdy z nas. Zwłaszcza artysta musi sobie je wyznaczyć. Musi mieć coś, co go zatrzyma, zahamuje albo coś, co go zdenerwuje i będzie próbować to rozsadzić. Istnieje społeczna i artystyczna konieczność budowania pewnego kanonu, pewnych granic tolerancji dla bezczelności, hucpy. Trzeba więc zrobić pewien porządek w głowie, porządek w działaniu politycznym i społecznym. Chodzi tu o ustalenie co jest etyczne a co nie, co jest konformizmem a co kompromisem, co jest nacjonalizmem a co patriotyzmem.

Powiedział pan w jednym z wywiadów, że machanie sztandarem nie jest dla pana patriotyzmem.

Jest za łatwym patriotyzmem, ewentualnie służy niekoniecznie patriotyzmowi. Sprawa jest prosta: patriotyzm - jak wskazuje sama nazwa od słowa patria (ojczyzna) - dotyczy ziemi, na której się żyje, wspólnej kultury i tradycji, w ramach jednej ojcowizny. Nacjonalizm pochodzi od słowa nacja, które odnosi się do plemienia. A zatem w ramach jednej ojcowizny dla nacjonalistów nie może być paru plemion, a tylko jedno - moje plemię, moja ojcowizna. To jest zasadnicza różnica. Patriotyzm buduje, nacjonalizm rujnuje. Bardzo często te pojęcia są mylone i łączone w jedno. Dzieli je bardzo cienka granica, która jest rozciągliwa niczym gumka, jednak jest. Można ją rozciągać, ale nie można doprowadzić, żeby pękła.

A jak pan patrzy na to co się dzieje w ostatniej dekadzie w kulturze polskiej - zwłaszcza wokół teatru - to co pan myśli?

Mam mieszane uczucia. Równie niegodziwe jest to co się dzieje w tej chwili, jak i to, co działo się dziesięć lat temu. Ten pojedynek w imię wolności - słuszny - ma swój awers i rewers. Wśród tych, którzy krytykują to, co się dzieje mam swoich faworytów, którzy od początku ciągną na siebie obrus w dość cyniczny sposób. Też machają sztandarami. Machamy sztandarem bez względu na to, po której stronie stoimy, a ja tego machania nie lubię. Powiem krótko, jestem za pracą u podstaw. Lubię rzemiosło, konkret. Cała reszta daje się manipulować w dowolny sposób w zależności od sytuacji. Albo jeden sztandar macha mocniej, albo drugi. Jest to jednak tylko machanie sztandarem, wznoszenie okrzyków. Niekoniecznie coś z tego wynika poza tym hałasem, który też służy sprawie - nie deprecjonuję tego. Tej metody jednak nie lubię i nigdy nie lubiłem. Wszystko co robiłem, robiłem w zgodzie z własnym sumieniem. Działałem. Nie byłem człowiekiem stojącym z boku. Byłem na pierwszej linii frontu bez tego co nazywam machaniem sztandarem. Nie lubię haseł, transparentów, okrzyków i nienawiści do wroga albo deprecjonowania kogoś, kto nie jest po tej samej stronie. Nawet prędzej zrozumiem nienawiść niż deprecjację. Zdaję sobie sprawę z tego, że to, co mówię jest takie pięknoduchowskie.

Zgodne z twierdzeniem, powtarzanym przez pana, ale także przez Kazimierza Kutza, że przynależy pan mentalnie do XIX wieku.

Dokładnie. Trzymam się tego z uporem maniaka. Jestem świadom tego, że kodeks Boziewicza jest idiotyzmem, ale bardziej mi się to podoba niż absolutna wolność.

W repertuarze Teatru Narodowego łączy pan zarówno tradycjonalistów jak i rewolucjonistów. Nie kieruję się w sztuce kryteriami politycznymi, jakiejś przynależności, innego zdania. To, że ktoś się ze mną w czymś nie zgadza, nie oznacza, że nie mam mu podać ręki. Chyba, że ktoś zrobi coś nieetycznego. Teatr jest pracą zespołową, jest drużyną, ten kraj jest zespołem jakimś. Ci, którzy nie mają naszych poglądów to też są "nasi". Podobnie w teatrze, nie rozróżniam tych, którzy myślą "słusznie" od tych, którzy myślą inaczej, pod warunkiem, że używane argumenty bądź wykonywane decyzje są uczciwe. Jestem fanatykiem uczciwości. Byłem wciągany do wszystkim możliwych partii ostatniego ćwierćwiecza w różnych konfiguracjach. Odmawiałem z jednej prostej przyczyny: jestem chorobliwym zwolennikiem fair play, co w polityce jest głupotą. Dlatego też do polityki się nie pcham, bo mam wrażenie, że w polityce gra się znaczonymi kartami.

Zarządzanie teatrem też jest formą polityki.

Oczywiście. To jest politykowanie. Odpowiedzialność. Uważam, że to jest konieczne. Robiąc to, ukułem powiedzenie, że rozróżnić konformizm od kompromisu jest największą sztuką. W szczególności dla dyrektora. Gdybym w paru sytuacjach, w jakich się znalazłem, był tylko jako "Englert-aktor", te decyzje byłyby inne. To nie zmienia mojego poglądu, mojego działania, ale ogranicza możliwość działania. Gram w zespole, nie uprawiam gimnastyki artystycznej, ale grę drużynową. Jestem coachem, który ma w drużynie dwóch baranów, trzech inteligentów, jednego zwolennika płci własnej, dwóch zwolenników płci przeciwnej. Oni muszą razem pracować na rzecz jednej sprawy. Oczywiście, buduję tutaj jakąś straszną laurkę - nawet nie sobie - dyrektorom teatrów, ale tak jest.

 
Jan Englert w "Katyniu" Andrzeja Wajdy Akson Studio

Dlaczego my jako Polacy nie potrafimy grać wspólnie, tylko kopiemy się po kostkach?

Takie są teorie. Uważam, że jesteśmy utalentowanym narodem - i narażę się teraz wszystkim nacjonalistom - z tego względu, że mamy najbardziej wymieszane DNA w Europie: od Wikingów, przez Białorusinów, Mongołów i przede wszystkim po Żydów. W związku z tym, to DNA jest tak bogate, że przez całe wieki mamy między innymi kłopot z dogadaniem się. W przeciągu historycznym i geograficznym, w dodatku na takim terenie, na którym wiatry hulają, a słońce nie świeci przez znaczą część dni w roku, ale też nie jest to Skandynawia, gdzie słońce nie świeci prawie w ogóle, to nam tak hula od lewej do prawej. Klimat umiarkowany. To co mówię, jest rodzajem żartu, nie będącego żadną teorią naukową, ale coś w tym jest. Jaki jest powód, że nasi naprawdę wybitni twórcy nie znaleźli języka międzynarodowego, nie zdobyli uznania na świecie? Nie pomoże przepłacanie twórców światowych, żeby tworzyli wokół polskiej historii. Na nic się to nie zda, donikąd to nie doprowadzi. W spektaklu "Spiskowcy" (na podst. powieści Josepha Conrada - red.) inteligent brytyjski mówi, że nie może zrozumieć naszego narodu i dodaje, że być może dlatego, że my nienawidzimy życia. Być może to jest to. Z tą naszą prasłowiańską kiłą w gruncie rzeczy nienawidzimy życia. Nie do końca jesteśmy poukładani. Szaleni, nieprawdopodobnie zdolni w wielu dziedzinach. Kariera w Polsce to nic, ale dopiero uznanie za granicą nas nobilituje. Dlaczego nie robimy tutaj kariery? Dlaczego Polak to jest facet, który jeśli mu śmierdzi gówno na podwórku, to przerzuca je za płot do sąsiada? Dalej śmierdzi, ale nie u niego. Dlaczego tak jest? Z czego to się bierze? Nie wiem. Gdybyśmy wiedzieli, może łatwiej byłoby to uprzątnąć. Poza tym mamy takie przeświadczenie - może wynikające z religii - że na każdy grzech jest alibi umożliwiające rozgrzeszenie. I w życiu politycznym, publicznym i prywatnym. Przecież w dyskusjach politycznych jednym z najgłupszych argumentów, jakiego inteligent może użyć, jest: a wy robiliście to samo. To jest ćwierćinteligentne. Ale jest powszechnie używane.

Żyjemy też w czasach, w których się wzajemnie nie słyszymy. To też jest skutek używania internetu. Rozmawiamy z naszymi "ćwierkaczami". Dostajemy tysiąc różnych informacji na sekundę. Teraz jak wybrać z tego gąszczu prawdę? Jeśli człowiek myśli, to wpada w kompleksy i zaczyna ćwierkać.

"Obce niebo" reż. Dariusz Gajewski
"Obce niebo" reż. Dariusz Gajewskitvn24

A pan jako aktor, reżyser, człowiek, często chodził na kompromisy?

Aktor to ma wpisane, że idzie na kompromisy - musi pójść na kompromisy z publicznością i z reżyserem. Uprawia zawód zespołowy i nie może grać bezkompromisowo przeciw partnerowi. Każdy partner to jest kompromis. Z koeli profesor Erwin Axer uczył w szkole, że reżyseria to jest sztuka rezygnacji. Ja to rozszerzam: życie to jest sztuka rezygnacji. Umiejętność pięknego rezygnowania jest sztuką.

Czy jako człowiek szedłem na kompromisy? Naturalnie, że tak. W życiu prywatnym, w związku z kobietą… To są nieustanne kompromisy. W przeciwnym przypadku trzeba się rozstać. Chyba, że jakaś para chce się rozstać, to wtedy nawet przypalony ziemniak jest argumentem przeciw kompromisowi.

Umiejętność życia, to utrzymywanie równowagi pomiędzy braniem i dawaniem. Nie można tylko dawać i nie można tylko brać. Jeśli uda się nam zbliżyć do tego balansu, to posuwa nas do przodu. W innym przypadku za chwilę będziemy stać wypięci z tyłkiem gotowym do skopania. Łatwo powiedzieć, trudniej wykonać. Wszystko w naszej rozmowie wraca do punktu wyjścia, do kompromisu. Co innego mówić o tym, co innego to zrobić. Zwłaszcza w sytuacjach ekstremalnych. Jeśli ktoś mnie kopnął w genitalia, to o kompromis bardzo trudno. Jak pan widzi, kompromis też ma swoje granice.

Autor: Tomasz-Marcin Wrona / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: fot. Wojtek Szabelski/Tofifest Film Festival

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Lekarze apelowali o szczepienie dzieci na odrę i ostrzegali. Niestety, realizuje się czarny scenariusz. UNICEF alarmuje, że polska populacja straciła zbiorową odporność. Powód to niska wyszczepialność. Wynosi ona sporo poniżej progu bezpieczeństwa - 95 procent.

UNICEF: populacja Polski straciła zbiorową odporność na odrę. Powód to niska wyszczepialność

UNICEF: populacja Polski straciła zbiorową odporność na odrę. Powód to niska wyszczepialność

Źródło:
Fakty TVN

Szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow oświadczył w środę, że z zadowoleniem przyjmuje stanowisko J.D. Vance'a, kandydata Donalda Trumpa na wiceprezydenta USA, w sprawie wojny na Ukrainie. Tymczasem - jak pisze Reuters - wśród europejskich sojuszników USA rośnie zaniepokojenie postawą Vance'a w sprawie Ukrainy. Media przypominają, że w przeszłości ten polityk mówił wprost, iż "nie obchodzi go", co się stanie z Ukrainą i że "rosyjsko-ukraiński spór dotyczący granic nie ma nic wspólnego" z bezpieczeństwem narodowym USA.

Siergiej Ławrow o słowach J.D. Vance'a w sprawie Ukrainy: możemy się jedynie cieszyć

Siergiej Ławrow o słowach J.D. Vance'a w sprawie Ukrainy: możemy się jedynie cieszyć

Źródło:
Reuters, PAP, TVN24

Jeden fiński i jeden szwedzki myśliwiec zostały poderwane do rosyjskich samolotów operujących w międzynarodowej przestrzeni nad Morzem Bałtyckim. Według agencji STT piloci rosyjskich myśliwców nie zgłosili wcześniej planu lotu i zmierzali w stronę terytorium Rosji. We wspólnej szwedzko-fińskiej operacji maszyny te zostały odprowadzone poza Bałtyk.

Niezgłoszony przelot rosyjskich samolotów nad Bałtykiem. Fińskie i szwedzkie myśliwce poderwane

Niezgłoszony przelot rosyjskich samolotów nad Bałtykiem. Fińskie i szwedzkie myśliwce poderwane

Źródło:
PAP

Z balkonu w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Olsztynie w środę, 17 lipca, wypadł pacjent. Nie przeżył upadku. Policja wyjaśnia przyczyny zdarzenia.

Z balkonu wypadł pacjent szpitala, zginął na miejscu

Z balkonu wypadł pacjent szpitala, zginął na miejscu

Źródło:
Kontakt 24

Sześciolatek został potrącony przez ciężarówkę. Załoga Lotniczego Pogotowia Ratunkowego przetransportowała chłopca do szpitala.

Sześciolatek na rowerku potrącony przez ciężarówkę

Sześciolatek na rowerku potrącony przez ciężarówkę

Źródło:
TVN24

Zdaniem śledczych osobą odpowiedzialną za śmierć sześciorga gości luksusowego hotelu w Bangkoku jest najpewniej 56-letnia Sherine Chong. Kobieta miała najpierw podać zatrutą herbatę piątce odwiedzających ją osób, a następnie także sama ją wypić. Z zeznań świadków wyłania się także prawdopodobna przyczyna zabójstwa - Chong miała być winna pozostałym ofiarom ogromne sumy pieniędzy.

Sześć ciał w luksusowym hotelu. Świadkowie o przyczynie zbrodni i wielkich pieniądzach

Sześć ciał w luksusowym hotelu. Świadkowie o przyczynie zbrodni i wielkich pieniądzach

Źródło:
The Straits Times, The Bangkok Post, tvn24.pl

W wyniku pożaru centrum handlowego w Zigongu w prowincji Syczuan na południowym wschodzie Chin zginęło co najmniej sześć osób - podała państwowa telewizja CCTV. Wcześniej informowano o nieokreślonej liczbie uwięzionych w budynku ludzi.

Pożar centrum handlowego. Są ofiary

Pożar centrum handlowego. Są ofiary

Źródło:
PAP

Posłowie Koalicji Obywatelskiej chcą zakazu trzymania psów na uwięzi. Do Sejmu wpłynął projekt ustawy w tej sprawie.

Zakaz w sprawie psów. Jest projekt

Zakaz w sprawie psów. Jest projekt

Źródło:
PAP

Szef MSZ Radosław Sikorski odebrał w imieniu premiera Donalda Tuska nagrodę Chatham House. Została ona przyznana między innymi "w uznaniu niezachwianego zaangażowania w przywracanie demokracji w Polsce". Podczas uroczystości wręczenia nagrody w Londynie były premier Wielkiej Brytanii John Major mówił, że zaangażowanie Tuska na rzecz demokracji jest ważne nie tylko dla Polski, ale także dla innych krajów.

Prestiżowa nagroda dla Tuska. W jego imieniu odebrał ją Sikorski

Prestiżowa nagroda dla Tuska. W jego imieniu odebrał ją Sikorski

Źródło:
PAP

- Osobiście zapewne bym podjął taką samą decyzję, bo zasada prawa karnego procesowego jest taka, że immunitetów nie możemy interpretować rozszerzająco - tak o działaniach podjętych przez prokuraturę w sprawie byłego wiceministra sprawiedliwości Marcina Romanowskiego mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 Robert Kmieciak, prezes Stowarzyszenia Lex Super Omnia. Katarzyna Gajowniczek-Pruszyńska, wicedziekan Okręgowej Rady Adwokackiej, mówiła, że "sprawa ma charakter zupełnie nietypowy".

"Zupełnie nietypowy" charakter sprawy, decyzja prokuratora "zasadna"

"Zupełnie nietypowy" charakter sprawy, decyzja prokuratora "zasadna"

Źródło:
TVN24

Były prezes Orlenu Jacek Krawiec został szefem rady dyrektorów PGNiG Upstream Norway (PUN) - wynika z informacji na stronie spółki. PUN to norweska spółka córka koncernu, udziałowiec złóż węglowodorów na norweskim szelfie i na Morzu Północnym.

Były prezes Orlenu ma nową pracę

Były prezes Orlenu ma nową pracę

Źródło:
PAP

Zalane autostrady, podtopione budynki, brak prądu - z takimi trudnościami musieli się mierzyć mieszkańcy największego kanadyjskiego miasta. Toronto nawiedziły ulewne deszcze. Takich opadów nie było tu od ponad 80 lat.

Woda sięgała dachów samochodów. Takich opadów nie było od ponad 80 lat

Woda sięgała dachów samochodów. Takich opadów nie było od ponad 80 lat

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, CBC, BBC

Samochód wjechał w ogródek restauracji w XX dzielnicy we wschodniej części Paryża – podał dziennik "Le Figaro". Jedna osoba zginęła, a kilka zostało rannych. Kierowca był nietrzeźwy i zbiegł z miejsca wypadku.

Wjechał w ogródek restauracji i uciekł. Jedna osoba nie żyje

Wjechał w ogródek restauracji i uciekł. Jedna osoba nie żyje

Źródło:
PAP

71-letni mężczyzna zasłabł w swoim domu i dwa dni leżał na podłodze. Na szczęście wołanie o pomoc usłyszała sąsiadka, która zaalarmowała policję. Pomoc przyszła w ostatniej chwili. W trakcie transportu do karetki stan mężczyzny nagle się pogorszył. Rozpoczęła się walka o jego życie.

Zasłabł i dwa dni leżał na podłodze. W drodze do karetki walczyli o jego życie

Zasłabł i dwa dni leżał na podłodze. W drodze do karetki walczyli o jego życie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Jeśli ten projekt będzie taki sam, to wątpię, żeby ktokolwiek zmienił zdanie - powiedział w "Faktach po Faktach" europoseł Krzysztof Hetman (PSL), odnosząc się do zapowiedzi ponownego wniesienia do Sejmu odrzuconego już raz projektu w sprawie aborcji. Zdecydowana większość ludowców była przeciwko przyjęciu regulacji. Europosłanka Joanna Scheuring-Wielgus (Lewica) zwróciła się do prezesa PSL. - Władku, jesteś umoczony po dziurki w nosie w średniowieczu. Nie słuchasz tego, co mówią do ciebie wyborcy - oceniła.

Zapowiedź nowego projektu. "Wątpię, żeby ktokolwiek zmienił zdanie"

Zapowiedź nowego projektu. "Wątpię, żeby ktokolwiek zmienił zdanie"

Źródło:
TVN24

- Tajwan powinien płacić Stanom Zjednoczonym za obronę przed Chinami - oświadczył Donald Trump, były prezydent USA i kandydat republikanów w tegorocznych wyborach. Słowa te wywołały początkowo jedynie lakoniczną reakcję Tajpej, ale niedługo później rządząca partia wydała w tej sprawie oświadczenie.

Donald Trump o "płaceniu za obronę". Jest reakcja Tajwanu

Donald Trump o "płaceniu za obronę". Jest reakcja Tajwanu

Źródło:
PAP, Reuters
Ma szansę być drugim najpotężniejszym człowiekiem w Ameryce. A niedługo może numerem jeden

Ma szansę być drugim najpotężniejszym człowiekiem w Ameryce. A niedługo może numerem jeden

Źródło:
tvn24.pl
Premium

- Prokuratura ustaliła, że immunitet członka Zgromadzenia Parlamentarnego RE nie wyłącza możliwości postawienia zarzutów, zatrzymania i aresztowania - powiedział na konferencji prasowej minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar. Dodał, że decyzja sądu w sprawie aresztu dla Marcina Romanowskiego "w żaden sposób nie przekreśla" śledztwa w sprawie Funduszu Sprawiedliwości. Zapowiedział też, że w ciągu "najbliższych dni" prokuratura odwoła się od decyzji sądu.

Bodnar: decyzja sądu nie przekreśla śledztwa w sprawie Funduszu Sprawiedliwości

Bodnar: decyzja sądu nie przekreśla śledztwa w sprawie Funduszu Sprawiedliwości

Źródło:
TVN24

"Shogun", "The Bear", "Zbrodnie po sąsiedzku" czy "Detektyw: Kraina nocy" - to seriale, które zdobyły najwięcej nominacji do nagród Emmy 2024. Drugi sezon "The Bear" pobił kolejny rekord w historii amerykańskich nagród. Meryl Streep po raz kolejny zadebiutowała, a 91-letnia Carol Burnett ma szansę na swoją ósmą statuetkę.

Emmy 2024. Te tytuły poradziły sobie najlepiej. Lista nominacji

Emmy 2024. Te tytuły poradziły sobie najlepiej. Lista nominacji

Źródło:
tvn24.pl

Europejska Agencja Kosmiczna (ESA) przyspiesza realizację misji o nazwie Ramses. Jej celem jest dotarcie do asteroidy Apophis - poinformował portal space.com. W 2029 roku obiekt ten znajdzie się bardzo blisko Ziemi, bliżej niż satelity geostacjonarne.

ESA przyspiesza misję badania asteroidy Apophis. Obiekt ten znajdzie się bardzo blisko Ziemi

ESA przyspiesza misję badania asteroidy Apophis. Obiekt ten znajdzie się bardzo blisko Ziemi

Źródło:
PAP, space.com

IMGW ostrzega przed burzami. Podczas wyładowań wiatr może osiągać w porywach prędkość do 80 kilometrów na godzinę. Sprawdź, gdzie aura będzie groźna.

Ostrzeżenia na południu kraju. Uważajmy na burze

Ostrzeżenia na południu kraju. Uważajmy na burze

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Podróż pociągiem ze Stambułu do Paryża, żeglowanie łódką po włoskim jeziorze Garda, czy może przejazd przez malownicze wioski Irlandii? Oto część z listy 11 podróży po Europie, które według redaktorów magazynu podróżniczego "Conde Nast Traveller" każdy powinien choć raz odbyć w swoim życiu. Co jeszcze znalazło się na ich liście?  

11 podróży po Europie, które każdy powinien odbyć w życiu 

11 podróży po Europie, które każdy powinien odbyć w życiu 

Źródło:
tvn24.pl

Zarząd Zieleni rozpoczął przygotowania do budowy mostu pieszo-rowerowego w porcie Czerniakowskim. Przeprawa ma być gotowa na przełomie wiosny i lata przyszłego roku.

Tak będzie wyglądać nowy most przez Wisłę

Tak będzie wyglądać nowy most przez Wisłę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na austriackich lotniskach panuje chaos. Tylko w ostatnim tygodniu ponad 1000 lotów było opóźnionych, a blisko 100 zostało odwołanych.

Odwołane i opóźnione loty. Potężny chaos na lotniskach

Odwołane i opóźnione loty. Potężny chaos na lotniskach

Źródło:
PAP

Wzrost cen konsumpcyjnych w Polsce w czerwcu 2024 roku wyniósł 2,9 procent rok do roku - podał unijny urząd statystyczny Eurostat. Wskaźnik dla Polski jest powyżej średniej Unii Europejskiej, gdzie inflacja liczona według HICP wyniosła w ujęciu rocznym 2,6 procent.

Tak rosną ceny w Europie. Polska powyżej średniej

Tak rosną ceny w Europie. Polska powyżej średniej

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Ikea poinformowała o wycofaniu z rynku ładowarki uniwersalnej VARMFRONT ze względu na wadę produktową, stwarzającą ryzyko pożarowe. Sieć apeluje do klientów, którzy nabyli produkt, by niezwłocznie zaprzestali go używać i skontaktowali się z firmą w celu wymiany urządzenia lub zwrotu pieniędzy.

Ikea wycofuje niebezpieczny produkt. "Ryzyko pożarowe"

Ikea wycofuje niebezpieczny produkt. "Ryzyko pożarowe"

Źródło:
tvn24.pl

Między prezydentem a rządem trwa spór o odwołanie niektórych ambasadorów i powołanie nowych. Sprawdziliśmy, gdzie te stanowiska pozostają wciąż nieobsadzone. Izrael, Austria, Egipt, Włochy... - jak wynika z danych MSZ, problem dotyczy ponad 20 procent placówek zagranicznych.

Spór o ambasadorów. W ilu krajach wciąż ich nie ma?

Spór o ambasadorów. W ilu krajach wciąż ich nie ma?

Źródło:
Konkret24

Wydarzenia wokół Marcina Romanowskiego, posła klubu PiS, polityka Suwerennej Polski i byłego wiceministra sprawiedliwości, nabrały tempa. We wtorek usłyszał prokuratorskie zarzuty, ale nie trafi do aresztu, bo nie zgodził się na to sąd. Przypominamy, o co w tym wszystkim chodzi.

O co chodzi w sprawie Marcina Romanowskiego. Podsumowujemy

O co chodzi w sprawie Marcina Romanowskiego. Podsumowujemy

Źródło:
tvn24.pl

Prokuratura nie zapoznała się jeszcze z uzasadnieniem postanowienia sądu o odmowie tymczasowego aresztowania Marcina Romanowskiego. W zależności od zaprezentowanych w nim argumentów, zapadnie decyzja co do dalszych kroków - powiedział prokurator krajowy Dariusz Korneluk. Ocenił, że nie można mówić o jakiejkolwiek kompromitacji prokuratury.

"Nie możemy mówić o kompromitacji". Prokurator krajowy o dalszych krokach w sprawie Romanowskiego

"Nie możemy mówić o kompromitacji". Prokurator krajowy o dalszych krokach w sprawie Romanowskiego

Źródło:
TVN24, PAP

Prokurator zaryzykował, opierając się na opiniach prawnych, które uznał za słuszne. Teraz musi wystąpić do Rady Europy o uchylenie immunitetu i ponowić czynności, które zostały już przeprowadzone - mówiła na antenie TVN24 sędzia Beata Morawiec, prezes Stowarzyszenia Sędziów "Themis", odnosząc się do sprawy Marcina Romanowskiego. Oceniła jednak, że "w pierwszej kolejności prokuratura złoży zażalenie na postanowienie sądu".

Romanowski na wolności i co dalej? Tłumaczy sędzia Morawiec

Romanowski na wolności i co dalej? Tłumaczy sędzia Morawiec

Źródło:
TVN24
Szedł przebrany za chłopa. Nie bał się o siebie, lecz o 10-letnią przewodniczkę

Szedł przebrany za chłopa. Nie bał się o siebie, lecz o 10-letnią przewodniczkę

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Dopracowany w najmniejszych szczegółach polski serial kryminalny "Odwilż" zdobył ogromną popularność w całej Europie. Historia o poranionej życiowo policjantce, która nie umie uporządkować swojego życia, a jednocześnie obsesyjnie próbuje rozwikłać zagadkę tajemniczego morderstwa - hipnotyzuje. Produkcja korzysta z hollywoodzkich schematów, jednak robi to w sposób ciekawy i przemyślany. Pierwszy sezon można obejrzeć na platformie Max. Wkrótce premiera drugiego.

Polski serial podbił Europę. Wkrótce drugi sezon na platformie Max

Polski serial podbił Europę. Wkrótce drugi sezon na platformie Max 

Źródło:
tvn24.pl

Nowości filmowe, hitowe seriale oraz kultowe produkcje, tak najkrócej można streścić listę piętnastu najchętniej wybieranych pozycji programowych serwisu Max w ciągu pierwszego miesiąca funkcjonowania w Polsce.

Pierwszy miesiąc Max w Polsce. Oto 15 najchętniej oglądanych pozycji na platformie

Pierwszy miesiąc Max w Polsce. Oto 15 najchętniej oglądanych pozycji na platformie

Źródło:
prasa.wbdpoland.pl