Jan Englert: my Polacy w gruncie rzeczy nienawidzimy życia

[object Object]
Zwiastun filmu "Bogowie"Next Film
wideo 2/3

Dlaczego Polak to jest facet, który jeśli mu śmierdzi gówno na podwórku, to przerzuca je za płot do sąsiada? Dalej śmierdzi, ale nie u niego. Dlaczego tak jest? Z czego to się bierze? Nie wiem. Gdybyśmy wiedzieli, może łatwiej byłoby to uprzątnąć - powiedział w rozmowie z tvn24.pl aktor i reżyser Jan Englert, dyrektor Teatru Narodowego w Warszawie.

Jan Englert jest jednym z najwybitniejszych polskich aktorów i reżyserów teatralnych. W swoim dorobku ma również niezapomniane role filmowe. Grał u Andrzeja Wajdy, Kazimierza Kutza, Janusza Zaorskiego, Jana Łomnickiego, Filipa Bajona, Janusza Morgensterna czy Jerzego Antczaka.

W sumie ma na koncie ponad 100 ról filmowych i telewizyjnych. I chociaż debiutował w "Kanale" Andrzeja Wajdy w 1956 roku, na pierwszą ważną nagrodę filmową czekał ponad 60 lat. Podczas 15. edycji Międzynarodowego Festiwalu Filmowego Tofifest w Toruniu dyrektor Teatru Narodowego w Warszawie odebrał Złotego Anioła za całokształt pracy twórczej.

Podczas 15. edycji MFF Tofifest w Toruniu z Janem Englertem rozmawiał Tomasz-Marcin Wrona, tvn24.pl.

Jan Englert na planie " Dziewczyny z hotelu Ex..." w Sopocie Jacek Piotrowski | Muzeum Narodowe w Gdańsku

Tomasz-Marcin Wrona, tvn24.pl: Złoty Anioł za całokształt twórczości jest pierwszą istotną nagrodą filmową w pana ponad 60-letniej twórczości. Jest to nagroda festiwalu, którego hasłem jest niepokorność. Czuje się pan niepokornym artystą?

Jan Englert: Chyba jestem z pokolenia, które budowało wszystko na relacji mistrz - czeladnik. Sam szukałem mistrzów. Moja niepokorność polegała chyba na tym, że od dziecka miałem swoje zdanie. Nie lubiłem poglądów narzuconych, ale chyba szanowałem cudze. Tak byłem wychowany. To może być nieco kontrowersyjne, ale jestem zwolennikiem dobrze pojętego i prawdziwego kompromisu.

Na czym on polega?

W Polsce myli się kompromis z konformizmem. Jedną z największych umiejętności jest rozróżnienie tych dwóch pojęć. Kompromis służy sprawie. Konformizm nagina kompromis do własnych korzyści. To jest zasadnicza różnica. Oczywiście kompromis ma także swoje granice. Podobnie wolność ma swoje ograniczenia. Domaganie się wolności, jako hasło, pojęcie, że artyście wszystko wolno - jest nieprawdą. To nie jest wolność a anarchia. Wolność ma swoje granice chociażby po to, żeby je poszerzać, żeby je zmieniać. Jak powiedział profesor Zygmunt Bauman: wolność, której granice narzucono, jest niewolą, ale wolność, która nie ma granic jest anarchią. Pytanie rodzi się następujące: kto te granice ma wyznaczać?

A nie my sami?

Myślę, że każdy z nas. Zwłaszcza artysta musi sobie je wyznaczyć. Musi mieć coś, co go zatrzyma, zahamuje albo coś, co go zdenerwuje i będzie próbować to rozsadzić. Istnieje społeczna i artystyczna konieczność budowania pewnego kanonu, pewnych granic tolerancji dla bezczelności, hucpy. Trzeba więc zrobić pewien porządek w głowie, porządek w działaniu politycznym i społecznym. Chodzi tu o ustalenie co jest etyczne a co nie, co jest konformizmem a co kompromisem, co jest nacjonalizmem a co patriotyzmem.

Powiedział pan w jednym z wywiadów, że machanie sztandarem nie jest dla pana patriotyzmem.

Jest za łatwym patriotyzmem, ewentualnie służy niekoniecznie patriotyzmowi. Sprawa jest prosta: patriotyzm - jak wskazuje sama nazwa od słowa patria (ojczyzna) - dotyczy ziemi, na której się żyje, wspólnej kultury i tradycji, w ramach jednej ojcowizny. Nacjonalizm pochodzi od słowa nacja, które odnosi się do plemienia. A zatem w ramach jednej ojcowizny dla nacjonalistów nie może być paru plemion, a tylko jedno - moje plemię, moja ojcowizna. To jest zasadnicza różnica. Patriotyzm buduje, nacjonalizm rujnuje. Bardzo często te pojęcia są mylone i łączone w jedno. Dzieli je bardzo cienka granica, która jest rozciągliwa niczym gumka, jednak jest. Można ją rozciągać, ale nie można doprowadzić, żeby pękła.

A jak pan patrzy na to co się dzieje w ostatniej dekadzie w kulturze polskiej - zwłaszcza wokół teatru - to co pan myśli?

Mam mieszane uczucia. Równie niegodziwe jest to co się dzieje w tej chwili, jak i to, co działo się dziesięć lat temu. Ten pojedynek w imię wolności - słuszny - ma swój awers i rewers. Wśród tych, którzy krytykują to, co się dzieje mam swoich faworytów, którzy od początku ciągną na siebie obrus w dość cyniczny sposób. Też machają sztandarami. Machamy sztandarem bez względu na to, po której stronie stoimy, a ja tego machania nie lubię. Powiem krótko, jestem za pracą u podstaw. Lubię rzemiosło, konkret. Cała reszta daje się manipulować w dowolny sposób w zależności od sytuacji. Albo jeden sztandar macha mocniej, albo drugi. Jest to jednak tylko machanie sztandarem, wznoszenie okrzyków. Niekoniecznie coś z tego wynika poza tym hałasem, który też służy sprawie - nie deprecjonuję tego. Tej metody jednak nie lubię i nigdy nie lubiłem. Wszystko co robiłem, robiłem w zgodzie z własnym sumieniem. Działałem. Nie byłem człowiekiem stojącym z boku. Byłem na pierwszej linii frontu bez tego co nazywam machaniem sztandarem. Nie lubię haseł, transparentów, okrzyków i nienawiści do wroga albo deprecjonowania kogoś, kto nie jest po tej samej stronie. Nawet prędzej zrozumiem nienawiść niż deprecjację. Zdaję sobie sprawę z tego, że to, co mówię jest takie pięknoduchowskie.

Zgodne z twierdzeniem, powtarzanym przez pana, ale także przez Kazimierza Kutza, że przynależy pan mentalnie do XIX wieku.

Dokładnie. Trzymam się tego z uporem maniaka. Jestem świadom tego, że kodeks Boziewicza jest idiotyzmem, ale bardziej mi się to podoba niż absolutna wolność.

W repertuarze Teatru Narodowego łączy pan zarówno tradycjonalistów jak i rewolucjonistów. Nie kieruję się w sztuce kryteriami politycznymi, jakiejś przynależności, innego zdania. To, że ktoś się ze mną w czymś nie zgadza, nie oznacza, że nie mam mu podać ręki. Chyba, że ktoś zrobi coś nieetycznego. Teatr jest pracą zespołową, jest drużyną, ten kraj jest zespołem jakimś. Ci, którzy nie mają naszych poglądów to też są "nasi". Podobnie w teatrze, nie rozróżniam tych, którzy myślą "słusznie" od tych, którzy myślą inaczej, pod warunkiem, że używane argumenty bądź wykonywane decyzje są uczciwe. Jestem fanatykiem uczciwości. Byłem wciągany do wszystkim możliwych partii ostatniego ćwierćwiecza w różnych konfiguracjach. Odmawiałem z jednej prostej przyczyny: jestem chorobliwym zwolennikiem fair play, co w polityce jest głupotą. Dlatego też do polityki się nie pcham, bo mam wrażenie, że w polityce gra się znaczonymi kartami.

Zarządzanie teatrem też jest formą polityki.

Oczywiście. To jest politykowanie. Odpowiedzialność. Uważam, że to jest konieczne. Robiąc to, ukułem powiedzenie, że rozróżnić konformizm od kompromisu jest największą sztuką. W szczególności dla dyrektora. Gdybym w paru sytuacjach, w jakich się znalazłem, był tylko jako "Englert-aktor", te decyzje byłyby inne. To nie zmienia mojego poglądu, mojego działania, ale ogranicza możliwość działania. Gram w zespole, nie uprawiam gimnastyki artystycznej, ale grę drużynową. Jestem coachem, który ma w drużynie dwóch baranów, trzech inteligentów, jednego zwolennika płci własnej, dwóch zwolenników płci przeciwnej. Oni muszą razem pracować na rzecz jednej sprawy. Oczywiście, buduję tutaj jakąś straszną laurkę - nawet nie sobie - dyrektorom teatrów, ale tak jest.

 
Jan Englert w "Katyniu" Andrzeja Wajdy Akson Studio

Dlaczego my jako Polacy nie potrafimy grać wspólnie, tylko kopiemy się po kostkach?

Takie są teorie. Uważam, że jesteśmy utalentowanym narodem - i narażę się teraz wszystkim nacjonalistom - z tego względu, że mamy najbardziej wymieszane DNA w Europie: od Wikingów, przez Białorusinów, Mongołów i przede wszystkim po Żydów. W związku z tym, to DNA jest tak bogate, że przez całe wieki mamy między innymi kłopot z dogadaniem się. W przeciągu historycznym i geograficznym, w dodatku na takim terenie, na którym wiatry hulają, a słońce nie świeci przez znaczą część dni w roku, ale też nie jest to Skandynawia, gdzie słońce nie świeci prawie w ogóle, to nam tak hula od lewej do prawej. Klimat umiarkowany. To co mówię, jest rodzajem żartu, nie będącego żadną teorią naukową, ale coś w tym jest. Jaki jest powód, że nasi naprawdę wybitni twórcy nie znaleźli języka międzynarodowego, nie zdobyli uznania na świecie? Nie pomoże przepłacanie twórców światowych, żeby tworzyli wokół polskiej historii. Na nic się to nie zda, donikąd to nie doprowadzi. W spektaklu "Spiskowcy" (na podst. powieści Josepha Conrada - red.) inteligent brytyjski mówi, że nie może zrozumieć naszego narodu i dodaje, że być może dlatego, że my nienawidzimy życia. Być może to jest to. Z tą naszą prasłowiańską kiłą w gruncie rzeczy nienawidzimy życia. Nie do końca jesteśmy poukładani. Szaleni, nieprawdopodobnie zdolni w wielu dziedzinach. Kariera w Polsce to nic, ale dopiero uznanie za granicą nas nobilituje. Dlaczego nie robimy tutaj kariery? Dlaczego Polak to jest facet, który jeśli mu śmierdzi gówno na podwórku, to przerzuca je za płot do sąsiada? Dalej śmierdzi, ale nie u niego. Dlaczego tak jest? Z czego to się bierze? Nie wiem. Gdybyśmy wiedzieli, może łatwiej byłoby to uprzątnąć. Poza tym mamy takie przeświadczenie - może wynikające z religii - że na każdy grzech jest alibi umożliwiające rozgrzeszenie. I w życiu politycznym, publicznym i prywatnym. Przecież w dyskusjach politycznych jednym z najgłupszych argumentów, jakiego inteligent może użyć, jest: a wy robiliście to samo. To jest ćwierćinteligentne. Ale jest powszechnie używane.

Żyjemy też w czasach, w których się wzajemnie nie słyszymy. To też jest skutek używania internetu. Rozmawiamy z naszymi "ćwierkaczami". Dostajemy tysiąc różnych informacji na sekundę. Teraz jak wybrać z tego gąszczu prawdę? Jeśli człowiek myśli, to wpada w kompleksy i zaczyna ćwierkać.

"Obce niebo" reż. Dariusz Gajewski
"Obce niebo" reż. Dariusz Gajewskitvn24

A pan jako aktor, reżyser, człowiek, często chodził na kompromisy?

Aktor to ma wpisane, że idzie na kompromisy - musi pójść na kompromisy z publicznością i z reżyserem. Uprawia zawód zespołowy i nie może grać bezkompromisowo przeciw partnerowi. Każdy partner to jest kompromis. Z koeli profesor Erwin Axer uczył w szkole, że reżyseria to jest sztuka rezygnacji. Ja to rozszerzam: życie to jest sztuka rezygnacji. Umiejętność pięknego rezygnowania jest sztuką.

Czy jako człowiek szedłem na kompromisy? Naturalnie, że tak. W życiu prywatnym, w związku z kobietą… To są nieustanne kompromisy. W przeciwnym przypadku trzeba się rozstać. Chyba, że jakaś para chce się rozstać, to wtedy nawet przypalony ziemniak jest argumentem przeciw kompromisowi.

Umiejętność życia, to utrzymywanie równowagi pomiędzy braniem i dawaniem. Nie można tylko dawać i nie można tylko brać. Jeśli uda się nam zbliżyć do tego balansu, to posuwa nas do przodu. W innym przypadku za chwilę będziemy stać wypięci z tyłkiem gotowym do skopania. Łatwo powiedzieć, trudniej wykonać. Wszystko w naszej rozmowie wraca do punktu wyjścia, do kompromisu. Co innego mówić o tym, co innego to zrobić. Zwłaszcza w sytuacjach ekstremalnych. Jeśli ktoś mnie kopnął w genitalia, to o kompromis bardzo trudno. Jak pan widzi, kompromis też ma swoje granice.

Autor: Tomasz-Marcin Wrona / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: fot. Wojtek Szabelski/Tofifest Film Festival

Raporty:
Pozostałe wiadomości

W Polsce został zatrzymany rosyjski żołnierz - potwierdził rzecznik Straży Granicznej Andrzej Juźwiak. Do zatrzymania doszło na terenie województwa podlaskiego.

Rosyjski żołnierz zatrzymany w Polsce

Rosyjski żołnierz zatrzymany w Polsce

Źródło:
RMF FM, tvn24.pl

Zbigniew Ziobro nie znał tego sędziego. Rozmawiałem z nim na ten temat - mówił w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 poseł klubu PiS Michał Wójcik. Odniósł się do sprawy sędziego Tomasza Szmydta, który wystąpił w poniedziałek o azyl na Białorusi. Wójcik powiedział, że minister koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak oraz premier Donald Tusk "powinni sobie zadać pytanie, jak to się dzieje, że służby wypuszczają takiego człowieka z Polski".

Michał Wójcik: Ziobro nie znał sędziego Tomasza Szmydta

Michał Wójcik: Ziobro nie znał sędziego Tomasza Szmydta

Źródło:
TVN24

Polskie i sojusznicze myśliwce zostały poderwane nad ranem - poinformowało Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych. Minionej nocy Rosja przeprowadziła zmasowany atak na Ukrainę z użyciem rakiet i dronów. Zaatakowała między innymi Kijów i Lwów. - Nie odnotowaliśmy żadnego przekroczenia naszej przestrzeni powietrznej - mówiła na antenie TVN24 mjr Ewa Złotnicka.

Poderwane polskie i sojusznicze samoloty

Poderwane polskie i sojusznicze samoloty

Źródło:
TVN24, PAP

Na warszawskim Lotnisku Chopina zatrzymano Łotyszkę, która próbowała przemycić ponad kilogram kokainy - przekazała Mazowiecka Krajowa Administracja Skarbowa. Większość narkotyków kobieta przewoziła w 78 kapsułkach umieszczonych w żołądku.

W żołądku miała prawie kilogram kokainy. Wpadła na lotnisku

W żołądku miała prawie kilogram kokainy. Wpadła na lotnisku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Nie żyje Kim Ki Nam, były szef północnokoreańskiego aparatu propagandowego. Swoją działalnością wspierał trzech rządzących Koreą Północną dyktatorów, w tym obecnego przywódcę reżimu, Kim Dzong Una. Miał 94 lata.

Odpowiadał za północnokoreańską propagandę. Nie żyje Kim Ki Nam

Odpowiadał za północnokoreańską propagandę. Nie żyje Kim Ki Nam

Źródło:
Reuters, BBC

Eurowizja 2024 - czyli 68. Konkurs Piosenki Eurowizji - już po pierwszym półfinale. O dziesięć miejsc w sobotnim koncercie konkurowało 15 piosenek. Tegoroczna polska reprezentantka Luna z utworem "The Tower" nie awansowała do finału.

Eurowizja 2024. Polska poza finałem. Oto zwycięska dziesiątka

Eurowizja 2024. Polska poza finałem. Oto zwycięska dziesiątka

Źródło:
tvn24.pl

805 dni temu rozpoczęła się inwazja Rosji na Ukrainę. Rosja przeprowadziła ataki na Kijów i Lwów, w Ukrainie rozległy się alarmy, a polskie wojsko poderwało myśliwce. W wyniku ukraińskiego ataku rakietowego na bazę paliwowa w Ługańsku w płomieniach stanęły zbiorniki z paliwem. Uszkodzone zostały okoliczne domy, są ranni - donoszą media. Podsumowujemy, co wydarzyło się w ostatnich godzinach w Ukrainie i wokół niej.

Ukraina. Najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin

Ukraina. Najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin

Źródło:
PAP

"Decydujące znaczenie dla bezpieczeństwa Europy ma sytuacja w Ukrainie" - przekonuje w komentarzu na łamach "Sueddeutsche Zeitung" dziennikarz Daniel Broessler. Wymienia także "dwa sygnały", które w tym tygodniu Niemcy wysłały w kierunku Moskwy.

Dwa sygnały Niemiec w kierunku Moskwy

Dwa sygnały Niemiec w kierunku Moskwy

Źródło:
PAP

Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało o przechwyceniu przez polskie myśliwce samolotu Federacji Rosyjskiej Ił-20. Europoseł PiS Adam Bielan zeznawał przed sejmową komisją śledczą do spraw wyborów kopertowych. W czasie posiedzenia sejmiku województwa podlaskiego władzę straciło tam Prawo i Sprawiedliwość. Oto sześć rzeczy, które warto wiedzieć w środę 8 maja.

Sześć rzeczy, które warto wiedzieć w środę 8 maja

Sześć rzeczy, które warto wiedzieć w środę 8 maja

Źródło:
PAP, TVN24

Osoby zamieszane w aferę hejterską nadal pracują w sądach. To, że Łukasz Piebiak, Przemysław Radzik, Maciej Nawacki, Jakub Iwaniec wciąż orzekają, to efekt zabetonowania wymiaru sprawiedliwości przez ekipę Prawa i Sprawiedliwości. Materiał magazynu "Polska i Świat".

Afera hejterska. Co dalej z osobami, które szkalowały polskich sędziów

Afera hejterska. Co dalej z osobami, które szkalowały polskich sędziów

Źródło:
TVN24

Dziś maturzyści przystąpią do pisemnego egzaminu z matematyki na poziomie podstawowym. To jeden z trzech obowiązkowych pisemnych egzaminów na poziomie podstawowym. Po południu przeprowadzone zostaną egzaminy pisemne z języka kaszubskiego, z języka łemkowkiego oraz z języka łacińskiego i kultury antycznej.

Dziś matura z matematyki

Dziś matura z matematyki

Źródło:
PAP

Lotem błyskawicy sieć obiegły zdjęcia osiedla domów jednorodzinnych w miejscowości Kręczki Kaputy koło Ożarowa Mazowieckiego. Widać na nich ponad setkę jednakowych domów, ustawianych w kilku równoległych szeregach. To inwestycja jednego z większych deweloperów działającego w Warszawie i okolicach.

Ponad setka identycznych domów w polu. Wjazd przez "antyczną" bramę

Ponad setka identycznych domów w polu. Wjazd przez "antyczną" bramę

Źródło:
tvnwarszawa.pl, "Gazeta Stołeczna"

Premier Węgier Viktor Orban zablokował plany wypchnięcia Rosjan z projektu rozbudowy elektrowni jądrowej w Paksu - podał portal śledczy Direkt36. Dodał, że takie pomysły pojawiły się w zeszłym roku w węgierskich kręgach rządowych.

Media: Viktor Orban zablokował uniezależnienie się od Rosji w sektorze jądrowym

Media: Viktor Orban zablokował uniezależnienie się od Rosji w sektorze jądrowym

Źródło:
PAP

Kanadyjska policja podała, że w wyniku strzelaniny w Toronto w rezydencji znanego rapera Drake'a ranny został ochroniarz. Służby bezpieczeństwa nie podały, czy muzyk był w tym czasie w swoim domu.

Strzelanina przed rezydencją Drake'a. Ciężko ranny ochroniarz

Strzelanina przed rezydencją Drake'a. Ciężko ranny ochroniarz

Źródło:
Reuters

Władimir Putin z kolejną kadencją prezydenta Rosji to żadne zaskoczenie. Nie jest też zaskoczeniem, że Zachód zbojkotował jego inaugurację, ale pytania budzi wyłamanie się Francji. Ambasador tego kraju pojawił się na uroczystościach, z całą pewnością za zgodą swojego prezydenta. Materiał magazynu "Polska i Świat".

Francuski ambasador na inauguracji Władimira Putina. Komentarze polityków i ekspertów

Francuski ambasador na inauguracji Władimira Putina. Komentarze polityków i ekspertów

Źródło:
TVN24

Aktorka porno Stormy Daniels mówiła przed nowojorskim sądem o spotkaniu z Donaldem Trumpem i kontakcie seksualnym, do jakiego miało między nimi dojść. To właśnie miało zapoczątkować wydarzenia, które doprowadziły do trwającego teraz procesu dotyczącego zapłaty za milczenie Daniels i sfałszowania dokumentów księgowych.

Satynowa piżama Donalda Trumpa, klaps na jego prośbę i seks w pokoju hotelowym. Co zeznała Stormy Daniels

Satynowa piżama Donalda Trumpa, klaps na jego prośbę i seks w pokoju hotelowym. Co zeznała Stormy Daniels

Źródło:
Reuters

We wtorek w amerykańskim stanie Michigan przeszły burze z ulewami i silnym wiatrem, odnotowano kilka tornad. Żywioł uszkodził dach placówki firmy kurierskiej, około 50 osób było uwięzionych w budynku. Zniszczone zostały obiekty w parku domów mobilnych, kilkanaście osób zostało rannych. Władze i meteorolodzy ostrzegali przed groźnymi warunkami pogodowymi.

Tornada w Michigan. Kilkadziesiąt osób było uwięzionych w  budynku firmy kurierskiej

Tornada w Michigan. Kilkadziesiąt osób było uwięzionych w budynku firmy kurierskiej

Źródło:
PAP, CNN

Dziecko w wieku przedszkolnym spacerowało samotnie w Zielonej Górze. Jak przekazała policja, wyszło niezauważone z przedszkola. Sprawę będzie wyjaśniać policja. Pierwszą informację o zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Dziecko wyszło niezauważone z przedszkola w Zielonej Górze. Sprawą zajmuje się policja

Dziecko wyszło niezauważone z przedszkola w Zielonej Górze. Sprawą zajmuje się policja

Źródło:
Kontakt 24

- Jeśli mamy mieć kandydata na to stanowisko z Polski, to uważam, że Radosław Sikorski jest wyjątkowo dobrym - powiedziała w "Faktach po Faktach" europosłanka Ewa Kopacz (PO) o funkcji unijnego komisarza do spraw obronności. Chęć powołania takiego stanowiska ogłosiła szefowa Komisji Europejskiej.

Polscy kandydaci na unijnego komisarza. "Prezydent może wreszcie trochę otrzeźwieje"

Polscy kandydaci na unijnego komisarza. "Prezydent może wreszcie trochę otrzeźwieje"

Źródło:
TVN24

- Myślę, że Tomasza Szmydta czeka na Białorusi dobre, dostatnie życie. Życzę mu, żeby nigdy nie wrócił do Polski - tak o sprawie polskiego sędziego mówił w "Tak jest" w TVN24 Witold Jurasz, były chargé d'affaires RP na Białorusi. - Szmydt jest teraz gumą do żucia, która ma na początku jakiś smak, a później się ją wypluwa - komentował opozycjonista Paweł Łatuszka, wskazując na potencjalną użyteczność Polaka dla białoruskich służb.

"Guma do żucia", która może stracić smak. Jaki los czeka Szmydta na Białorusi?

"Guma do żucia", która może stracić smak. Jaki los czeka Szmydta na Białorusi?

Źródło:
TVN24

Portal Onet napisał, powołując się na swoje źródła, że sędzia Tomasz Szmydt, który wyjechał na Białoruś i chce tam prosić o azyl, "był w ścisłym zainteresowaniu Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego co najmniej od kilku miesięcy". Koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak, a wcześniej jego rzecznik Jacek Dobrzyński, zaprzeczają jednak tym informacjom.

Szmydt "był w ścisłym zainteresowaniu ABW"? Koordynator służb specjalnych komentuje

Szmydt "był w ścisłym zainteresowaniu ABW"? Koordynator służb specjalnych komentuje

Aktualizacja:
Źródło:
Onet, TVN24

W podlaskim sejmiku doszło do nieoczekiwanego przewrotu. PiS stracił tam większość, bo dwoje radnych wybranych z list tej partii przeszło na stronę koalicji rządzącej. Jacek Sasin, szef partyjnych struktur w tym regionie, oskarżył ich o "zdradę". A to właśnie on miał "pilnować" większości w sejmiku.

Sasin "nie dowiózł" większości na Podlasiu. Przeciwnicy drwią i gratulują "dobrej roboty"

Sasin "nie dowiózł" większości na Podlasiu. Przeciwnicy drwią i gratulują "dobrej roboty"

Źródło:
tvn24.pl, Wirtualna Polska, PAP

Gotowanie na kuchence gazowej może skończyć się astmą. Takie są wnioski z najnowszych badań amerykańskich naukowców. Kuchenki gazowe wydzielają wszystko to, co znaleźć można w dymie smogowym.

Amerykańscy naukowcy biją na alarm. Gotowanie na kuchenkach gazowych szkodzi zdrowiu

Amerykańscy naukowcy biją na alarm. Gotowanie na kuchenkach gazowych szkodzi zdrowiu

Źródło:
Fakty TVN

We wtorek w Lotto nie padła główna wygrana. W najbliższym losowaniu będzie można wygrać sześć milionów złotych. Główna wygrana padła natomiast w Lotto Plus. Oto wyniki Lotto i Lotto Plus z 7 maja 2024 roku.

Wyniki Lotto z 7 maja 2024. Jakie liczby padły podczas ostatniego losowania?

Wyniki Lotto z 7 maja 2024. Jakie liczby padły podczas ostatniego losowania?

Źródło:
tvn24.pl

Serbia jest najważniejszym partnerem handlowym Chin w Europie Środkowej i Wschodniej - podkreślił chiński przywódca Xi Jinping w autorskim tekście opublikowanym we wtorek na łamach serbskiego dziennika "Politika". Xi uda się tego dnia do Belgradu.

Xi Jinping wskazuje najważniejszego partnera w naszej części Europy. Zaskakujący wybór

Xi Jinping wskazuje najważniejszego partnera w naszej części Europy. Zaskakujący wybór

Źródło:
PAP

11 czerwca na polskim rynku zadebiutuje platforma streamingowa Max - podano w komunikacie Warner Bros. Discovery. Widzów czekają atrakcyjne premiery - 17 czerwca ukaże się drugi sezon serialu "Ród smoka", a w sierpniu kolejna część polskiej produkcji "Odwilż". Jak podkreśla WBD, użytkownicy platformy Max jako jedyni będą mieć dostęp do relacji z każdego momentu igrzysk olimpijskich w Paryżu.

Wkrótce debiut platformy Max. "Rozpoczynamy wspólne odliczanie"

Wkrótce debiut platformy Max. "Rozpoczynamy wspólne odliczanie"

Źródło:
Warner Bros. Discovery

We wtorek na gali w Warszawie zostały rozdane nagrody Press Club Polska. Laureatami zostali między innymi autorzy reportaży o Ukrainie, publikacji o systemie odroczonych płatności i serii tekstów o redakcji Andrzeja Skworza.

Nagrody Press Club Polska rozdane

Nagrody Press Club Polska rozdane

Źródło:
PAP

- Przeprowadzenie wyborów w pełni korespondencyjnych było rozwiązaniem najlepszym, żeby nie powiedzieć najmniej złym - mówił Adam Bielan, europoseł PiS, przed komisją śledczą badającą okoliczności przygotowań do przeprowadzenia wyborów kopertowych w czasie pandemii COVID-19. Przyznał, że w tej sprawie, w jego partii, w 2020 roku był podział. Opowiadał też o swojej rozmowie z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim, podczas której chciał przekonać go, by "rozważyć" możliwość zorganizowania wyborów na wzór Bawarii.

Bielan: Był podział w partii. Mówiłem Kaczyńskiemu, że trzeba rozważyć wybory korespondencyjne

Bielan: Był podział w partii. Mówiłem Kaczyńskiemu, że trzeba rozważyć wybory korespondencyjne

Źródło:
TVN24

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24