"Historia, jaką opowiadam, mogła zdarzyć się nawet w dżungli amazońskiej"

Film opowiada o losie partyzantów AKmateriały dystrybutora

Dziś na ekrany kin wchodzi znakomita "Obława" Marcina Krzyształowicza, nagrodzona w Gdyni Srebrnymi Lwami, przejmująca opowieść o partyzantach AK, pozbawiona narodowej mitologii heroizmu. To jedna z ważniejszych produkcji ostatnich lat. Reżyser w rozmowie z nami zdradza m.in. dlaczego nie interesują go jednoznaczni bohaterowie i czarno-białe podziały oraz czemu, jego zdaniem, gdyby Szekspir żył dzisiaj, napisałby swój najkrwawszy dramat właśnie o partyzantach z polskiego lasu.

Tvn24.pl: "Obława"- pana opowieść o partyzantach AK nie jest, jak myśli wielu widzów, relacją 1:1 z prawdziwych wydarzeń?

Marcin Krzyształowicz: Oczywiście, że nie. Opowieści będące dokładnym odwzorowaniem realiów nadają się na rekonstrukcje historyczne, dokumentalne. Zwykle okazują się jednak banalne i bez wyrazu. Interesująca naprawdę może być tylko fabuła - tu można preparować pewne sytuacje i tworzyć zaskakujące sploty okoliczności. Był pewien autentyczny punkt wyjścia: porwanie konfidenta gestapo, wokół którego narosła aura tajemniczości. Mój ojciec, jako żołnierz leśnego oddziału AK, dostał właśnie takie zadanie.

- To ojciec był tym, który w filmie wykonuje na nim wyrok?

M.K. Tak naprawdę sam do końca nie wiem… i nie chciałbym ciągnąć tego wątku. Ojciec go porwał, a czy wykonał sam wyrok? Nie wiem, mogę jedynie domniemywać.

- Ojciec żyje? Widział film? Konsultował z panem sceny?

M.K. Tata zmarł w 2004 roku. I chyba nie odważyłbym się nakręcić tego filmu za jego życia. Wchodzenie w polemikę z prawdziwymi wspomnieniami osób żyjących to rzecz nie do przyjęcia dla mnie. Jestem w takim momencie życia, że mogę domniemywać na temat pewnych zdarzeń. Wchodząc w dialog z ojcem byłbym zmuszony do ilustracji obrazkowej faktów, które miały miejsce. A to mnie kompletnie nie interesuje. Niewiele ma też wspólnego z robieniem filmu.

- Możemy powiedzieć nieco więcej o pańskim ojcu?

M.K. Ojciec był w AK, w stopniu kaprala, gdzie m.in. zajmował się tzw. działalnością egzekutorską, czyli wykonywał zamachy na szczególnie niebezpiecznych funkcjonariuszy gestapo i na ludzi z nimi współpracujących. Gdy wybuchła wojna miał 16 lat. Był na tyle młody, a zarazem już doświadczony, by pełnić obowiązki dowódcy drużyny. AK to była zawodowa armia i jej dowództwo miało świadomość psychologicznych konsekwencji tych czynów dla młodych ludzi. W akcji pod Arsenałem nie uczestniczyli chłopcy, ale młodzi 21-22-letni mężczyźni.

- Zrobił pan film w opozycji do tego, w jaki sposób u nas opowiada się o wojnie. Nie ma tu heroicznych bohaterów, podziału na dobrych i złych. Złem skażeni są absolutni wszyscy, ono nie omija idealistów tak samo jak zdrajców.

M.K. Jednoznaczność w ogóle mnie nie interesuje. Unikam jej, gdy tylko mogę. Wojna to czas, który różnicuje postawy, skrajne zachowania, często nieprzewidywalne. Operowanie schematami i czarno-białymi podziałami na katów i ofiary wydaje się więc kompletnie nie na miejscu. Na szczęście kino to medium, które dopuszcza szarości, pozwala je penetrować. I wtedy dopatrujemy się nowych znaczeń, fascynujących także dla współczesnej widowni. Innej, niż ta sprzed pół wieku. Bo naprawdę można historyczną konwencję interpretować arcy-współcześnie i z kolei przeżywać tak, jakby te wydarzenia działy się teraz i dzisiaj.

- Czy dlatego pana film trudno umiejscowić w konkretnym okresie historycznym – jeszcze wojna, bo AK i gestapo, ale też wydarzenia wskazujące na czas powojnia, tworzenia nowej władzy?

M.K. Właśnie dlatego. Celowo chcieliśmy zamazać konkretne realia, stworzyć wrażenie, że mamy do czynienia z rzeczywistością niczym z koszmarnego snu, z fantasmagorią, w której zaciera się dobro i zło. Wszystko tu dzieje się jakby w takiej dziwnej magmie… Mamy do czynienia z grą pozorów, gdzie trudno odróżnić prawdę od fałszu. Bohaterowie znaleźli się w świecie, który przypomina piekło, do którego trafili nie z własnej winy, ale z powodu okoliczności.

Właściwie może słowo czyściec będzie odpowiedniejsze od piekła, bo ze świata, w jakim tkwią, istnieje szansa wydobycia się.

- Urzeka precyzja, z jaką zbudował pan tę opowieść. W filmie nie ma jednej zbędnej sceny. Pomieszał pan za to chronologię - mamy teraźniejszość i przeszłość obok siebie, cofamy się, to znowu wracamy do tu i teraz. Nieuważny widz ma kłopot z nadążaniem za historią.

M.K. Gdyby opowiadać ją chronologicznie, zapewniam panią, że tego filmu wcale by nie było! Jego istota polega na tym, że operujemy czasem – przeszłością i przyszłością, w taki sposób, żeby zmieniało się nasze zdanie o bohaterach, w miarę rozwijającego się seansu. Gdy tej wiedzy o nich przybywa, znamy już ich motywacje i zaczynamy więcej rozumieć, zmieniamy też nierzadko o nich zdanie.

Ta żonglerka czasem ma na celu wpasowanie się w konwencję filmu z tajemnicą, czyli thrillera. Bo zagadka tej historii związana jest z ludźmi - to w nich tkwi sedno dramatu. Ale opowiedzenie o nim wprost, w sposób bezpośredni, zabiłoby cały nastrój, klimat tego filmu. W efekcie bylibyśmy zmuszeni do bardzo konwencjonalnego postrzegania wszystkich postaci i mówienia o problemach w sposób uproszczony. Ten zabieg "operacji na czasie" umożliwił nadanie opowieści znamion uniwersalności, co dla mnie było najważniejsze. Bo choć bohaterem jest partyzant, dzięki tym zabiegom robi wrażenie, bo ja wiem… jakiegoś mitycznego anioła śmierci, kogoś w tym rodzaju.

- Powiedział pan gdzieś, że gdyby Szekspir dożył czasów nowożytnych, umieściłby akcję najkrwawszego dramatu właśnie w sądeckim lesie, w połowie minionego wieku.

M.K. Tak właśnie myślę, bo to tam wówczas, nie na polach Monte Cassino czy pod Kurskiem, jak zwykliśmy mówić, rozgrywała się masakra, która kpiła ze wszystkiego: z honoru, z międzynarodowych konwencji, itd. Masakra, której jedynym przykazaniem było: oko za oko, ząb za ząb. I na pewno Szekspir nie robiłby rekonstrukcji historycznych, tylko, co stanowiło istotę jego twórczości, stworzyłby dramatyczną opowieść, penetrującą zawiłości ludzkiej duszy. To, czy ona rozgrywa się w ramach klasycznej sztuki czy w ramach filmu fabularnego, jest bez znaczenia. Swoją drogą bardzo się dziwię, że nikt nie zrobił dotąd filmu o leśnej partyzantce, że ten fragment naszej tragicznej historii był pomijany. Czemu nikt nie sięgnął do lasów, krzaków, głodu i brudu, wreszcie straszliwych dylematów, jakie były udziałem ludzi tam walczących?

- Pewnie z uwagi na ową dwuznaczność, o jakiej mówiliśmy. Ja miałam jeszcze inne skojarzenia, oglądając film, pozostając przy dramacie, tym razem antycznym: każdy z pana bohaterów zostaje postawiony w sytuacji Antygony. Każdy dokonuje wyborów tak trudnych i dramatycznych, jak ona.

M.K. Ma pani rację i tak, jak w jej przypadku, każdy wybór będzie zły. Ja sam nie odważyłbym się nigdy powiedzieć, że stworzyliśmy dzieło na miarę dramatu antycznego, ale o to właśnie mi chodziło. Przecież prawdziwe kino, to, które potrafi się oprzeć upływowi czasu, dotyka wielkich uniwersalnych tematów, czytelnych w każdej epoce i pod każda szerokością geograficzna. Historia, jaką opowiadam, mogła zdarzyć się równie dobrze i w dżungli amazońskiej. Sedno sprawy pozostaje przecież to samo: prawdziwy dramat zawsze rozgrywa się w ludzkiej duszy.

Rozmawiała: Justyna Kobus

Autor: Justyna Kobus / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: materiały dystrybutora

Pozostałe wiadomości

Jak na wiadomość o ucieczce Marcina Romanowskiego na Węgry zareagowali przedstawiciele jego obozu politycznego? Według Mai Wójcikowskiej niektórzy "trochę przecierali oczy i nie ukrywali zdziwienia". - Mam wrażenie, że Romanowski jednak trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka - przyznał Konrad Piasecki. Według relacji Agaty Adamek politycy wcześniej związani z Funduszem Sprawiedliwości obawiali się, że gdyby Romanowski był teraz w Polsce, mógłby powiedzieć "za dużo".

Marcin Romanowski uciekł na Węgry. "Trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka"

Marcin Romanowski uciekł na Węgry. "Trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka"

Źródło:
TVN24

Premier Słowacji Robert Fico spotkał się na Kremlu z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem. Wieczorem szef słowackiego rządu przekazał w mediach społecznościowych, że odbyli "długą rozmowę", a Putin "potwierdził gotowość Moskwy do kontynuowania dostaw gazu na Zachód i Słowację". Ukraina zapowiedziała, że nie przedłuży wygasającego wraz z końcem roku kontraktu, który zezwala na tranzyt gazu przez jej terytorium.

Robert Fico "po długiej rozmowie" z Putinem na Kremlu

Robert Fico "po długiej rozmowie" z Putinem na Kremlu

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Jedna z pięciu ofiar piątkowego ataku w Magdeburgu to dziewięcioletni Andre. "Niech mój mały miś znowu lata dookoła świata" - napisała w pożegnalnym wpisie w mediach społecznościowych jego matka. Hołd zmarłemu dziewięciolatkowi oddała też lokalna straż pożarna. Chłopiec należał do jej dziecięcego oddziału.

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

Źródło:
BBC, Bild, Sky News

Nie wiem, co ulęgło się w głowie przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej, to rzecz niezrozumiała - stwierdził w "Faktach po Faktach" w TVN24 Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. Odniósł się w ten sposób do działań sędziego Sylwestra Marciniaka, który domaga się podjęcia ponownej uchwały w sprawie pieniędzy dla Prawa i Sprawiedliwości.

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Źródło:
TVN24

Premier Albanii Edi Rama zapowiedział wprowadzenie blokady na popularną aplikację TikTok - poinformował Reuters. Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać od stycznia 2025 roku. TikTok domaga się wyjaśnień od albańskich władz.

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Źródło:
Reuters

Pod hasłem "tekstylia" kryje się wiele. Po pierwsze odzież - to oczywiste. Ale także buty, dywany, firany, pościel czy koce. Zużyte i wyrzucane, lądowały do tej pory w pojemnikach na odpady zmieszane. Od nowego roku to się zmieni.

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Źródło:
Fakty TVN

Dzieci czekają na przeszczep serca w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Warszawie. Podłączone do sztucznej komory mogą tylko czekać na organ od zmarłego dawcy - takie serce, które będzie pasowało. Przeszczepów w klinice jest coraz więcej, ale potrzeby są duże.

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Źródło:
Fakty TVN

Samolot z dziesięcioma osobami na pokładzie rozbił się i uderzył w sklep w centrum turystycznej miejscowości Gramado na południu Brazylii. Jak podały władze, nikt z pasażerów nie przeżył.

Samolot spadł na sklep

Samolot spadł na sklep

Źródło:
Reuters

Pogoda na Boże Narodzenie. Przed świętami lokalnie dosypie jeszcze trochę śniegu, czy jednak wystarczy go, by utrzymał się do Wigilii? Sprawdź najnowszą aktualizację świątecznej prognozy pogody.

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Członek Państwowej Komisji Wyborczej Ryszard Kalisz ujawnił w TVN24, że otrzymał e-mail z informacją, że przewodniczący PKW Sylwester Marciniak "zarządził tryb obiegowy podjęcia uchwał", wśród których ma się znajdować uchwała w sprawie sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS. Kalisz zgodził się, że jest to próba podjęcia uchwały "tylnymi drzwiami" przez przewodniczącego PKW. Sprawę komentowali politycy PSL, KO, a także szefowa kancelarii prezydenta.

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

Źródło:
TVN24

Amerykańska aktorka Blake Lively oskarżyła Justina Baldoniego, swojego partnera z planu "It Ends with Us" i jednocześnie reżysera tego filmu, o szereg niestosownych zachowań. Aktorka twierdzi również, że mężczyzna, wspólnie ze studiem, które wyprodukowało film, zorganizował przeciwko niej kampanię oszczerstw. Prawnik studia stanowczo temu zaprzeczył, nazywając twierdzenia aktorki "całkowicie fałszywymi i oburzającymi".

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Źródło:
BBC, New York Times, Variety

IMGW wydał ostrzeżenia meteorologiczne. W południowej Polsce noc przyniesie opady śniegu i silne podmuchy wiatru. Sprawdź, gdzie będzie szczególnie niebezpiecznie.

IMGW ostrzega. Nocą miejscami będzie niebezpiecznie

IMGW ostrzega. Nocą miejscami będzie niebezpiecznie

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Wielu zagranicznych internautów zachwyciła znajdująca się w Polsce świecąca w ciemności ścieżka rowerowa, na której w nocy jakoby widać odwzorowane gwiazdy i gwiazdozbiory. Jak się okazuje, w kraju mamy takiego rodzaju drogę dla rowerów, ale nie wygląda tak spektakularnie.

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Źródło:
Konkret24

Zaparkował na torach tramwajowych i - jak ustalili strażnicy miejscy - poszedł prawdopodobnie na pobliski bazar. Tramwaje nie mogły przejechać swoją trasą, co doprowadziło do paraliżu komunikacyjnego. Kiedy po ponad pół godzinie kierowca wrócił do auta, czekały tam już służby. Mężczyzna dostał trzy tysiące złotych mandatu, którego nie przyjął.

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Źródło:
TVN24

W poniedziałek oddamy do użytku odcinek drogi ekspresowej S7, dzięki czemu Warszawa i Kraków uzyskają bezpośrednie połączenie - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Podróż między miastami ma trwać około 2,5 godziny, czyli prawie o połowę krócej niż gdy jeżdżono starą krajową "siódemką" przez Radom i Kielce.

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Źródło:
PAP, GDDKiA

Naukowcy z Katedry Warzywnictwa Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu opracowali innowacyjną szklarnię, a w zasadzie cieplarnię bąbelkową, która zapewni wzrost plonu i pomoże zmniejszyć ilość wykorzystanej energii. W hodowli owoców i warzyw pomóc ma piana z mydła.

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Źródło:
tvn24.pl

Premier Węgier Viktor Orban nie po raz pierwszy realizuje skrupulatnie politykę Władimira Putina w Unii Europejskiej, ponieważ uderza w fundamenty wspólnoty - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł PSL Krzysztof Hetman, komentując kwestię azylu politycznego dla posła PiS Marcina Romanowskiego. Europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka mówił, o "zdziecinnieniu polskiej polityki, która sprowadza się do relacji interpersonalnych w tym przypadku między Tuskiem a Orbanem, którzy byli kiedyś kumplami, pokłócili się w tym momencie i robią sobie na złość".

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

Źródło:
TVN24, PAP

Po trzech miesiącach prac konserwacyjnych turyści odwiedzający Rzym znów mogą oglądać słynną fontannę di Trevi w pełnym blasku. Wprowadzono jednak limit osób, które mogą jednocześnie przed nią przebywać. Na razie to eksperyment.

Fontanna di Trevi po nowemu

Fontanna di Trevi po nowemu

Źródło:
PAP

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

Posłanka Magdalena Filiks z KO napisała, że "w Szczecinie i w Gdańsku i wielu innych miejscach doszło w ostatnich latach do takich sytuacji" jak w piątek w Magdeburgu, gdzie w wyniku zamachu i wjechanie autem w tłum zginęło pięć osób, a rannych zostało ponad 200. Tyle że, wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku miały zupełnie inny charakter.

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Źródło:
Konkret24

Niezwykle ciepła grudniowa aura właśnie dobiegła końca. Czego możemy się spodziewać w święta Bożego Narodzenia i w sylwestra? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Źródło:
tvnmeteo.pl

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Papieski jałmużnik kardynał Konrad Krajewski dotarł do Ukrainy medycznym kamperem, który będzie działał jak mobilny szpital. Możliwe będzie w nim między innymi przeprowadzanie zabiegów chirurgicznych - poinformował w niedzielę portal Vatican News.

Papież poświęcił, kardynał zawiózł

Papież poświęcił, kardynał zawiózł

Źródło:
PAP

Przed nami czas, kiedy nikt nie powinien być sam i kiedy nikt nie powinien być głodny. Już w weekend rozpoczęły się wigilie dla osób w kryzysie bezdomności, samotnych i ubogich. Od 28 lat miejscem spotkań jest Rynek Główny w Krakowie. To już 28. Wigilia Jana Kościuszki, krakowskiego restauratora. To wydarzenie łączy ludzi o wielkich sercach, by wspólnie pomóc i stworzyć chociaż namiastkę świąt Bożego Narodzenia.

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Źródło:
Fakty po Południu TVN24