- To jak porównywanie jabłka z pomarańczą. Są po prostu inni - podkreślił Harrison Ford, zapytany o różnice w pracy z Georgem Lucasem a J.J. Abramsem - dotychczasowymi reżyserami "Gwiezdnych wojen". W rozmowie zachwalał aktorów, którzy dołączyli do obsady sagi. – Są po prostu niesamowici – dodał.
W rozmowie z telewizją SKY aktor nie chciał zdradzać szczegółów filmu "Gwiezdne wojny: Przebudzenie mocy", w którym powraca po 32 latach jako Han Solo. Ford unikał odpowiedzi na pytania dotyczące nowego filmu, wykazując się charakterystycznym dla siebie poczuciem humoru. Na pytanie dziennikarki o przejście Hana na "ciemną stronę Mocy", aktor odpowiedział: "świetny pomysł, trzymaj się tego". – Myślę, że bardziej interesujące dla ludzi będzie pójście do kina i przeżycie tej historii, niż to, że im zostanie wcześniej opowiedziana – dodał.
W rozmowie Ford opowiedział, że w ciągu minionych kilkunastu miesięcy dwukrotnie złamał nogę. Najpierw na planie "Gwiezdnych wojen", potem w trakcie wypadku samolotowego. Jednak uznał, że latanie samolotem i tak jest bardziej niebezpieczne niż granie na planie "Gwiezdnych wojen".
Nowa część obsady jest wyjątkowa
73-letni Ford podkreślił, że "nowa" część obsady, młodzi aktorzy, którzy dołączyli do "Gwiezdnych wojen" są niesamowici. Chwaląc ich pokreślił, że "tchnęli nowe życie do sagi". – To wspaniali aktorzy – wyznał Ford. – Są wyjątkowi i naprawdę dobrzy w tym, co robią – podsumował.
W rozmowie podkreślił, że nie da się porównać pracy J.J. Abramsa i George’a Lucasa. – To jak porównywanie jabłka i pomarańczy. Mają inną teksturę, smak, historię. Rosły na zupełnie innych drzewach – dodał Ford.
Han Solo czy Indiana Jones?
W związku z informacjami, że Ford może wrócić jako Indiana Jones w piątej części przygód, aktor został poproszony o to, żeby powiedział, która z postaci jest jego ulubioną. – Nie mam ulubionej postaci. Przy tworzeniu obu miałem wiele przyjemności. Jednak prawda jest taka, że to moja praca. Kocham to, co robię, lubię grać i z przyjemnością gram obie postaci – podsumował.
Nieprzerwanie na planie od 1966 roku
Harrison Ford, który debiutował w filmie „Spryciarz Ed” w 1966 roku, światową sławę zyskał rolą Hana Solo w kultowej dzisiaj sadze „Gwiezdne wojny”, stworzonej przez George’a Lucasa w 1977 roku. Do roli Solo aktor wraca po 33 latach. Według doniesień prasowych Ford wróci w dwóch innych rolach, które przeszły do historii kina. W 2016 roku premierę ma mieć piąta część przygód Indiana Jonesa, a rok później fani Ridleya Scotta zobaczą ponownie Forda w roli Ricka Deckarda w drugiej części „Łowcy androidów”.
Autor: tmw/ja / Źródło: skynews.com.au, ENEX