Genialny siedmiolatek - tata pomagał mu notować nuty

Wolfgang Amadeusz Mozart stworzył te utwory w wieku 7 lub 8 lat
Wolfgang Amadeusz Mozart stworzył te utwory w wieku 7 lub 8 lat
Źródło: Reuters

Uwaga miłośnicy muzyki klasycznej - po kilku wiekach światło dzienne ujrzały nieznane do tej pory utwory Wolfganga Amadeusza Mozarta. Jeden z najwspanialszych kompozytorów w historii stworzył te dzieła w wieku... 7 lub 8 lat. Jeszcze nie umiał wtedy notować nut - w zapisie pomagał mu tata.

Dwa nieznane dotąd utwory Mozarta, napisane w dzieciństwie przez genialnego kompozytora, zaprezentowała w niedzielę w Salzburgu Międzynarodowa Fundacja Mozarteum. Utwory - krótki koncert i fragment preludium - powstały, kiedy Wolfgang Amadeusz miał 7-8 lat - powiedział szef działu badań Mozarteum Ulrich Leisinger. Mały Mozart grał je, a jego ojciec, Leopold, zapisywał.

Odnaleziono brakujące ogniwo

Nuty zapisywał ojciec małego Wolfganga, Leopold (Reuters)
Nuty zapisywał ojciec małego Wolfganga, Leopold (Reuters)

Kompozycje stanowią część znanego rękopisu muzycznego, zawierającego najwcześniejsze kompozycje urodzonego w Salzburgu kompozytora, tzw. "Pamiętnika Nannerl". Nannerl - jak nazywano ją pieszczotliwie w rodzinie Mozartów - to o 5 lat starsza siostra Wolfganga Amadeusza, utalentowana klawesynistka i pianistka Maria Anna Mozart.

- Mamy tu pierwsze orkiestrowe kompozycje małego Mozarta, nawet jeśli brakuje partii orkiestrowej. Dlatego jest to nadzwyczaj ważne, brakujące dotąd ogniwo w naszym rozumieniu rozwoju Mozarta jako młodego kompozytora - powiedział Leisinger.

Przesadzony siedmiolatek

Kompozycje zaprezentowano w domu rodzinnym Mozarta. Wykonał je na instrumencie należącym do kompozytora austriacki klawikordzista Florian Birsak, specjalizujący się w grze na wczesnych instrumentach klawiszowych. Do odkrycia obu kompozycji doszło podczas badań materiałów związanych z kompozytorem: listów, dokumentów i ponad 100 muzycznych rękopisów, zapisanych jego własną ręką, jak i transkrybowanych przez współczesnych. Sądzono wcześniej, że znalezione w jednej z bibliotek dokumenty są włączone do zbioru czyjeś - nie Mozarta - utwory. Dokładne analizy dowiodły jednak, że są jego.

- Oba uderzyły nas swoją przesadą - powiedział Leisinger. Według niego, preludium jest "o wiele bardziej wyrafinowane". - Niemal można sobie wyobrazić, jak Leopold mówi do syna "patrz, napisałeś ten szalony koncert, spróbuj zrobić to lepiej, odrobinę odchudź" - dodał.

Mozarteum z siedzibą w Salzburgu, założone zostało w 1880 roku, jest największym ośrodkiem wiedzy o Mozarcie. Placówka dba o zachowanie mozartowskiej spuścizny i jej analizę.

Źródło: reuters, pap

Czytaj także: