"Niesamowici" chłopcy z Łodzi, którzy chcą "przywrócić wiarę w polską muzykę"; gospodyni domowa, która powinna natychmiast porzucić gotowanie i obcokrajowcy, którzy zdobyli serca jury i publiczności. W sobotę, już po raz czwarty, ruszył "X Factor".
Uczestnicy programu walczą o 100 tys. złotych i kontrakt płytowy. Tym razem, pierwsze skrzypce mają grać zespoły. Wszystkich uczestników ocenia jury w składzie Kuba Wojewódzki, Tatiana Okupnik, Czesław Mozil i, po raz pierwszy, Ewa Farna.
Farna przejmuje perkusję
- Kuba jest synonimem inteligencji, Tatiana jest synonimem seksowności, Czesław jest synonimem humoru, a ja jestem po to, żeby poszerzyli stół - żartowała, na początku odcinka, świeżo upieczona jurorka. Od razu dała też wyraz swojej rock'n'rollowej naturze. Po występie "Trzynastki w Samo Południe", zespołu, który zyskał pełną akceptację jury, Farna zasiadła za bębnami perkusji, by zagrać z chłopakami fragment ich piosenki.
Intymne wyznanie Wojewódzkiego
Po "Trzynastce" scenę zajęła Kinga Wybraniec. - Czytałem kiedyś w książce medycznej, że mężczyznom na starość kurczą się genitalia. To się właśnie u mnie stało - wyznał po występie poetki mieszkającej w Szwecji Kuba Wojewódzki. Kinga musiała pożegnać się z dalszą rywalizacją w programie. Zachwyt jury i publiczność zdobyły za to popisy wokalne obcokrajowców - Artema Furmana z Ukrainy i Joao de Sousa z Portugalii. Po występie Gosi Markowskiej, która zajmuje się głównie prowadzeniem domu i wychowaniem córki, Tatiana Okupnik oświadczyła: "Ty masz nie gotować, Ty masz po prostu śpiewać!".
Autor: ktom//gak / Źródło: TVN
Źródło zdjęcia głównego: TVN