- Tym razem się to nie udało. Może Hollywood nie jest jeszcze gotowe na to, żeby tak kompletnie wszystko zmienić, ale to już się dzieje powolutku - powiedziała dziennikarzowi TVN24 Marcinowi Wronie Dorota Kobiela, reżyserka nominowanego do Oscara filmu "Twój Vincent". Jej film podczas 90. gali wręczenia nagród Amerykańskiej Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej przegrał z disneyowskim "Coco".
- To był jedyny taki film na Oscarach, to był jedyny taki film w ogóle w historii Oscarów - podkreślała Kobiela, opowiadając o "Twoim Vincencie". - Jedyny film, który został w ogóle nominowany w historii tej kategorii, o tak niskim budżecie i pochodzący z zupełnie nieznanego, małego studia - mówiła, dodając, że radość twórców z nominacji do prestiżowej nagrody była "ogromna".
- A ten zawód na nominacjach już nie był tak wielki - dodała reżyserka.
Najlepszym filmem został "Kształt wody" w reżyserii Guillermo Del Toro. Del Toro zdobył również nagrodę dla najlepszego reżysera. Polsko-brytyjska produkcja "Twój Vincent" przegrała z animacją "Coco".
"Wierzyliśmy, że wszyscy będą w szoku"
Reżyserka przyznała, że podczas wręczania statuetek "kurczowo trzymała się za ręce z mężem". Jej mąż, Hugh Welchman, jest współreżyserem "Twojego Vincenta".
- Wierzyliśmy. Wierzyliśmy, że to będzie jedyna taka sytuacja, że rozwalimy system, że wszyscy będą w szoku - mówiła. - Tym razem się to nie udało. Może Hollywood nie jest jeszcze gotowe na to, żeby tak kompletnie wszystko zmienić, ale to już się dzieje powolutku - stwierdziła reżyserka. Jej zdaniem "dużo rzeczy się zmienia".
Kobiela przyznała również, że podczas ceremonii pojawiły się akcenty polityczne.
- Rzeczywiście było sporo polityki i to się czuło - zauważyła. Jak zaznaczyła, oprócz "artystycznej wartości filmów" dużą rolę w czasie uroczystości oscarowej odgrywała "również polityka, sytuacja i okoliczności w jakich narody są rozdawane".
- My akurat byliśmy w pewnym sensie "ofiarą" tej sytuacji - podsumowała reżyserka.
65 tysięcy namalowanych obrazów
"Twój Vincent" to pierwsze takie dzieło w historii kinematografii. Pełnometrażowy film został wykonany w technice animacji malarskiej.
Polsko-brytyjska produkcja opowiadająca o życiu i śmierci Vincenta van Gogha stworzona została z niemal 65 tysięcy obrazów, namalowanych farbami olejnymi przez 125 artystów w trzech miejscach na świecie.
Autor: JZ//now / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24