Leonardo DiCaprio zagra tytułową rolę Jaya Gatsby'ego, walczącego o miłość pięknej Daisy w słynnej adaptacji powieści "Wielki Gatsby". Reżyser, Baz Luhrmann, nakręci film w 3D. Pierwszy klaps w marcu.
Australijczyk Baz Luhrmann postanowił zekranizować najgłośniejszą powieść Francisa Scotta Fitzgeralda "Wielki Gatsby", choć wahał się od roku. Jest znany z wolnego tempa pracy i perfekcjonizmu. W ciągu 16 lat nakręcił zaledwie cztery filmy, w tym "Moulin Rouge".
- Być może mam za mało czasu, by projekt był idealny – mówił.
Kristina Keneally, premier Nowej Południowej Walii, najludniejszego australijskiego stanu, potwierdziła dziś, że Lurmann zdecydował się na film po tym, jak postanowił go sfinansować oddział Fox Studios w Sydney. Studio ma wyłożyć 122 mln dol.
- Prace zaczynają się w marcu. Damy pracę tysiącom ludzi w Australii – zacytowała ją agencja AFP.
Leo bez wahania
Tytułową rolę zagra Leonardo DiCaprio, który pracował już z Luhrmannem przy filmie "Romeo i Julia'' z 1996 roku. Reżyser wybrał go od razu, tak jak Tobeya Maguire'a, który zagra Nicka Carrawaya, narratora historii, zafascynowanego tajemniczą przeszłością i wystawnym stylem życia Gatsby'ego.
Zacięta walka trwała o rolę ukochanej głównego bohatera - pięknej i zepsutej Daisy Buchanan. Zdjęcia próbne przeszły m.in. Scarlett Johansson, Natalie Portman, Keira Knightley i Abbie Cornish. Wygrała Carey Mullighan, znana z filmu "Była sobie dziewczyna". To o jej miłość będzie walczył Jay Gatsby, kiedyś biedny porucznik armii amerykańskiej. Daisy porzuciła go dla bogatszego, ale teraz Gatsby jest bajecznie bogaty i gotów zaryzykować wszystko, by odzyskać ukochaną.
Luhrmann, który prawa do adaptacji amerykańskiej klasyki literackiej lat 20. nabył trzy lata temu, ma ambicję przebić najbardziej znaną ekranizację "Wielkiego Gatsby'ego" z 1974 roku. Laureat dwóch Oscarów powstał według stylowego scenariusza Francisa Forda Coppoli z udziałem gwiazdorskiej obsady - Roberta Redforda i Mii Farrow.
Film Luhrmana zostanie realizowany w 3D. Premiera w 2012 roku.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: materiały dystrybutora