Czy łańcuch biedy mogą przerwać tylko bogaci?

Areopag gdański
Areopag gdański
Źródło: TVN24

Czym jest bieda i jak z nią walczyć? Czy jest dziedziczna? Co jest skuteczniejsze: działania państwowe działania systemowe czy pomoc organizacji społecznych? O niedostatku dyskutowali goście Areopagu Gdańskiego: Danuta Kuroń, Mirosław Gronicki, Jacek Santorski i Dariusz Filar.

Żeby wyemancypować dziecko o niskim kapitale społeczno-kultorowym, nie istnieje inny system finansowania działań długofalowych niż mecenat społeczny. Sami musimy tworzyć i finansować organizacje dk

"Sami musimy tworzyć i finansować organizacje"

Według niej remedium na ten stan rzeczy, jest zwiększanie kapitału kulturowego dzieci z biednych rodzin. - Można się skutecznie przeciwstawić dziedziczeniu biedy, w Teremiskach się udało. W zasadzie wszyscy absolwenci są samodzielni, część ukończyło dobre studia, często zostając pierwszymi w rodzinie z wykształceniem ponadpodstawowym – stwierdziła.

Jacek Kuroń radził zakładać komitety, zamiast je palić. Wdowa po nim postuluje tworzenie organizacji, które wykluczonym pomogą. - Żeby wyemancypować dziecko o niskim kapitale społeczno-kultorowym, nie istnieje inny system finansowania działań długofalowych niż mecenat społeczny. Sami musimy tworzyć i finansować organizacje – stwierdziła.

Z bieda walczyć postępowo

Mirosław Gronicki, ekonomista i były minister finansów, zwrócił uwagę na względność biedy. - W Kalifornii 500 dolarów na miesiąc to bieda, w krajach nierozwiniętych to bardzo dużo. Najważniejsze jest to, czy jesteśmy w stanie rozwiązać problem biedy w sposób postępowy. Potrzeba, jak mówił Napoleon o wojnie, pieniędzy, pieniędzy i jeszcze raz pieniędzy. One będą, kiedy gospodarka zacznie się rozwijać – ocenił.

Według niego rozwój zależy od wielu czynników, ale bardzo istotna jest edukacja i postawienie na rozwój technologii, co na przykład zrobiła Korea Południowa. - W 1960 Filipiny miały PKB o 20 procent większy niż Korea Południowa. Korea należała wtedy do krajów biednych. Dziś, po 50 latach ma PKB 7 razy większe niż Filipiny. A zaczęły w takim samym punkcie startowym – przypomniał.

"Syci w Polsce wszystko zbudowali od początku"

Z kolei psycholog biznesu Jacek Santorski odpowiadał na pytanie, kiedy praca daje więcej niż pieniądze. Według niego w Polsce problem z działalnością charytatywną czy wspieraniem przez biznes takich projektów jak Teremiska jest taki, że przedsiębiorcy uważają, że ubodzy są biedni z własnej winy. - Syci w Polsce wszystko zbudowali od początku. Wielu z nich to ludzie ze wsi, synowie murarzy – oni się tego nie wstydzą, uważają, ze człowiek jest biedny z wyboru. Trzeba najpierw przekonać, że tak nie jest – radził. I pamiętać o tym, że „trzeba tak się dzielić, żeby zachować godność tego, komu się daje”.

O pracy i miłości/TVN24

O pracy i miłości/TVN24

Kryzys uzdrowi gospodarkę?

Syci w Polsce wszystko zbudowali od początku. Wielu z nich to ludzie ze wsi, synowie murarzy – oni się tego nie wstydzą, uważają, ze człowiek jest biedny z wyboru. Trzeba najpierw przekonać, że tak nie jest js

- Najpierw mieliśmy kryzys rynków finansowych spowodowany wiarą w to, że istnieją instytucje finansowe tak duże, że nie mogą upaść. Teraz dyskusja o tym, jak wypracować procedery, które będą przeprowadzały upadłość wielkiej instytucji. Kryzys finansowy został rozwiązany na koszt podatnika, dlatego przerodził się w kryzys fiskalny – dodał.

Areopag moderowali dziennikarz TVN24 Maciej Wierzyński i duszpasterz środowisk twórczych ks. Krzysztof Niedałtowski.

Bieda biedzie nierówna/TVN24

Bieda biedzie nierówna/TVN24

Źródło: tvn24

Czytaj także: