Podczas festiwalu sztuki Art Basel Miami na Florydzie doszło do niebezpiecznego zdarzenia. Stojąca w kolejce na wystawę kobieta została zaatakowana przez 24-latkę. Przyglądający się świadkowie myśleli, że to zorganizowany w ramach targów performance.
Jak donosi "Miami Herald", do niebezpiecznego incydentu doszło w piątek, gdy 24-letnia Siyuan Zhao zaatakowała stojącą obok kobietę, zadając jej cios w ramię i szyję. Według informacji CNN, Zhao miała powiedzieć policji, że "musiała zabić [zaatakowaną - red.] i dwie inne kobiety" oraz " musiała zobaczyć, jak [ofiara - red.] się wykrwawia".
Napastniczka została aresztowana na miejscu zdarzenia, gdzie błyskawicznie pojawiła się policja. Postawiono jej zarzut próby zabójstwa.
"Nasze myśli są razem z ofiarą"
W swoim oświadczeniu rzeczniczka festiwalu Art Basel Miami poinformowała, że poniesione obrażenia nie zagrażają życiu ofiary. Przekazała również wyrazy współczucia ofierze oraz zaznaczyła, że rozpoczęto wewnętrzne śledztwo, które ma wyjaśnić, jak doszło do tego zdarzenia przy tak solidnej ochronie wydarzenia.
A message from Art BaselDecember 4, 2015At 5:20pm a visitor was assaulted by another visitor in the Nova sector of... Posted by Art Basel on 4 grudnia 2015
Do ataku doszło w przestrzeni, w której znajdowała się wystawa Naomi Fisher. Artystka w rozmowie z "Miami Herald" podkreśliła, że świadkowie byli przekonani, iż krew, która się polała, była sztuczna, a całe zdarzenie to zaplanowane performance.
JUST IN: Photos show moments after #ArtBasel stabbing. Victim bleeding, woman in cuffs. Story at 11 on #Local10. pic.twitter.com/rPFMVMKQSX
— Liane Morejon (@LianeMorejonTV) grudzień 5, 2015
Autor: tmw\mtom / Źródło: CNN, Dazed