Dorobek niespełna 35 lat pięknej Meghan Markle może imponować. Od kilku dni przygląda się jej cały świat. Ma w zasadzie same atuty. Może z wyjątkiem jednego - była już mężatką, co może nie spodobać się królowej Elżbiecie.
Urodziła się i wychowała w samym sercu Hollywood, w Los Angeles, i choć jako córka filmowca, (ojciec Meghan pracuje jako reżyser światła w telewizji), od dziecka myślała o aktorstwie, wybrała inne studia, bo jak mówi: "wydawało mi się to zbyt banalne i oczywiste - dziewczyna z LA i aktorstwo".
Ponieważ drugą pasją Amerykanki od najmłodszych była polityka, zdecydowała się na stosunki międzynarodowe. Jako drugi kierunek wybrała jednak teatr, by nie tracić kontaktu z najbliższą jej dziedziną - sztuką.
Przepustką do kariery, prócz talentu, okazała się dla Meghan uroda - wypatrzona na jakimś przyjęciu trafiła do modelingu, gdzie radziła sobie świetnie, ani przez moment nie zamierzała jednak na serio poświęcić się temu zajęciu. Na szczęście aktorstwo upomniało się o nią samo.
Katolicka szkoła i "Świat według Bundych"
Markle przyszła na świat w 1981 w Los Angeles jako córka Afro-Amerykanki - instruktorki jogi i reżysera światła (o holendersko - hiszpańskich korzeniach). To dzięki niemu w dzieciństwie Meghan zaraziła się miłością do kina. Jako nastolatka uczęszczała do katolickiego college'u dla dziewczyn.
My answer to a question I am so often asked..?Read this think-piece I wrote to find out https://t.co/mDjcAmGzfY @thetigofficial #bethechange pic.twitter.com/jHJsN4qmdc— Meghan Markle (@meghanmarkle) 24 października 2016
"Każdego dnia po szkole przez 10 lat, byłam na planie "Świata według Bundych", który jest naprawdę zabawnym i dość przewrotnym miejscem dla małej dziewczynki dorastającej w katolickiej szkole" - wspomina na swoim portalu internetowym (TheTig.com), gdzie pisze o zdrowej żywności, modzie, podróżach, świecie i głodujących dzieciach, które odwiedza regularnie w obozie dla uchodźców w Gihembe w Rwandzie. Działa tam jako wysłanniczka ONZ.
Wychowała się w rodzinie, dla której troska o tych, których dotknęły bieda i nieszczęścia, były codziennością. Dla Meghan wizyty w ośrodkach dla bezdomnych, w domach samotnych matek i w hospicjach były - jak wspomina - lekcją świadomości społecznej."Te drobne akty dobroci okazywane ludziom będącym w potrzebie, to był przywilej, który dawał radość płynącą z bycia przydatnym. Coś, bez czego nie wyobrażałam już sobie mojego życia" - wspomina.
Na portalu społecznościowym pisze:"Pytają mnie, jak to jest, że konsekwentnie zanurzona jestem w dwóch różnych światach - w przemyśle rozrywkowy, i w działalności humanitarnej. A ja pytam: Jak można inaczej? Moja mama nauczyła mnie być obywatelką świata, i żyć z oczami szeroko otwartymi na nasze trudne realia. Chociaż moje życie upływa pomiędzy obozem dla uchodźców a czerwonym dywanem, wybieram oba te światy, bo one w rzeczywistości współistnieją. Tak, to jest możliwe."
Potem był uniwersytet Northwestern i wydział stosunków międzynarodowych, począwszy od drugiego roku studiów współdzielony z aktorskimi występami. Głównie w popularnych serialach, takich jak "CSI: Kryminalne zagadki Nowego Jorku", "90210" czy "Castle". Pojawiła się także w przeboju kinowym "Szefowie wrogowie". Przełomowym dla jej kariery aktorskiej miał okazać się jednak rok 2011.
"W garniturach" i w ONZ
Do roku 2011 Meghan traktowała swoje aktorskie przygody z przymrużeniem oka, nie bardzo wierząc w to, że zdoła się z tego zawodu utrzymać. Na stałe pracowała w ambasadzie amerykańskiej w Buenos Aires. Wszystko zmieniło się, gdy dostała dużą rolę w jednym z najbardziej dziś cenionych seriali prawniczych "Suits" ("W garniturach" - red.), w którym gra partnerkę życiową głównego bohaterka (granego przez Patricka Adamsa) i zarazem niezależną i błyskotliwą początkująca prawniczkę.
W tym samym roku wyszła za mąż za Trevora Engelsona - producenta telewizyjnego, z którym związana była od 2004 roku. Małżeństwo jednak nie przetrwało i para rozwiodła się 2 lata później.
Przetrwał za to do dziś serial "W garniturach" z jej udziałem, stając się gigantycznym hitem. Po 5 latach emisji wciąż zdobywa nowych widzów i kolejne nagrody. Historia niedoszłego absolwenta Harvardu, który dzięki fotograficznej pamięci i ponadprzeciętnej inteligencji zdobywa pracę w prestiżowej kancelarii, ale buduje karierę na kłamstwie, za które będzie musiał zapłacić, stała się dla grających w nim aktorów trampoliną do sławy. Dla pięknej Markle, która wciela się w rolę Rachel Zane, narzeczonej głównego bohatera - także.
Postanowiła dobrze wykorzystać swoją popularność. Jeszcze w 2012 roku brała udział w kampanii społecznej Characters Unite "I Won’t Stand For…", walczącej z nienawiścią i brakiem tolerancji.
W marcu bieżącego roku jako ambasador World Vision Canada, pojechała do Rwandy w ramach Kampanii Czystej Wody. Od tej pory bywa tam regularnie. Zaangażowała się także w organizowanie przy placówkach misyjnych ośrodków dożywiania dla głodujących dzieci.
Swoje przeżycia związane z podróżami i działaniami charytatywnymi opisuje na portalu TheTig.com, zręcznie łącząc informacje o zdrowym odżywianiu i modzie, z trudnymi problemami trzeciego świata. Za tę działalność została uhonorowana prestiżowym wyróżnieniem Top Women in Digital.
Ona już wygrała
Jeśli wierzyć doniesieniom mediów, Meghan poznała księcia Harry'ego w maju w Toronto, gdzie pracowała nad kolejna częścią serialu "W garniturach", a on promował przyszłoroczne igrzyska dla weteranów wojennych.
Czy informacje podawane przez media o rzekomo regularnych spotkaniach tej pary, a nawet pobycie Meghan w Londynie i spotkaniu z książęcą parą - księciem Williamem i księżną Kate są prawdziwe? Na razie nie ma pewności. Milczą bowiem obie strony.
Bez względu jednak na to, jak potoczą się dalej losy Meghan Markle, ona już wygrała - jest na ustach wszystkich. I z całą pewnością przełoży się to na oferty nowych ról.
Autor: Justyna Kobus/kk / Źródło: "The Telegraph", imdb.com, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock