Wczorajsza noc w Los Angeles należała do polskich twórców. Prestiżowe nagrody Stowarzyszenia Krytyków Filmowych Los Angeles (LAFCA) przypadły "Idzie" Pawła Pawlikowskiego nie tylko w kategorii najlepszy film obcojęzyczny. Grająca w filmie komunistyczną prokurator Agata Kulesza została najlepszą aktorką drugoplanową. Pokonała takie amerykańskie gwiazdy, jak Rene Russo (na drugim miejscu), Emmę Stone czy Jessicę Chastain.
Największym zwycięzcą tegorocznych nagród LAFCA okazał się "Boyhood" Richarda Linklatera, który wyrósł już na absolutnego faworyta tegorocznych Oscarów. Produkcja zwyciężyła nie tylko w głównej kategorii najlepszy film, ale też najlepszą aktorką została grająca w nim Patricia Arquette. Trzecią nagrodę zgarnął za montaż.
LAFCA to obok Złotych Globów, nagród Nowojorskich Krytyków (tam również "Ida" zwyciężyła w swojej kategorii) czy Independent Spirit Awards, (do których już otrzymała nominację) najbardziej miarodajny barometr oscarowych szans filmowych produkcji i ich twórców. Polska "Ida" idzie jak burza zgarniając kolejne nagrody. Na drugim miejscu wśród filmów obcojęzycznych w rankingu LAFCA znalazł się turecki "Zimowy sen" - zdobywca Złotej Palmy w Cannes.
Takie uznanie w oczach wymagających krytyków z Hollywood pozwala nam już całkiem poważnie myśleć o "Idzie" jako jednym z najważniejszych kandydatów do złotej statuetki w kategorii film nieanglojęzyczny.
Kulesza lepsza od Julianne Moore i Jessiki Chastain
Niesiony gigantycznym sukcesem filmu producent "Idy" - Opus Film, zgłosił do LAFCA obraz - poza kategorią film nieanglojęzyczny - również w innych kategoriach: najlepszy film, reżyser, scenariusz, zdjęcia, aktorka drugoplanowa. Jak widać, była to taktyka słuszna, czego dowodem jest nagroda dla Kuleszy. Aktorka pokonała w wyścigu do prestiżowej nagrody rozpoznawalne i uznane za oceanem amerykańskie koleżanki.
Wymieniane jako faworytki Jessica Chastain (znana głównie z "Wroga numer jeden"), Julianne Moore, której wróżono nagrodę za kreację w "Mapach gwiazd", czy wreszcie Rene Russo, która stworzyła świetną kreację w "Wolnym strzelcu", przegrały pojedynek z nieznaną wcześniej krytykom z LA polską gwiazdą, z kameralnej czarno-białej produkcji.
O roli Kuleszy w "Idzie" w samych superlatywach pisali w zasadzie wszyscy recenzenci w Europie i za oceanem. Mająca spory dystans do swoich sukcesów Agata Kulesza opowiadała o tym ze śmiechem.
Dziecięce marzenie
Przed dwoma miesiącami na konferencji, podczas której Opus Film zdradził plany oscarowej promocji, skromnie wyznała: - Traktuję to bardziej w kategorii takiego dziecięcego marzenia.
I dodała: - Ostatnio zadzwonił do mnie kolega ze studiów, który usłyszał o tym i zapytał, czy pamiętam jak w szkole układaliśmy sobie takie mowy, które każde z nas wygłaszałoby w przypadku otrzymania Oscara. Ja o nich zapomniałam zupełnie, ale on pamiętał. W to, że będę miała szansę podobną mowę wygłosić, jednak nie bardzo wierzę - zapewniała aktorka.
Kulesza należy do najbardziej utytułowanych i najwybitniejszych polskich aktorek średniego pokolenia. Ma na koncie m.in. dwa Orły za najlepszą rolę kobiecą w "Idzie", a wcześniej w "Róży" Wojciecha Smarzowskiego. Za kreację w "Idzie" zdobyła też Złotego Lwa na festiwalu filmowym w Gdyni, a ostatnio nominację do tegorocznej Europejskiej Nagrody Filmowej.
Czekając na kolejne nagrody
"Ida" po raz pierwszy zauważona została na Festiwalu Filmowym w Gdyni, gdzie zdobyła Złote Lwy. Potem zaczęło się międzynarodowe szaleństwo. Film zebrał dotąd ok. 80 nagród, m.in. na festiwalach w Toronto, Londynie, Mińsku, Gijón i Warszawie. We Francji, Włoszech i za oceanem bił też rekordy popularności na listach box office wśród produkcji kina niezależnego.
Zachwycali się nim wielcy literaccy nobliści, jak Mario Vargas Llosa i J.M. Coetzee, a ponadto tacy filmowcy jak Alfonso Cuarón, twórca "Grawitacji".
Polski film w reżyserii Pawła Pawlikowskiego jest również nominowany w 5 kategoriach do Europejskich Nagród Filmowych, których laureatów poznamy już 13 grudnia. Wcześniej, bo już 11 grudnia, nominacje do najbardziej prestiżowych obok Oscarów nagród w branży filmowej - Złotych Globów - ogłosi Hollywoodzkie Stowarzyszenie Prasy Zagranicznej.
Pod koniec grudnia zaś czeka nas ogłoszenie tzw. "krótkiej listy" dziewięciu - z 83 zgłoszonych do Oscara - tytułów w kategorii: film nieanglojęzyczny. To z niej w styczniu wyłonionych zostanie 5 tytułów ostatecznie nominowanych do Oscara. Laureatów poznamy 22 lutego.
Najważniejsi laureaci Nagród Krytyków Filmowych z Los Angeles
Najlepszy film: "Boyhood" Najlepszy reżyser - Richard Linklater – "Boyhood" Najlepsza aktorka - Patricia Arquette, "Boyhood" Najlepsza aktorka drugoplanowa: Agata Kulesza, "Ida" Najlepszy aktor drugoplanowy: J.K. Simmons, "Whiplash" Najlepszy scenariusz: Wes Anderson "The Grand Budapest Hotel" Najlepszy dokument non fiction film: "Citizenfour" Najlepsza animacja: "The Tale of the Princess Kaguya" Najlepsze zdjęcia: Emmanuel Lubezki, "Birdman Najlepsza muzyka : Jonny Greenwood, "Inherent Vice", and Mica Levi, "Under the Skin" Nagroda Nowa Generacja (dla obiecujących talentów): Ava Duvernay, "Selma" Najlepszy film zagraniczny: "Ida"
Autor: Justyna Kobus / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Opus Film