Sąd Okręgowy z Torunia skazał na 4,5 roku więzienia Stanisława K., który wykorzystywał seksualnie dwie dziewczynki z własnej rodziny. Zdaniem prokuratora rejonowego Przemysława Oskroby kara jest "zbyt łagodna".
Stanisław K. krzywdził dwie dziewczynki z własnej rodziny na terenie małej wsi, znajdującej się w jednej z gmin powiatu toruńskiego. Jak ustaliła Prokuratura Rejonowa Toruń Wschód, a następnie sąd, 71-letni mężczyzna zmuszał dzieci do poddawania się tak zwanym "innym czynnościom seksualnym".
Proces Stanisława K. już się zakończył. Sąd Okręgowy w Toruniu 25 marca ogłosił wyrok. Uznał Stanisława K. za winnego skazując go na 4 lata i 6 miesięcy bezwzględnego więzienia. Sprawca musi zapłacić każdej z pokrzywdzonych po 20 tysięcy zł tytułem częściowego zadośćuczynienia. Mężczyzna dostał również zakaz zbliżania się do nich i kontaktowania przez 5 lat.
Wyrok jest nieprawomocny. Jak ustaliliśmy, prokuratura będzie się odwoływać. - Nie kwestionujemy ustaleń faktycznych sądu. Nie możemy jednak zgodzić się jednak z wymiarem kary. Jest zdecydowanie zbyt łagodna. Będziemy apelować - zapowiada prokurator rejonowy Przemysław Oskroba.
Wykorzystywał seksualnie nieletnie dziewczynki
Stanisław K. seksualnie wykorzystywał dzieci w okresie: od lata 2015 do maja 2016 roku, od 2014 do 2016 roku oraz od maja 2016 do lutego 2018 roku. Dziewczynki miały wtedy mniej niż 15 lat.
Sprawca wymuszał na dzieciach tzw. inne czynności seksualne. Wtedy w otoczeniu dziewczynek nie znalazł się nikt, kto zareagował. Wieś w której mieszkał sprawca oraz pokrzywdzone liczy około 300 mieszkańców.
Po jakimś czasie dramat dziewczynek wyszedł na jaw. Zainteresowała się nim prokuratura, co skończyło się aktem oskarżenia przeciwko Stanisławowi K. Stanął przed sądem jako oskarżony z art. 197 par. 3 pkt. 3 Kodeksu karnego, czyli wymuszanie innych czynności seksualnych na krewnych. Za to przestępstwo grozi kara od 3 do 20 lat więzienia.
Stanisław K. nie był tymczasowo aresztowany ani na etapie śledztwa, ani podczas procesu sądowego. Jak przekazał prokurator Przemysław Oskroba, zastosowano wobec niego środki zapobiegawcze o charakterze wolnościowym, to jest dozór policji połączony z zakazem zbliżania i kontaktowania się z pokrzywdzonymi.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Adobe Stock