Załamał się lód na jeziorze, nie żyje dwóch wędkarzy. Jeden z nich był strażakiem

Pod mężczyznami załamał się lód, jeden z nich zmarł
Liciszewy. Pod mężczyznami załamał się lód, jeden z nich zmarł

Na jeziorze w Liciszewach (województwo kujawsko-pomorskie) pod dwoma wędkarzami załamał się lód. Obaj nie żyją. Jeden z nich był strażakiem ochotnikiem. Służby apelują, by nie wchodzić na zamarznięte zbiorniki wodne, ponieważ lód jest zbyt kruchy.

Do wypadku doszło w niedzielę około godziny 15.30 na jeziorze w Liciszewach w powiecie toruńskim. Służby otrzymały zgłoszenie o dwóch osobach, pod którymi załamał się lód i wpadły do wody.

"Dziś, 16.02 o godzinie 15:35 z Wojewódzkiego Centrum Koordynacji Ratownictwa Wodnego w Kruszwicy otrzymaliśmy dramatycznie brzmiące wezwanie o dwóch osobach, pod którymi załamał się lód. Zdarzenie miało miejsce na jeziorze Liciszewskim w miejscowości Liciszewy, gm. Czernikowo" - przekazało Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe w Lipnie.

Akcja ratownicza na jeziorze

Na miejscu działały wszystkie służby. Ratownikom udało się wyciągnąć z przerębla na lód jednego z poszkodowanych. Drugiego z mężczyzn zlokalizowano w przeręblu około piętnaście metrów dalej.

Pod mężczyznami załamał się lód
Pod mężczyznami załamał się lód
Źródło: Lipnowskie WOPR

Obaj trafili śmigłowcami lotniczego pogotowia ratunkowego do szpitali w Bydgoszczy w stanie głębokiej hipotermii. Obaj zmarli.

- Na Jeziorze Liciszewskim doszło do niebezpiecznego zdarzenia. Pod dwoma mężczyznami, którzy znajdowali się w odległości około 50 metrów od brzegu, załamał się lód. Na miejsce skierowano ratowników, którzy wyłowili 49- i 54-latka spod lodu. Zostali przetransportowani do szpitali. Niestety, obaj zmarli. Prowadzimy postępowanie, które wyjaśni okoliczności tego tragicznego zdarzenia - przekazała młodszy aspirant Sebastian Pypczyński z Komendy Miejskiej Policji w Toruniu.

Pod mężczyznami załamał się lód
Pod mężczyznami załamał się lód
Źródło: Lipnowskie WOPR

Jeden ze zmarłych był strażakiem

Jak podaje portal remiza.pl zmarły to strażak ochotnik i naczelnik Karmelickiej Ochotniczej Straży Pożarnej w miejscowości Wola. Miał 49 lat. Zmarłego pożegnała w mediach społecznościowych burmistrz Kikoła Renata Gołębiewska.

"(...)Druh Jarosław był człowiekiem o wielkim sercu i zaangażowaniu. Jego praca na rzecz społeczności lokalnej była nieoceniona. Będzie nam go bardzo brakowało" - czytamy z kolei na profilu w mediach społecznościowych Karmelickiej Ochotniczej Straży Pożarnej w Woli.

Na innym jeziorze tonął nastolatek

Oprócz zdarzenia w Liciszewach do groźnego zdarzenia doszło również w Wąbrzeźnie, gdzie do przerębla wpadł czternastolatek. Na szczęście został w porę wyciągnięty z wody przez osoby postronne.

Oglądaj TVN24 na żywo
Dowiedz się więcej:

Oglądaj TVN24 na żywo

Czytaj także: