"Wierzę głęboko, że w maju zmieni się główny lokator Pałacu Prezydenckiego"

[object Object]
Małgorzata Kidawa-Błońska w "Kropce nad i"tvn24
wideo 2/35

Wybory parlamentarne pokazały, że obudziła się nadzieja, że ludzie chcą zmiany, chcą innej Polski. Dlatego patrzę z optymizmem na wybory prezydenckie - powiedziała w "Kropce nad i" wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska (Koalicja Obywatelska). Komentując złożony przez PiS projekt zniesienia limitu 30-krotności składek na ZUS, oceniła, że jeśli do tego dojdzie, to "przedsiębiorcy zostaną w dwójnasób opodatkowani".

Wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska z Koalicji Obywatelskiej mówiła w "Kropce nad i" w TVN24 o przyszłorocznych wyborach prezydenckich. - Jestem przekonana, że te wybory są do wygrania i naprawdę wierzę głęboko, że w maju zmieni się główny lokator Pałacu Prezydenckiego - przyznała.

Jej zdaniem "Polacy chcą zmiany". - Zresztą te wybory parlamentarne pokazały, że obudziła się taka nadzieja, że ludzie chcą świadomie głosować i chcą zmiany, chcą innej Polski. Dlatego patrzę z optymizmem na te wybory - dodała.

Wybór szefa PO. "Na razie nie wiemy, jacy będą inni kandydaci"

Wicemarszałek Sejmu była także pytana, czy zagłosowałaby na Grzegorza Schetynę, jeśli ten zdecydowałby się kandydować na szefa Platformy Obywatelskiej. W odpowiedzi zwróciła uwagę, że "na razie nie wiemy, jacy będą inni kandydaci". - Będą wybory, będą nowi kandydaci, będziemy dyskutowali. Nie wiem, czy będę głosować na niego (Schetynę - red.), czy na innego kandydata - stwierdziła.

- Muszę poznać te osoby, co proponują nowego dla naszej partii - dodała.

Przekonywała, że Grzegorz Schetyna przez ostatnie cztery lata zrobił bardzo dużo dobrego dla Platformy Obywatelskiej.

Wybory przewodniczącego PO - zgodnie z decyzją zarządu partii - mają się odbyć na początku przyszłego roku, kiedy zakończy się kadencja na tym stanowisku Grzegorza Schetyny.

"Może się okazać tak, że nie będzie pieniędzy ani na te małe emerytury, ani na te olbrzymie"

Kidawa-Błońska odniosła się także do złożonego przez Prawa i Sprawiedliwości w Sejmie projektu ustawy likwidującego od 2020 roku górny limit przychodu, do którego płaci się składki na ubezpieczenia emerytalne i rentowe - tak zwanej 30-krotności ZUS. Według autorów projektu ma to przynieść dodatkowy wzrost wpływów do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oszacowany na 7,1 miliarda złotych.

Propozycję krytykuje jeden z koalicjantów PiS - Porozumienie Jarosława Gowina. Politycy tej partii zapowiedzieli, że nie poprą projektu.

CZYTAJ TAKŻE: Rzecznik Porozumienia: nie poprzemy projektu PiS >

Wicemarszałek uznała, że jeśli takie przepisy wejdą w życie, "znowu przedsiębiorcy zostaną w dwójnasób opodatkowani". - Nie tylko ze swoich pensji będą musieli zapłacić więcej pieniędzy do ZUS-u, ale także jako przedsiębiorcy tych pieniędzy będą musieli zapłacić więcej - tłumaczyła.

Według niej, "to nie jest tak, że to ratuje system emerytalny". - To jest wyciągnięcie pieniędzy tylko do doraźnych działań tutaj i teraz. Nie myśli się o tym, co będzie za dziesięć, za piętnaście lat - oceniła Kidawa-Błońska. Jak mówiła, "może się okazać tak, że nie będzie pieniędzy ani na te małe emerytury, ani na te olbrzymie". - Wprowadzając takie zmiany, trzeba pokazać skutki takich działań w perspektywie kilkudziesięciu lat - przekonywała. - Chcemy komisji, żeby nam wyjaśniono i pokazano wyliczenia, jak to będzie wyglądało - dodała wicemarszałek Sejmu.

Kidawa-Błońska: znowu przedsiębiorcy zostaną w dwójnasób opodatkowani
Kidawa-Błońska: znowu przedsiębiorcy zostaną w dwójnasób opodatkowani tvn24

Co, jeśli Lewica zagłosuje za projektem PiS? "To znaczy, że są nic nie warci"

Wiceprzewodnicząca klubu Lewicy Marcelina Zawisza powiedziała w czwartek w rozmowie z TVN24, że będzie namawiała kolegów, by głosowali za projektem PiS w sprawie 30-krotności składek, pod pewnymi warunkami.

Kidawa-Błońska, komentując to, wyraziła nadzieję, że "nawet dla Lewicy ekonomia ma znaczenie i przyszłość pokoleń Polaków, przyszłość systemu emerytalnego i jednak sprawdzą wyliczenia ekspertów, policzą to wszystko i nie zagłosują". Według niej, jeśli poprą projekt, "to znaczy, że są nic niewarci". Dodała, że jej zdaniem będzie to oznaczało, że Lewica "jest w PiS-ie". Wicemarszałek Sejmu podkreśliła, że wierzy, iż działacze Lewicy "pomyślą o Polsce za dziesięć, za piętnaście lat".

Co, jeśli Lewica zagłosuje za projektem PiS? Kidawa-Błońska: to znaczy, że są nic niewarci
Co, jeśli Lewica zagłosuje za projektem PiS? Kidawa-Błońska: to znaczy, że są nic niewarcitvn24

"To orędzie pokazuje, że Senat może być innym miejscem"

Kidawa-Błońska odniosła się także do orędzia wygłoszonego w czwartek wieczorem przez nowo wybranego marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego (KO).

- To orędzie pokazuje, że Senat może być innym miejscem, że inaczej może być tam uprawiana polityka - oceniła.

Przekonywała, że "nawet język tego orędzia jest inny, odnosi się do wartości, do tego co jest dla nas najważniejsze". - Ja jestem głęboko przekonana, że to Polacy nie chcieli jednolitości w Senacie, dzięki temu opozycja mogła się porozumieć i pokazać, że można (…) tworzyć prawo w inny sposób - dodała.

- Znając profesora Grodzkiego wierzę, że on dopilnuje tego, żeby dyskusja w Senacie była merytoryczna i żeby pokazać inną jakość polityki - mówiła wicemarszałek Sejmu. Jej zdaniem "nie tylko w Polsce, chyba w ogóle w tej chwili na świecie potrzebujemy innej polityki, trochę bardziej idealistycznej, trochę bardziej skierowanej na ludzi".

Kidawa-Błońska: to orędzie pokazuje, że Senat może być innym miejscem
Kidawa-Błońska: to orędzie pokazuje, że Senat może być innym miejscemtvn24

Autor: akr//rzw / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Senator Marek Borowski stwierdził w "Faktach po Faktach" w niedzielę, że spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem w sobotę "trochę nie wyszło". Zaznaczył jednak, że takie próby trzeba podejmować.

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

Źródło:
TVN24

Czy na pewno otoczenie prezydenta postawiło we właściwej sytuacji głowę państwa, wysyłając go na tego rodzaju spotkanie? - pytał w programie "W kuluarach" dziennikarz "Faktów" TVN Piotr Kraśko, odnosząc się do rozmowy Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem na marginesie prawicowej konferencji. Reporterka "Faktów" TVN Arleta Zalewska przekazała, że Pałac Prezydencki dwukrotnie przez ostatnie pół roku starał się o doprowadzenie do rozmowy obu przywódców. Duda miał jednak warunek, by doszło do niej w Białym Domu lub rezydencji Trumpa. Dodała, że po informacji o planowanej wizycie Emmanuela Macrona w Waszyngtonie w poniedziałek, "ktoś przekonał prezydenta, że to on powinien być pierwszy".

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Źródło:
TVN24

Papież Franciszek pozostaje w stanie krytycznym - poinformował Watykan. Papież jest w szpitalu od 14 lutego. Trafił tam z powodu problemów z oddechem.

Papież wciąż w stanie krytycznym

Papież wciąż w stanie krytycznym

Źródło:
Reuters, TVN24, PAP

Poparcie Elona Muska dla skrajnie prawicowej partii AfD w Niemczech nie jest tajemnicą. Sam przyznawał jednak, że do pewnego czasu nie znał w pełni tej formacji. Według mediów zmieniło się to, po tym jak zaczął wchodzić w interakcje z niemiecką prawicową influencerką i aktywistką Naomi Seibt. 24-latka mówiła w wywiadzie dla Reutersa, że miliarder i współpracownik Donalda Trumpa napisał do niej w czerwcu, chcąc dowiedzieć się więcej o partii. - Wyjaśniłam mu, że AfD nie jest podobna do ideologii nazistowskiej ani Hitlera - powiedziała Seibt. Media wyliczają, że przez ostatnie miesiące wielokrotnie reagowali wzajemnie na swoje treści w serwisie X.

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

Źródło:
Reuters, The Guardian, PAP, The Independent

Bardzo dobre, doskonałe - tak określił spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą Donald Trump. Dodał, że "to fantastyczny facet", a "Polska to wspaniały przyjaciel". Ich rozmowa trwała około 10 minut i odbyła się w sobotę na marginesie konferencji konserwatystów pod Waszyngtonem.

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

Źródło:
tvn24.pl

Skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała w niedzielnych wyborach do Bundestagu wynik 19,5 procent. To najlepszy rezultat tego ugrupowania w historii. - Nasza ręka będzie zawsze wyciągnięta do wspólnego utworzenia rządu - mówiła po ogłoszeniu wyników liderka partii Alice Weidel. Wybory - według wyników exit poll - wygrał chadecki blok CDU/CSU, ale będzie musiał szukać koalicjantów. Przed wyborami główne niemieckie ugrupowania odżegnywały się od pomysłów utworzenia rządu z AfD.

AfD z najlepszym wynikiem w historii

AfD z najlepszym wynikiem w historii

Źródło:
Reuters, PAP

Głosowanie w wyborach federalnych w Niemczech dobiegło końca. Chadecki blok CDU/CSU zdobył 28,9 procent, a prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD) 19,5 procent. Na trzecim miejscu znaleźli się socjaldemokraci z SPD z wynikiem 16 procent - wynika z sondażu exit poll opublikowanego tuż po zamknięciu lokali wyborczych. Zieloni zdobyli 13,5 procent głosów.

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Źródło:
PAP, Reuters, Tagesschau, BBC

Jestem gotowy odejść ze stanowiska prezydenta, jeśli przyniesie to pokój w Ukrainie lub doprowadzi do przyjęcia jej do NATO - powiedział w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełenski. Odniósł się również do udziału prezydenta USA Donalda Trumpa w negocjacjach pokojowych z Rosją.

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

Źródło:
Reuters, PAP

W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Źródło:
CNN, cbsnews.com

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Nadchodzące dni przyniosą przewagę chmur, choć niewykluczone są miejscowe przejaśnienia lub rozpogodzenia. Lokalnie będą pojawiać się mgły ograniczające widzialność. Będzie cieplej.

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Źródło:
tvnmeteo.pl

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium