Woda w potoku Solawka w Zubrzycy Górnej (Małopolska) przybrała czerwony, wręcz krwisty kolor. - Na razie nikt nie wie, co się stało. Nie znaleźliśmy źródła zanieczyszczeń - powiedział nam wójt gminy Jabłonka Stanisław Kasprzak.
Niepokojącą barwę potoku Solawka w miejscowości Zubrzyca Górna na południu Małopolski (powiat nowotarski) mieszkańcy zauważyli w środę po południu. Służby otrzymały zgłoszenie około godziny 17.20. Na miejsce pojechali m.in. strażacy, policjanci i inspektorzy ochrony środowiska.
Potok, jak widać na zdjęciach opublikowanych przez strażaków i mieszkańców okolicy, w niektórych miejscach przybierał intensywny, czerwony kolor, przywodzący na myśl krew.
Straż pożarna: nie potwierdziliśmy zagrożenia
Pierwsze badania wody przeprowadzili strażacy. - Nie potwierdziliśmy zagrożenia chemicznego pod kątem kwasu czy zasady. Według naszych pomiarów nie było zagrożenia dla środowiska ani dla ludzi. Substancja nie pozostawiła po sobie śladu. Tam, gdzie przepływała, nie zostawał żaden osad - powiedział nam starszy kapitan Krzysztof Batkiewicz z nowotarskiej straży pożarnej.
Strażacy sprawdzili koryto rzeki na dłuższym odcinku, by ustalić źródło zanieczyszczenia, jednak nie udało się go odkryć.
"Dziwne, niespotykane zjawisko"
Na miejsce przyjechał również wójt gminy Jabłonka Stanisław Kasprzak. W rozmowie z tvn24.pl samorządowiec podkreślił, że z wody nie wydobywał się żaden nietypowy zapach, nie zmieniła się też jej temperatura ani natlenienie.
- Dziwne, niespotykane zjawisko. Na razie nikt do końca nie wie, co się stało. W pobliżu nie ma zakładów, które mogłyby takie zanieczyszczenia wypuścić do potoku. Szukaliśmy miejsca, z którego mogłyby zostać wylane jakieś substancje, ale niczego nie znaleźliśmy. Może to był jakiś worek farby albo tłuszcz. Coś, co nie osiadało w korycie - powiedział nam wójt Jabłonki.
Stanisław Kasprzak w czwartek rano pojechał na miejsce raz jeszcze, by sprawdzić, czy kolor potoku wrócił do normy. - Woda jest czyściutka, przezroczysta. Na kamieniach nie było żadnego osadu - powiedział samorządowiec.
WIOŚ zbada próbki wody
Jak poinformował w komunikacie Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Krakowie, "woda przemieszczając się w dół potoku ulegała rozcieńczeniu i barwa stawała się coraz mniej intensywna".
Inspektorzy ochrony środowiska pobrali próbki wody do badań około godziny 22 - pobrane wcześniej próbki przekazali pracownikom WIOŚ strażacy.
"Pobrane próbki wody zostały dostarczone do laboratorium w celu prowadzenia kolejnych szczegółowych analiz. Następnie w celu oceny rozprzestrzeniania się zanieczyszczenia (...) udano się w dół potoku Zubrzyca (Solawka jest dopływem Zubrzycy - red.). Nie stwierdzono zabarwienia potoku ani żadnych innych śladów zanieczyszczenia" - czytamy w oświadczeniu WIOŚ.
Inspektorzy podkreślają, że w miejscu zdarzenia "nie zaobserwowano śniętych ryb na całej długości obszaru oględzin", a także "nie ustalono źródła zanieczyszczenia".
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KP PSP w Nowym Targu