Ratownicy z Zakopanego dostaną dodatkową karetkę. Medycy zwracali wcześniej uwagę, że trzy pojazdy to zbyt mało dla powiatu tatrzańskiego i apelowali do mieszkańców, by ci uczyli się pierwszej pomocy.
Karetka zacznie działać 15 stycznia i będzie dostępna przez 12 godzin na dobę. O tej decyzji poinformowało w piątek biuro prasowe wojewody małopolskiego.
Wojewoda małopolski Krzysztof Jan Klęczar powiedział, że dodatkowa karetka jest w tym rejonie bezsprzecznie potrzebna i jednocześnie podziękował ministrze zdrowia Izabeli Leszczynie za interwencję i pełne zrozumienie potrzeby wzmocnienia zabezpieczenia medycznego powiatu tatrzańskiego.
Ratownicy apelowali do mieszkańców
Czwarty ambulans był już wcześniej w Zakopanem przy szpitalu powiatowym im. dr. Tytusa Chałubińskiego, ale brakowało funduszy na nowy zespół ratownictwa i uruchomienie karetki. Od poniedziałku nowy ZRM będzie w razie potrzeby wyjeżdżał do potrzebujących pomocy medycznej.
W ubiegłym tygodniu ratownicy z zakopiańskiego pogotowia zwrócili uwagę, że pod Tatrami jest za mało ambulansów i zaapelowali do mieszkańców, aby sami szkolili się z udzielania pierwszej pomocy.
Czytaj też: Pierwsza pomoc - jak i kiedy trzeba jej udzielić? Jak chroniony jest udzielający pierwszej pomocy?
W powiecie tatrzańskim, liczącym blisko 70 tys. mieszkańców, stacjonowały do tej pory trzy karetki pogotowia ratunkowego: jeden ZRM specjalistyczny typu S i dwa ZRM podstawowe P – jeden w Zakopanem, a drugi w Bukowinie Tatrzańskiej. Powiat zabezpiecza także dodatkowa karetka stacjonująca w Bukowinie Tatrzańskiej podczas sezonów turystycznych, czyli od 1 stycznia do 31 marca i od 1 lipca do 30 września.
Przeszkodą w szybkim dotarciu do potrzebującego pomocy w terenie górskim są często warunki atmosferyczne. Szczególnie trudny bywa dojazd do odległych od Zakopanego wsi.
W celach instruktażowych Zespół Ratownictwa Medycznego w Zakopanem z własnej inicjatywy uruchomił kanał na YouTube, gdzie na kilkuminutowym filmie ratownicy uczą, jak się zachować w razie nagłego zatrzymania krążenia. W planach są kolejne odcinki – o zadławieniu i postępowaniu przy krwotoku. Ratownicy podkreślają, że film stworzyli w wolnym czasie, gdyż swoją pracę traktują jako misję i pasję.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24