Zderzył się z rządową kolumną Beaty Szydło. Sąd wydał wyrok w sprawie kierowcy seicento. Będzie apelacja

Źródło:
TVN24 Kraków / PAP
Uzasadnienie wyroku w sprawie wypadku Beaty Szydło
Uzasadnienie wyroku w sprawie wypadku Beaty SzydłoTVN24
wideo 2/11
Uzasadnienie wyroku w sprawie wypadku Beaty SzydłoTVN24

Przed sądem w Oświęcimiu (Małopolska) zapadł wyrok w sprawie wypadku samochodowego Beaty Szydło w lutym 2017 roku. Sąd warunkowo, na rok, umorzył postępowanie. Kierowca seicento ma jednak zapłacić po tysiąc złotych nawiązek dla Beaty Szydło i kierowcy ówczesnego BOR. Sąd zaznaczył też, że kierowca BOR, który prowadził auto z premier Szydło, również złamał przepisy ruchu drogowego; sprawa trafi do prokuratury. 

Sąd ogłosił wyrok po godzinie 14 w czwartek. - Niekwestionowane są okoliczności dotyczące tego, kiedy i gdzie doszło do wypadku drogowego, który był przedmiotem rozpoznania. Odnośnie stanu faktycznego, to jest najistotniejszych jego okoliczności, sąd ustalił, że pierwszy z trzech pojazdów rządowych poruszał się, mając włączone światła błyskowe niebieskie i czerwone, to jest przeznaczone dla pojazdu uprzywilejowanego. Drugi z pojazdów miał światła niebieskie, a trzeci z pojazdów miał również włączone światła błyskowe w kolorze niebiesko-czerwonym. Pojazd pierwszy i trzeci światła te miały również na dachach. Sąd ustalił tę okoliczność w oparciu o pierwsze wyjaśnienia samego oskarżonego, który wprost podał, że zobaczył w lusterku wstecznym pojazd z włączonymi światłami uprzywilejowania w kolorze niebiesko-czerwonym, i było to wtedy, gdy zamierzał skręcić w lewo – powiedziała w uzasadnieniu decyzji sędzia Agnieszka Pawłowska.

Sędzia zaznaczyła, że informacja o światłach uprzywilejowania znalazły się także w zeznaniach świadków zdarzenia oraz że widać te światła na kolorowych nagraniach z monitoringu. – Powyższe dowody są ze sobą zgodne i przez to przekonujące – zaznaczyła sędzia Pawłowska.

- W kwestii sygnałów dźwiękowych sąd ustalił, iż nie były one używane. Powyższe wynika z zeznań wielu świadków, którzy znajdowali się w pobliżu miejsca zdarzenia, i nie ma wątpliwości co do tego, że gdyby takie sygnały były używane, to bez problemu by je usłyszeli. Oskarżony również takich sygnałów nie słyszał – zaznaczyła sędzia w dalszej części uzasadnienia.

Według sądu samochody rządowe, poruszające się w Oświęcimiu, gdy doszło do zderzenia z seicento, nie miały statusu kolumny uprzywilejowanej. Nadawały bowiem tylko sygnały świetlne, brakowało dźwiękowych.

§ 1. Sąd może warunkowo umorzyć postępowanie karne, jeżeli wina i społeczna szkodliwość czynu nie są znaczne, okoliczności jego popełnienia nie budzą wątpliwości, a postawa sprawcy niekaranego za przestępstwo umyślne, jego właściwości i warunki osobiste oraz dotychczasowy sposób życia uzasadniają przypuszczenie, że pomimo umorzenia postępowania będzie przestrzegał porządku prawnego, w szczególności nie popełni przestępstwa. .§ 2. Warunkowego umorzenia nie stosuje się do sprawcy przestępstwa zagrożonego karą przekraczającą 5 lat pozbawienia wolności.

Sąd: funkcjonariusze BOR mogli złamać przepisy

Warunkowe umorzenie oznacza, że sąd uznaje winę Sebastiana Kościelnika, ale go nie skazuje. Sąd wskazał w uzasadnieniu, że decyzja taka nie jest "ani skazaniem, ani uniewinnieniem sprawcy". - Jest pozostawieniem go w okresie próby. W tym wypadku na minimalny roczny okres - mówiła sędzia Agnieszka Pawłowska.

Jednocześnie sąd uznał, że kierowcy limuzyn rządowych przyczynili się do wypadku i w związku z tym skierował do prokuratury zawiadomienie o możliwości złamania przepisów przez funkcjonariuszy dawnego Biura Ochrony Rządu.

Nie jest wykluczone, że prokurator odwoła się od wyroku. Ma on bowiem wątpliwości, czy sąd prawidłowo ocenił zeznania tych świadków, którzy mówili, że nie było sygnałów dźwiękowych. – Zapoznam się na pewno z uzasadnieniem pisemnym. Dwa lata temu złożyliśmy propozycję łagodniejszą, rozstrzygnięcie jest takie samo. Czy ten proces był potrzebny, sami państw oceńcie – powiedział krótko po rozprawie prokurator Rafał Babiński. W ustnym uzasadnieniu nie znalazłem odpowiedzi na kluczowe pytania postawione przez prokuraturę. Przede wszystkim sąd użył formuły, że rządowy samochód wyprzedzał, a nie mijał fiata. To zmienia spojrzenie na rolę poszczególnych osób.

Dwa lata temu, po zakończeniu śledztwa prokuratura złożyła propozycję warunkowego umorzenia postępowania, ale nie zgodził się na to Sebastian Kościelnik. Kierowca seicento uważał wówczas, ze to oznaczałoby, że zostałaby uznana jego wina. Teraz Kościelnik zapowiada, że odwoła się od czwartkowego wyroku sądu.

- Uważam, że przy tym splocie wydarzeń w żaden sposób nie można uznać Sebastiana Kościelnika za winnego spowodowanie tego wypadku. Bijemy się tu o zasady. Nie może być tak, żeby kierowcy samochodów nieuprzywilejowanych taranowali inne samochody na drodze, jadąc rażąco niezgodnie z przepisami, i żeby za winnego takiego zdarzenia uznawać staranowanego kierowcę małego samochodu – ocenił mecenas Władysław Pociej, obrońca kierowcy seicento.

Obrońca o wyroku w sprawie wypadku Beaty Szydło (09.07.2020)
Obrońca Sebastiana K. o wyrokuTVN24

Mowy końcowe

W środę strony zgłosiły swoje oczekiwania dotyczące rozstrzygnięcia sprawy. Obrońca Sebastiana Kościelnika wnioskował o uniewinnienie swojego klienta. Prokurator żądał uznania go za winnego i wyznaczenia kary roku ograniczenia wolności oraz prac społecznych. Stosunkowo niski wymiar żądanej kary tłumaczył tym, że ma ona mieć charakter wychowawczy, gdyż oskarżony jest młodym człowiekiem.

- Spodziewałem się, że (prokurator) będzie wnioskował o wyrok w zawieszeniu. Trochę zaskoczyło mnie, że to jest tylko ograniczenie wolności. Chciałbym, żeby to wszystko zostało umorzone, żebym został uniewinniony – mówił w środę Sebastian Kościelnik.

Prokurator wnioskuje o ograniczenie wolności Sebastiana Kościelnika
Prokurator wnioskuje o ograniczenie wolności Sebastiana KościelnikaTVN24

"Dzień po wypadku zostałem skazany". Politycy uznali go za winnego, sąd czeka już trzy lata.

Mowy końcowe w procesie

Wcześniej obrońca i prokurator wygłaszali mowy końcowe. Zostały one podzielone na dwie części – jawną i niejawną. Ta druga obejmowała materiał, który został utajniony na etapie śledztwa prokuratorskiego, a później także w postępowaniu przed sądem. Chodzi o zeznania ówczesnej szefowej rządu Beaty Szydło, funkcjonariuszy byłego Biura Ochrony Rządu oraz objęte tajemnicą materiały, dotyczące zasad przewożenia najważniejszych osób w państwie.

W ramach wcześniejszej, jawnej części mów końcowych prokurator starał się udowodnić, że Sebastian Kościelnik podczas jazdy wykazał się nieznajomością przepisów, brawurą i arogancją. - Przedstawiłem w wystąpieniu końcowym argumenty, które przemawiają za możliwością i zasadnością uznania Sebastiana Kościelnika za winnego popełnienia tego czynu. Oczywiście nie przedstawiłem całości materiałów, tylko te, które mogłem omówić jawnie – poinformował wówczas Rafał Babiński, prokurator okręgowy z Krakowa.

Babiński zwrócił się też do Kościelnika z pytaniem, czy podziękował kierowcy rządowej limuzyny, że ten, uderzając w jego auto, starał się manewrować, aby nie wyrządzić żadnych szkód i uratował mu życie, a Beatę Szydło i jej kierowcę przeprosił za to, że doznali poważnego uszczerbku na zdrowiu.

Kościelnik nie krył oburzenia tymi słowami. - Słowa prokuratora były mocno nie na miejscu (...) Było to po prostu bezczelne z jego strony - stwierdził kierowca fiata seicento.

Była premier: mam nadzieję, że ta sprawa wreszcie się skończy.

Mowę końcową wygłosił także Władysław Pociej, obrońca Sebastiana Kościelnika, który w jej jawnej części argumentował, że winę za zdarzenie ponoszą kierowcy Biura Ochrony Rządu.

– W moim przekonaniu, jeśli pozbawić pojazdy rządowe statusu uprzywilejowania, jeżeli na dodatek wykazać, że kierowcy tych pojazdów złamali wszelkie zasady - jazda pod prąd, przekraczanie podwójnej ciągłej linii, wyprzedzanie na skrzyżowaniu, jazda z prędkością, która musi budzić zdumienie – to są okoliczności, które muszą przesądzać o winie tych ludzi. W moim przekonaniu Sebastian Kościelnik mógłby ponosić odpowiedzialność za to zdarzenie, gdyby mógł widzieć i słyszeć pojazdy uprzywilejowane – ocenił po rozprawie Pociej.

Uszkodzone dowody w procesie po wypadku premier Beaty Szydło.

Wypadek Beaty Szydło. Nie da się odzyskać nagrania z uszkodzonej płyty.

Dowód w sprawie wypadku Szydło zniszczony, prokuratura nie wszczęła śledztwa
Dowód w sprawie wypadku Szydło zniszczony, prokuratura nie wszczęła śledztwa22.01 | Prokuratura, która prowadziła postępowanie dotyczące uszkodzonego dowodu w sprawie wypadku byłej premier Beaty Szydło, nie dopatrzyła się znamion przestępstwa i odmówiła wszczęcia śledztwa. O uszkodzonych płytach z materiałami wideo jako pierwszy informował portal tvn24.pl TVN24

Wypadek rządowej kolumny

Do wypadku doszło 10 lutego 2017 r. w Oświęcimiu. Policja podała, że rządowa kolumna trzech samochodów, w której jechała ówczesna premier Beata Szydło (jej pojazd był w środku kolumny) wyprzedzała fiata seicento. Jego kierowca Sebastian Kościelnik przepuścił pierwszy samochód, a następnie zaczął skręcać w lewo i uderzył w auto ówczesnej szefowej rządu, które wjechało w drzewo. Poszkodowana została premier oraz funkcjonariusze BOR.

Śledczy zarzucili kierowcy fiata nieumyślne spowodowanie wypadku.

W połowie marca 2018 r. krakowska prokuratura okręgowa wystąpiła do sądu w Oświęcimiu z wnioskiem o warunkowe umorzenie postępowania. Śledczy chcieli wyznaczenia Kościelnikowi okresu próby wynoszącego rok. Mężczyzna miałby też zapłacić 1,5 tys. złotych nawiązki. Kierowca nie zgodził się na umorzenie.

Prokuratura skierowała akt oskarżenia do Sądu Rejonowego w Oświęcimiu. Wskazała w nim, że kierowca przepuścił samochód emitujący świetlne sygnały uprzywilejowania, ale później nie zachował ostrożności, nie obserwował jezdni za swoim autem i nie upewnił się, czy pojazd uprzywilejowany jest jeden, czy więcej. Ruszył, nie ustępując pierwszeństwa, i doprowadził do zderzenia z drugim samochodem BOR, który akurat go wyprzedzał.

Proces rozpoczął się w połowie października 2018 r. Na pierwszej rozprawie Kościelnik odmówił składania wyjaśnień. Sędzia odczytała jego wcześniejsze zeznania, w tym pierwsze, krótko po wypadku, gdy przyznał się do zarzutu nieumyślnego spowodowania wypadku. Później nie poczuwał się do winy.

W sumie w procesie przesłuchano kilkadziesiąt osób, w tym Beatę Szydło. Część rozpraw w procesie odbyła się za zamkniętymi drzwiami.

Zdaniem obrońcy Sebastiana Kościelnika winę za wypadek ponoszą kierowcy BOR.
Zdaniem obrońcy Sebastiana Kościelnika winę za wypadek ponoszą kierowcy BOR. TVN24

Autorka/Autor:wini/gp

Źródło: TVN24 Kraków / PAP

Źródło zdjęcia głównego: Łukasz Patrzyk/Forum

Pozostałe wiadomości

Prezydent Andrzej Duda spotkał się z prezydentem USA Donaldem Trumpem pod Waszyngtonem. "Prezydent Trump pochwalił prezydenta Andrzeja Dudę za zaangażowanie Polski w zwiększenie wydatków na obronność" - podał w komunikacie Biały Dom. Andrzej Duda przekazał na briefingu, że Trump planuje odwiedzić Polskę.

Duda po rozmowie z Trumpem. "Powiedział, że odwiedzi Polskę"

Duda po rozmowie z Trumpem. "Powiedział, że odwiedzi Polskę"

Źródło:
PAP

Prezydent USA Donald Trump, w czasie przemówienia na konferencji CPAC, mówił, że w sprawie zakończenia wojny w Ukrainie rozmawia zarówno z Władimirem Putinem, jak i Wołodymyrem Zełenskim. - Chcemy, by Ukraina dała nam coś za wszystkie pieniądze, które na nią wyłożyliśmy - powiedział. Ocenił też, że działania jego poprzednika Joe Bidena w tym zakresie były "głupie".

Trump o Ukrainie: to dotyczy Europy, a nie nas

Trump o Ukrainie: to dotyczy Europy, a nie nas

Źródło:
TVN24, PAP

Spotkanie z Donaldem Trumpem traktuję jako dopełnienie procesu po tym, jak wcześniej rozmawiałem z sekretarzem obrony USA i generałem Keithem Kelloggiem - powiedział prezydent Andrzej Duda w rozmowie z korespondentem "Faktów" TVN w Waszyngtonie Marcinem Wroną. Mówił także o "sprytnym planie" dotyczącym amerykańskiego zaangażowania w rozmowy o zakończeniu wojny między Ukrainą a Rosją, który jednocześnie byłby "swoistą gwarancją bezpieczeństwa dla Ukrainy".

Prezydent Andrzej Duda o "sprytnym planie" w rozmowie z Marcinem Wroną po spotkaniu z Donaldem Trumpem

Prezydent Andrzej Duda o "sprytnym planie" w rozmowie z Marcinem Wroną po spotkaniu z Donaldem Trumpem

Źródło:
TVN24, PAP

Papież jest w gorszym stanie niż wczoraj i miał "kryzys oddechowy". Przeszedł też hemotransfuzję - podał Watykan. Franciszek przebywa w szpitalu z powodu obustronnego zapalenia płuc. Watykan podał również, że jego stan "nadal jest krytyczny".

Stan zdrowia papieża Franciszka się pogorszył. Komunikat Watykanu

Stan zdrowia papieża Franciszka się pogorszył. Komunikat Watykanu

Źródło:
Reuters, PAP

Jest z nami prezydent Duda z Polski. To fantastyczny człowiek, mój wielki przyjaciel - mówił na konferencji konserwatystów CPAC prezydent Donald Trump. Polski prezydent wtedy wstał i pomachał zgromadzonym. Później z szefem swojego gabinetu Marcinem Mastalerkiem bił brawo na stojąco, gdy Trump mówił, że urzędnicy do spraw równości zostali zwolnieni.

Andrzej Duda na konferencji konserwatystów. Wstaje, macha, bije brawo

Andrzej Duda na konferencji konserwatystów. Wstaje, macha, bije brawo

Źródło:
tvn24.pl

37-letni mężczyzna zaatakował nożem w Miluza na wschodzie Francji. Jedna osoba nie żyje, a pięć jest rannych. Poszkodowani to policjanci. Jak podały francuskie media, sprawca ataku został zatrzymany.

Atak nożownika we Francji. Jedna osoba nie żyje, ranni policjanci

Atak nożownika we Francji. Jedna osoba nie żyje, ranni policjanci

Źródło:
PAP

Decyzją jury Konkursu Głównego Berlinale 2025 nagroda dla najlepszego filmu - Złoty Niedźwiedź - trafiła do filmu "Drømmer" w reżyserii Daga Johana Haugeruda. Srebrnymi Niedźwiedziami nagrodzone zostały także między innymi filmy "O último azul" oraz "El mensaje".

Berlinale 2025. Złoty Niedźwiedź dla filmu "Drømmer"

Berlinale 2025. Złoty Niedźwiedź dla filmu "Drømmer"

Źródło:
tvn24.pl

"Jeden z najbardziej zagadkowych polityków", który "każdemu opowiada inną historię o sobie i pokazuje inną twarz" - tak Alice Weidel, kandydatka AfD na kanclerza opisywana jest przez niemieckie media. Weidel deklaruje między innymi, że jest przeciwna udzielaniu pomocy wojskowej Ukrainie, chce w kraju zburzyć wszystkie wiatraki, zapowiada też masowe deportacje migrantów z Niemiec.

"Każdemu opowiada inną historię o sobie". Kim jest Alice Weidel, kandydatka AfD na kanclerza

"Każdemu opowiada inną historię o sobie". Kim jest Alice Weidel, kandydatka AfD na kanclerza

Źródło:
Financial Times, Politico, Reuters, DW, Guardian, PAP, tvn24.pl

W sobotę Andrzej Duda spotkał się w USA z Donaldem Trumpem. Zapowiedź spotkania i rozmowy komentowali w sobotę kandydaci na prezydenta. - Wiecie, że nie chwalę prezydenta Dudy zbyt często, ale jedzie tam przekonywać Trumpa do naszych racji. I to ja rozumiem - mówił Rafał Trzaskowski (Koalicja Obywatelska). Zdaniem Karola Nawrockiego (Prawo i Sprawiedliwość) tylko w Dudzie jest "moc i szansa na to, że interes Polski będzie w tych negocjacjach uwzględniany". Szymon Hołownia (Polska 2050) "czeka na informacje o planowanych działaniach administracji amerykańskiej". Kandydatka Lewicy Magdalena Biejat mówiła, że "powinniśmy walczyć o miejsce przy stole dla Polski i całej Unii Europejskiej".

"Tak prezydent powinien się zachować". Kandydaci na prezydenta o spotkaniu Duda - Trump

"Tak prezydent powinien się zachować". Kandydaci na prezydenta o spotkaniu Duda - Trump

Źródło:
TVN24, PAP

Niezidentyfikowany obiekt przebił lód i wpadł do wody na terenie zalanej żwirowni we wsi Osieczek (woj. kujawsko-pomorskie). Wcześniej świadkowie słyszeli huk i widzieli łunę.

Niezidentyfikowany obiekt wpadł do wody. "Dziury wykluczają, że to mógł być człowiek lub zwierzę"

Niezidentyfikowany obiekt wpadł do wody. "Dziury wykluczają, że to mógł być człowiek lub zwierzę"

Źródło:
Kontakt 24

W sobotę na terenie gminy Drelów w województwie lubelskim znaleziono meteoryt. Kilka godzin później poinformowano o kolejnych odnalezionych odłamkach. Kosmiczna skała wleciała w atmosferę i spadła na Ziemię we wtorek wieczorem. Zjawisku, które udało się zarejestrować na nagraniu, towarzyszyły rozbłysk na niebie oraz głośny huk.

Meteoryt spadł na Lubelszczyźnie. "Historyczna chwila"

Meteoryt spadł na Lubelszczyźnie. "Historyczna chwila"

Źródło:
tvnmeteo.pl, Skytinel

"Nasza rakieta Falcon 9 weszła w atmosferę nad Europą. Współpracujemy z polskim rządem w sprawie odzyskiwania szczątków, powodem upadku w Polsce była usterka" - poinformowała firma SpaceX w oświadczeniu opublikowanym w sobotę na stronie internetowej. W ciągu ostatnich dni w kilku miejscach kraju odnaleziono niezidentyfikowane obiekty, które mają być częścią maszyny.

Szczątki rakiety Falcon 9 w Polsce. Jest komunikat SpaceX

Szczątki rakiety Falcon 9 w Polsce. Jest komunikat SpaceX

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl, SpaceX

Środowemu przelotowi szczątków Falcona 9 na polskim niebie towarzyszył nie tylko świetlny spektakl, ale też spektakularny huk. Odgłosy te można usłyszeć na nagraniu. Karol Wójcicki, autor bloga "Z głową w gwiazdach" wyjaśnił, skąd się wzięły takie dźwięki.

"Kosmos nie tylko wygląda epicko, ale też potrafi nieźle huknąć"

"Kosmos nie tylko wygląda epicko, ale też potrafi nieźle huknąć"

Źródło:
Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl

Niebezpieczna sytuacja na Jeziorku Czerniakowskim. Na zamarzniętą taflę weszła osoba dorosła z trójką dzieci. Nie zniechęciło jej to, że lód w wielu miejscach stopniał już na tyle, że obok kąpała się grupa morsów.

Dorosła i trójka dzieci na topniejącym lodzie. "Skrajna bezmyślność"

Dorosła i trójka dzieci na topniejącym lodzie. "Skrajna bezmyślność"

Źródło:
Kontakt24

W sobotę w Tatrach doszło do śmiertelnego wypadku. Jak przekazali ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratowniczego, ofiara to mężczyzna, który spadł z dużej wysokości. Mimo słonecznej aury, w górach panują bardzo niebezpieczne warunki.

Śmiertelny wypadek w Tatrach. Mężczyzna spadł z dużej wysokości

Śmiertelny wypadek w Tatrach. Mężczyzna spadł z dużej wysokości

Źródło:
PAP, TOPR

Wśród znanych osobistości USA, w tym celebrytów, nasila się krytyka rządów administracji Donalda Trumpa, w której pracownikiem został Elon Musk. Według rozpowszechnianego w sieci przekazu Oprah Winfrey miała w związku z tym ogłosić, że przeprowadza się do Włoch.

Oprah Winfrey "nie może oddychać tym samym powietrzem co Elon Musk"? Skąd ten "news"

Oprah Winfrey "nie może oddychać tym samym powietrzem co Elon Musk"? Skąd ten "news"

Źródło:
Konkret24

Najbliższe dni przyniosą pogodną aurę w wielu regionach kraju. Później na niebie pojawi się jednak więcej chmur, może z nich padać deszcz. Będzie jednak dość ciepło - miejscami temperatura przekroczy 10 stopni Celsjusza.

Najpierw sporo słońca, później aura zacznie się psuć

Najpierw sporo słońca, później aura zacznie się psuć

Źródło:
tvnmeteo.pl

Koszt remontu mieszkania dwupokojowego o powierzchni 45 metrów kwadratowych wyniesie w 2025 roku około 65 tysięcy złotych - wynika z analizy ekspertów Rankomat.pl. Prognozują jednak wzrost kosztów o 5-10 procent w niedalekim czasie. Przestrzegają również przed długim terminem oczekiwania na ekipę remontową w przypadku uruchomienia programu dopłat do mieszkań "Klucz do mieszkania". Ma on bowiem objąć przede wszystkim mieszkania z drugiej ręki.

Remont mieszkania w 2025 roku. Ile będzie kosztował?

Remont mieszkania w 2025 roku. Ile będzie kosztował?

Źródło:
tvn24.pl

W czwartek rozpoczął się transport lotniczy ponad tysiąca obywateli Chin, którzy pracowali w internetowych centrach oszustw we wschodniej Mjanmie. W operację zaangażowane są służby birmańskie, tajskie i chińskie. Z raportu jednostki ONZ z 2023 r. wynika, że w Mjanmie znajduje się 120 tys. osób zaangażowanych w prowadzenie nielegalnej działalności lub zmuszonych do niej.

Setki Chińczyków podejrzanych o cyberprzestępstwa wracają do kraju

Setki Chińczyków podejrzanych o cyberprzestępstwa wracają do kraju

Źródło:
PAP

13-latek, który w Krynicy-Zdroju wjechał na nartach w armatkę śnieżną, nie żyje - poinformowała tvn24.pl rzeczniczka Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie. Chłopiec był tam leczony na oddziale intensywnej terapii. Oświadczenie w sprawie wypadku wydały Polskie Koleje Linowe.

Nie żyje 13-latek, który wjechał na nartach w armatkę śnieżną

Nie żyje 13-latek, który wjechał na nartach w armatkę śnieżną

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Brazylijskie miasto Buriticupu, położone na północno-wschodnim krańcu Amazonii, jest powoli pochłaniane przez ziemię. W ostatnich tygodniach powstały tam ogromne zapadliska o głębokości kilku metrów. Sytuacja jest na tyle poważna, że władze ogłosiły stan wyjątkowy.

Ziemia pochłania to miasto. Ogłoszono stan wyjątkowy

Ziemia pochłania to miasto. Ogłoszono stan wyjątkowy

Źródło:
Reuters

Na placu Konstytucji doszło w piątek w nocy do bójki. Policja podaje, że jedna osoba nie żyje. To 31-letni mężczyzna, raniony w klatkę piersiową. Jak nieoficjalnie ustaliliśmy, został ugodzony nożem.

Bójka przed restauracją w centrum Warszawy. Jedna osoba nie żyje, trzy zatrzymane

Bójka przed restauracją w centrum Warszawy. Jedna osoba nie żyje, trzy zatrzymane

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Atak z użyciem siekiery w Wałbrzychu. Poważnie ranna w twarz została dwudziestolatka, do szpitala trafił również pięćdziesięcioletni mężczyzna. Do sprawy zatrzymano osiemnastolatka. Policja wyjaśnia okoliczności tego zdarzenia.

Młoda kobieta trafiona siekierą w twarz, policja zatrzymała 18-latka

Młoda kobieta trafiona siekierą w twarz, policja zatrzymała 18-latka

Źródło:
tvn24.pl

Dubajska firma kryptowalutowa Bybit przekazała informację o kradzieży cyfrowej waluty o wartości 1,5 miliarda dolarów - donosi BBC. Założyciel firmy deklaruje, że zwróci pieniądze poszkodowanym. Może to być największa kradzież kryptowalut w historii.

Ogromna kradzież kryptowaluty. Jedna z największych w historii

Ogromna kradzież kryptowaluty. Jedna z największych w historii

Źródło:
BBC, tvn24.pl

Polska jest na trzecim miejscu w UE pod względem odsetka osób samozatrudnionych. Choć statystycznie zarabiają lepiej od zatrudnionych na etat, niemal wszyscy przedsiębiorcy płacą najniższe składki, które nie wystarczą na minimalną emeryturę. Dopłaci do nich państwo. - Najbardziej interesuje nas "tu i teraz". Emerytura wydaje się czymś abstrakcyjnym - komentuje dla nas ekonomistka.

Przeżyć za 1878,91 złotych. Dlaczego przedsiębiorcy decydują się na "dobrowolne ubóstwo"?

Przeżyć za 1878,91 złotych. Dlaczego przedsiębiorcy decydują się na "dobrowolne ubóstwo"?

Źródło:
tvn24.pl
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Według przedwyborczych sondaży to blok partii chadeckich CDU/CSU ma największe szanse na zwycięstwo w wyborach do Bundestagu, a lider CDU Friedrich Merz - na stanowisko kanclerza Niemiec. Polityk z wieloletnim doświadczeniem postrzegany jest jako przedstawiciel konserwatywnego społecznie i liberalnego gospodarczo skrzydła CDU. Ma też sprecyzowane poglądy na kwestie migracji, wsparcia dla Ukrainy i współpracy z Polską.

Friedrich Merz kanclerzem? Oto co mówił o Ukrainie, migracji i relacjach z Polską

Friedrich Merz kanclerzem? Oto co mówił o Ukrainie, migracji i relacjach z Polską

Źródło:
PAP, Der Spiegel, Der Tagesspiegel, Deutsche Welle, tvn24.pl
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o remake'u klasycznego horroru "Nosferatu", wyczekiwanym powrocie serialu "Biały Lotos", nowej roli Cezarego Pazury i planowanym występie AC/DC tego lata w Polsce.

"Nosferatu" w nowej odsłonie, powraca "Biały Lotos", AC/DC zagra w Polsce

"Nosferatu" w nowej odsłonie, powraca "Biały Lotos", AC/DC zagra w Polsce

Źródło:
tvn24.pl