Policja zatrzymała w piątek mężczyznę, który chwilę wcześniej z bronią w ręku napadł na bank w Wielkich Oczach koło Lubaczowa. Postrzelił jednego z pracowników, trafił do aresztu.
- Napastnik postrzelił w ramię pracownika banku - poinformował rzecznik podkarpackiej policji podkom. Paweł Międlar.
Jak dodał, sprawca uciekł z banku wyskakując przez okno. Po krótkim pościgu został obezwładniony przez goniącego go policjanta i świadków zdarzenia. Zatrzymany to 60-letni mężczyzna, mieszkaniec powiatu lubaczowskiego. Trafił do policyjnego aresztu.
Postrzelił pracownika
Do napadu doszło w piątek około godziny 11.30. Zamaskowany mężczyzna, trzymając pistolet i grożąc śmiercią, zażądał od pracowników banku wydania pieniędzy. Wówczas doszło do szamotaniny z pracownikami placówki, w czasie której napastnik postrzelił jednego z pracowników w ramię. Ranny mężczyzna trafił do szpitala. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Groził, że będzie strzelał
- Próbował uciekać drzwiami, ale te zostały zablokowane. Otworzył okno, wyskoczył na zewnątrz i rzucił się do ucieczki. Pod bankiem był już policjant, zaalarmowany przez dyżurnego lubaczowskiej komendy o napadzie – mówił Międlar. Dodał, że podczas pościgu napastnik skierował w stronę policjanta broń; funkcjonariusz ostrzegł, że będzie strzelał.
Policja i prokuratura prowadzą teraz śledztwo w sprawie napadu z bronią w ręku. Zatrzymanemu grozi do 12 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło w Wielkich Oczach koło Lubaczowa:
Autor: mmw/mieś / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24