Mężczyźni, z których domów ukradziono prawie 3 mln złotych, wyznaczyli nagrodę za pomoc w złapaniu sprawców kradzieży. Obiecują 50 tys zł.
Do kradzieży doszło w Wielkanoc w Pyzówce pod Nowym Targiem. Mieszkańcy wsi byli w kościele, a w tym czasie sprawcy weszli do dwóch domów (należących do ojca i syna) i obrabowali je. W sumie zniknęło około 2,7 mln zł. Policji dotychczas nie udało się znaleźć odpowiedzialnych za to osób.
Nagroda za pomoc
Jak podaje Radio Kraków, skradziono gotówkę i cenne przedmioty umieszczone przez właścicieli w sejfach.
- Jak okazało się, że doszło do włamania, pierwsze, co sprawdziłem, to skrytka. Jej zawartość była na podłodze. Dokumenty zostały, ale gotówkę w różnych walutach skradziono - powiedział Radiu Kraków pan Jacek, jeden z poszkodowanych. Dodał też, że, kiedy wrócił do domu, drzwi były zamknięte, a klucz znajdował się "schowany w swoim miejscu".
Radio informuje też, że sprawcy kradzieży poruszali się białym dostawczym mercedesem, a jeden z nich jechał na motorze. Ten ostatni czekał na zewnątrz i obserwował okolicę - na wypadek, gdyby mieszkańcy wrócili wcześniej z mszy.
Teraz dla osoby, która pomoże w odnalezieniu sprawców kradzieży, okradzeni mężczyźni zapowiedzieli 50 tys. nagrody.
Autor: wini / Źródło: TVN 24 Kraków / Radio Kraków
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu