Dwaj młodzi mężczyzni z Nowej Huty zamówili taksówkę, a gdy już jechali zagrozili nożem kierowcy, zmuszając go, żeby wysiadł. Ukradli samochód i odjechali. 63-latek zawiadomił policję, która zatrzymała mężczyzn 20 kilometrów od miejsca zdarzenia. Obaj byli pijani.
- Pasażerowie zażyczyli sobie kurs do Przylasku Rusieckiego, gdzie miała być jakaś impreza – relacjonuje Katarzyna Cisło z małopolskiej komendy policji.
Według relacji kierowcy na początku mężczyźni nie zachowywali się agresywnie. Wszystko jednak zmieniło się pod koniec trasy.
- Obaj wyciągnęli noże i zaczęli grozić kierowcy. W ten sposób zmusili go, żeby wysiadł z samochodu. – informuje Cisło. Potem mężczyźni odjechali, zabierając pieniądze taksówkarza. Jak zaznacza rzeczniczka, 63-latkowi nie stała się krzywda.
Byli wcześniej karani
Właściciel taksówki zawiadomił przez telefon policję, która zaczęła akcję poszukiwawczą. Skradziony samochód zatrzymano około 20 kilometrów dalej.
- Zatrzymani mężczyźni zostali przewiezieni do aresztu policyjnego, żeby wytrzeźwieli. Jeden z nich miał promil alkoholu w organizmie, a drugi półtora – Cisło zaznacza, że obaj mieszkańcy Nowej Huty są znani policji. Byli wcześniej karani za przestępstwa kryminalne.
21- i 24-latek zostaną w poniedziałek przewiezieni do prokuratury, gdzie usłyszą zarzuty. Najprawdopodobniej odpowiedzą za rozbój, co może dla nich oznaczać nawet 12 lat więzienia.
Autor: wini / Źródło: TVN 24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24