We wrześniu rozpoczną się prace zabezpieczające wyłączony z użytkowania fragment cmentarza w Trzebini (woj. małopolskie). Spółka Restrukturyzacji Kopalń zawarła umowę z firmą Fibrenet, która – jak ustalił reporter TVN24 - nie ma nic wspólnego z górnictwem i kopalnictwem. Do tej pory zajmowała się dostarczaniem internetu.
Zaplanowane na wrzesień prace mają potrwać maksymalnie rok. Jak podała SRK, zgodnie z zawartą umową wykonawca zobowiązany jest też do przeprowadzenia badań geofizycznych i geotechnicznych gruntu - to one we wrześniu poprzedzą prace uzdatniające.
Oprócz terenu nekropolii, badania i roboty prowadzone będą też w jego rejonie przy al. Jana Pawła II, czyli w miejscu wskazanym przez ekspertów jako zagrożony powstawaniem zapadlisk.
Pierwsze prace na terenie cmentarza i w jego rejonie mają się rozpocząć we wrześniu. Zatłaczanie mieszaniny stabilizującej grunt poprzez wykonane wcześniej otwory firma planuje rozpocząć w październiku.
Wykonawcą prac jest Fibrenet Group sp. z o.o. z Sosnowca, firma wybrana w drodze przeprowadzonego przez SRK S.A. postępowania przetargowego.
Zapadlisko na cmentarzu
Parafia Niepokalanego Serca NMP w Trzebini–Sierszy w lipcu udostępniła dla odwiedzających północną część nekropolii niezagrożoną zapadliskami.
We wrześniu zeszłego roku w południowej części cmentarza zapadła się ziemia, pochłaniając ok. 40 grobów.
W Trzebini szkody pogórnicze są spowodowane przez dawną kopalnię węgla kamiennego Siersza działającą w tym mieście od połowy XIX wieku. W latach 1999-2001 kopalnia zakończyła działalność. Zdaniem ekspertów deformacje są spowodowane wodą stale wpływającą do wyrobisk pogórniczych oraz rodzajem gleby – są tu piaski, żwiry oraz gliny.
ZOBACZ W TVN24 GO: Trzebinia. Niebezpieczny grunt >>>
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24