Nieznane osoby zawiesiły na zabytkowym krzyżu na Giewoncie dużych rozmiarów płachtę - która według świadków - zawierała cytat z Biblii. Baner został zdjęty przez pracowników Tatrzańskiego Parku Narodowego. Sprawą zajmie się policja.
Jak poinformowała Paulina Kołodziejska z TPN, baner został zauważony w czwartek rano. Był tak znacznych rozmiarów, że widać go było z Zakopanego. Do zawieszenia płachty użyto prawdopodobnie technik alpinistycznych - w ten sam sposób została ona zdjęta z krzyża przez pracowników parku. Do obciążenia banera użyto kamieni.
Według świadków baner zawierał cytat z Biblii, nawiązujący prawdopodobnie do sytuacji uchodźców na granicy polsko-białoruskiej. Jak informuje "Tygodnik Podhalański", na płachcie prawdopodbnie widniał napis: "Byłem przybyszem, a nie przyjęliście mnie".
Sprawą wywieszenia przedmiotu na zabytku, którym jest krzyż na Giewoncie, zajmie się policja.
Nie pierwszy raz
W ubiegłym roku odnotowano trzy przypadki wywieszania banerów oraz flag na krzyżu na Giewoncie. Były to baner wyborczy prezydenta Andrzeja Dudy, tęczowa flaga LGBT oraz baner sygnowany znakiem Strajku Kobiet z napisem: "Przemoc domowa to nie tradycja". W związku z tym zakopiańska prokuratura prowadziła trzy postępowania i po przeprowadzeniu śledztw umorzyła nieprawomocnie te sprawy.
Krzyż na Giewoncie postawili górale z Zakopanego w 1901 r. z inicjatywy ówczesnego proboszcza, ks. Kazimierza Kaszelewskiego. Krzyż ma 17,5 m wysokości, z czego 2,5 m jest pod skałami. Konstrukcja jest wpisana do rejestru zabytków, a wieszanie na niej jakichkolwiek przedmiotów, pisanie czy rycie napisów jest zabronione.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock