Skłonił ją do wyjścia z bloku i postrzelił. Został tymczasowo aresztowany

Strzelanina w Tarnowie
Tarnów. Mężczyzna postrzelił swoją byłą partnerkę
Źródło: TVN24
70-latka została postrzelona przed jednym z bloków w Tarnowie (Małopolska). Jak ustalili policjanci, kobieta to była partnerka sprawcy. Trafiła do szpitala, jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Mężczyzna usłyszał zarzuty i trafił na trzy miesiące do aresztu.

68-letni mężczyzna został doprowadzony w czwartek przed południem do prokuratury, gdzie usłyszał zrzuty.

- Prokurator zarzucił Jerzemu N. dwa czyny - złamanie zakazu kontaktowania się z kobietą i usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu przy jednoczesnym spowodowaniu obrażeń poniżej 7 dni. Mężczyźnie grozi do 20 lat pozbawienia wolności - poinformował prokurator Mieczysław Sienicki z prokuratury okręgowej w Tarnowie. Dodał, że prokurator wystąpił do sądu z wnioskiem o tymczasowy areszt dla mężczyzny. - Sąd uwzględnił nasz wniosek i aresztował podejrzanego na trzy miesiące - przekazał Sienicki.

Atak na byłą partnerkę

We wtorek 3 czerwca, przed godziną 20, policja otrzymała zgłoszenie o tym, że przy ulicy Parkowej w Tarnowie mężczyzna postrzelił kobietę.

Jak w rozmowie z TVN24 przekazywał młodszy aspirant Kamil Wójcik, kobieta została postrzelona w okolicy policzka, jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. - Mężczyznę udało się zatrzymać w niedalekiej odległości od miejsca zdarzenia. Na szczęście zareagowali świadkowie, którzy wskazali, gdzie mężczyzna może się w tej chwili znajdować - informował.

Strzał w Tarnowie
Strzał w Tarnowie
Źródło: tarnowska.tv

Policja: wywabił byłą partnerkę i strzelił

Dodawał, że 68-letni mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Okazało się, że był pijany. W wydychanym powietrzu miał niemal promil alkoholu. - Ustaliliśmy także, że złamał sądowy zakaz zbliżania się do kobiety - podał w środę Wójcik.

Mężczyzna wywabił swoją byłą partnerkę z mieszkania. - Zadzwonił domofonem i ściągnął ją z mieszkania na zewnątrz - relacjonował policjant. Z ustaleń śledczych wynika, że 68-latek - wywabiając kobietę z domu - podał się za jedną z bliskich jej osób.

Ranna 70-latka - jak przekazywał Wójcik - z powierzchowną raną została przewieziona do szpitala, a tam opatrzona.

Na miejscu zabezpieczono pistolet pneumatyczny, którym najprawdopodobniej posłużył się mężczyzna. Śledczy ustalają dokładne okoliczności zdarzenia i motywy działania sprawcy.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: