Mieszkaniec Tarnowa podczas prac w ogrodzie wykopał trzy granaty z czasów II wojny światowej. Na miejsce wezwano saperów, a okolicznych mieszkańców ewakuowano.
Do zdarzenia doszło w sobotę. Mieszkaniec Tarnowa podczas prac budowlanych w swoim ogródku przy ulicy Orkana dokonał niecodziennego odkrycia.
"Mężczyzna wykopał trzy skorupy granatów. Mocno skorodowane niewybuchy z czasów drugiej wojny światowej znajdowały się pod niewielką warstwą ziemi" - czytamy w komunikacie małopolskiej policji.
Tarnowianin powiadomił dyżurnego policji, który skierował na miejsce specjalną grupę minersko-pirotechniczną. Potwierdziło się, że to skorupy granatu typu F1, które mogą posiadać ładunek wybuchowy.
"Powiadomiono żołnierzy Wojska Polskiego z Rzeszowa, a ponieważ niewybuchy znajdowały się w gęstej zabudowie domów jednorodzinnych, podjęto decyzję o ewakuacji mieszkańców" - relacjonuje policja.
Ewakuowano mieszkańców
Z siedmiu domów ewakuowano w sumie szesnaście osób. Czternaścioro z nich schroniło się u swoich znajomych i rodziny, natomiast dwie osoby zakwaterowano tymczasowo w jednym z hoteli w Tarnowie.
"Policjanci zabezpieczali znalezisko do niedzieli. Wtedy na miejscu pojawili się saperzy z Rzeszowa. Ci specjalnym pojazdem zabrali granaty na poligon, gdzie zostały zniszczone. W niedzielę przed południem ewakuowani mieszkańcy wrócili do swoich domów" - informuje policja.
Funkcjonariusze przypominają, że w przypadku odkrycia niewybuchów należy jak najszybciej powiadomić służby, a miejsce znaleziska oznaczyć do czasu przyjazdu patrolu.
Autor: kk / Źródło: Małopolska Policja, TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Małopolska Policja