Przyjechała do starszej kobiety, zaoferowała pomoc w uzdrowieniu. Ofierze oznajmiła, że wisi nad nią klątwa i zaproponowała, że za opłatą ją odczyni. Staruszka straciła oszczędności życia. Oszustki szuka policja.
Ofiarą "czarodziejki" padła 89-letnia mieszkanka Tarnobrzega. To właśnie pod jej dom podjechała samochodem kobieta. Gdy zauważyła starszą kobietę, zaproponowała pomoc w jej uzdrowieniu. 89-letnia kobieta wpuściła nieznajomą do domu .
- "Uzdrowicielka" w trakcie "odczyniania czarów" poprosiła o jajko, które po zawinięciu w kuchenne ścierki rozbiła ręką. Gdy je odwinęła, zdumiona 89-latka, oprócz rozbitego jajka, zauważyła jeszcze pukiel czarnych włosów. Wówczas kobieta oznajmiła jej, że wisi nad nią klątwa i jeśli zapłaci, to zdejmie z niej czary – relacjonują policjanci.
Jajko i pukiel włosów
Za przywrócenie zdrowia i szczęścia staruszka miała zapłacić słoną cenę: przekazała kobiecie oszczędności swojego życia.
- Gdy przekazała pieniądze, oszustka kazała jej zakopać rozbite jajko i pukiel włosów. Wykorzystując nieuwagę poszkodowanej, odjechała z pieniędzmi w nieznanym kierunku – dodają funkcjonariusze.
Gdy 89-latka wróciła do domu, zorientowała się, że nie ma ani "uzdrowicielki", ani gotówki – ponad 5 tys. złotych.
Teraz "uzdrowicielki" szukają tarnobrzescy policjanci. Według rysopisu kobieta ma ok. 30 lat, 165 cm wzrostu. Jest szczupła. W dniu oszustwa miała na sobie ciemne spodnie, ciemną kurtkę z kapturem, a na szyi miała drobne jasne korale z wisiorkami.
Policjanci apelują o rozsądek i ostrożność. Proszą też wszystkie osoby, które mogą wiedzieć coś na temat zajścia albo kobiety, o kontakt.
Autor: mmw / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock