Sąd Rejonowy w Tarnobrzegu (Podkarpackie) uznał byłego proboszcza jednej z tamtejszych parafii Józefa G. winnym wykorzystywania seksualnego 12-letniego ministranta i nakłaniania go do składania fałszywych zeznań. Ksiądz został skazany na trzy lata więzienia. Wyrok jest nieprawomocny.
Były proboszcz parafii Miłosierdzia Bożego w Tarnobrzegu stanął przed sądem na początku lutego po tym, jak tamtejsza prokuratura oskarżyła go o dopuszczenie się wobec małoletniego poniżej 15. roku życia tzw. innych czynności seksualnych. Kodeks karny przewiduje za to karę od dwóch do 12 lat pozbawienia wolności. Ponadto ks. Józef G. odpowiadał też za nakłanianie pokrzywdzonego groźbą do złożenia korzystnych dla niego zeznań.
Ze względu na charakter sprawy proces odbywał się z wyłączeniem jawności. Jeszcze we wtorek słuchani byli ostatni świadkowie w sprawie oraz biegła psycholog. Strony wygłosiły mowy końcowe, a po przerwie sąd ogłosił wyrok.
Nieprawomocny wyrok - trzy lata więzienia
Sąd wymierzył Józefowi G. karę trzech lat pozbawienia wolności. Zakazał mu też na osiem lat pracy z dziećmi. Ponadto księdzu przez osiem lat nie wolno w żaden sposób kontaktować z pokrzywdzonym i zbliżać się do niego na odległość mniejszą niż 100 metrów. Ma mu również zapłacić 20 tys. zł nawiązki oraz pokryć koszty zastępstwa procesowego w wysokości 10 tys. zł dla pełnomocnika pokrzywdzonego.
- Oskarżony został skazany za dwa czyny, te, które zostały mu zarzucone aktem oskarżenia i w tym zakresie wyrok ten należy uznać za satysfakcjonujący. Jeżeli chodzi o wymiar kary, jest to kara trzech lat pozbawienia wolności, w wymiarze nieco niższym tylko, niż była przez nas wnioskowana, dlatego wyrok ten zostanie poddany ocenie pod kątem możliwości złożenia apelacji – powiedział Andrzej Dubiel, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu.
- Z wyrokami sądu się nie dyskutuje. Na pewno mamy środek, który nam przysługuje, na pewno poczekamy na uzasadnienie wyroku. Myśmy wnosili jako obrona o uniewinnienie – mówi Leszek Kupiec, obrońca oskarżonego.
Proboszcz przeniesiony, nadal pracował z dziećmi
Do molestowania 12-letniego chłopca miało dochodzić w latach 2005-2006. Pokrzywdzony - jak podają lokalne media – zawiadomił wówczas o tym kurię w Sandomierzu (woj. świętokrzyskie), ale zawiadomienie wraz z nagraniem, które miało być dowodem przestępstwa, "zaginęło". Niedługo później ówczesny biskup sandomierski Andrzej Dzięga przeniósł ks. Józefa G. do innej parafii w Ostrowcu Świętokrzyskim, gdzie duchowny pełnił posługę przez wiele lat; nadal pracował z dziećmi, został wykładowcą akademickim. Arcybiskup Andrzej Dzięga, obecnie metropolita diecezji szczecińsko–kamieńskiej, był świadkiem w tej sprawie.
W 2019 roku były ministrant, później kleryk jednego z seminariów duchownych, poinformował o molestowaniu ks. Tadeusza Isakowicza–Zaleskiego. Ten z kolei poinformował o tym prymasa Polski, a także sandomierską kurię.
W reakcji na zawiadomienie pełnomocnik biskupa sandomierskiego do spraw molestowania seksualnego nieletnich powiadomił prokuraturę. Jednak śledztwo kilka miesięcy później zakończyło się umorzeniem, ponieważ ofiara nie potwierdziła swoich oskarżeń.
Dowody świadczyły o winie, ale się nie przyznał
Tymczasem w równolegle prowadzonym śledztwie kościelnym wyszło na jaw, że pokrzywdzony był w 2019 r. zastraszany przez ks. Józefa G. i zmuszany do składania fałszywych, korzystnych dla duchownego zeznań. Kuria przekazała te informacje do prokuratury. W efekcie śledztwo zostało we wrześniu 2020 roku ponownie wszczęte. Wówczas też ksiądz został zatrzymany i trafił do aresztu.
Prokuratura postawiła mu zarzut zmuszania 12-letniego ministranta do tzw. innych czynności seksualnych oraz zarzut bezprawnego wpływania na pokrzywdzonego, aby ten złożył korzystne dla duchownego zeznania.
Ksiądz w toku śledztwa nie przyznał się do zarzucanych mu czynów i złożył obszerne wyjaśnienia. Ale - jak informował wówczas rzecznik tarnobrzeskiej prokuratury prok. Andrzej Dubiel - zeznania podejrzanego były sprzeczne z zebranym w śledztwie materiałem dowodowym.
Źródło: TVN24/PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24