Przez 70 lat była anonimową pięknością ze zdjęcia. Przypadek sprawił, że fotografię z krakowskiego balu powiązaną z inną, wykonaną najprawdopodobniej podczas zawodów łuczniczych. Narodowe Archiwum Cyfrowe szuka teraz rodziny Marii Otorowskiej-Jakubowskiej.
W 1927 roku Maria została laureatką konkursu piękności na balu w Reducie Towarzystwa Strzeleckiego w Krakowie. To zdarzenie zostało utrwalone na zdjęciu, a ono z kolei ukazało się na łamach "Ilustrowanego Kuryera Codzienego".
Inne zdjęcie Marii trafiło do albumu, znalezionego w jednej z warszawskich kamienic. Kobieta została uwieczniona z łukiem i strzałą, najprawdopodobniej podczas zawodów łuczniczych. Ponieważ ta fotografia nie została podpisana, Maria została ochrzczona „piękną nieznajomą”. Dopiero kilkadziesiąt lat później na album natknął się pracownik Narodowego Archiwum Cyfrowego. Mężczyzna skojarzył zdjęcie z „Kuryera” z wizerunkiem „pięknej nieznajomej”.
- Album z fotografiami leżał na strychu przez 70 lat. Nikt nie wiedział, kim jest piękność ze zdjęć. Niedawno znaleźliśmy na stronach "IKC" informacje o konkursie piękności, zorganizowanym w 1926 roku. Okazało się, że wygrała go właśnie osoba z albumu. Jej postać rozpoznał pracownik NAC – relacjonuje Kamil Nowelli z biura promocji Narodowego Archiwum Cyfrowego.
Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie
Tu jednak ślad Marii Otorowskiej-Jakubowskiej się urywa. Archiwum szuka żyjących krewnych łuczniczki, by przekazać im album.
„Obecni depozytariusze albumu chętnie przekażą go w ręce spadkobierców, jeśli tylko uda się ich odnaleźć” – piszą przedstawiciele Archiwum na swojej stronie na portalu społecznościowym.
Informacje można przesyłać na adres nac@nac.gov.pl, a także na kontakt24@tvn.pl.
"Dziewczynka w za dużych butach"
Autor: wini/gp/jb / Źródło: TVN24 Kraków / wavalove.pl
Źródło zdjęcia głównego: Narodowe Archiwum Cyfrowe