Ciężarówka na łuku drogi wyprzedza kolumnę samochodów i jedzie wprost na Reportera 24. Ten w ostatniej chwili ratuje się, zjeżdżając na pobocze.
Niebezpieczną sytuację na drodze zarejestrowała kamera samochodowa Tadeusza. Mężczyzna wraz z rodziną jechał w poniedziałek po południu drogą E371 w kierunku Sandomierza.
- Wracaliśmy z Warszawy, mijaliśmy kolumnę samochodów, która jechała drugim pasem w kierunku Radomia. Nagle zobaczyłem na swoim pasie ciężarówkę. Tir wyprzedzał na lekkim łuku drogi. Musiałem uciekać na pobocze - mówi w rozmowie telefonicznej z tvn24.pl autor nagrania.
"Zawodowy kierowca"
Pan Tadeusz dodaje, że gdyby nie szerokie pobocze i dobra widoczność na drodze, mogłoby dojść do czołowego zderzenia.
- Jak widać na filmiku, ciężarówka wyprzedza kolumnę samochodów. To pewnie był zawodowy kierowca, więc takie zachowanie dziwi tym bardziej - dodaje Tadeusz.
Policja przeanalizowała nagranie.
Jak poinformował Damian Janus z biura prasowego świętokrzyskiej policji, kierowca ciężarówki popełnił dwa wykroczenia.
"Kierujący nie zastosował się do znaku poziomego oraz spowodował zagrożenie w ruchu drogowym, zmuszając kierującego jadącego z przeciwnego kierunku do zjechania na utwardzone pobocze. Grozi za to mandat do 700 złotych oraz siedem punktów karnych" - czytamy w przesłanym przez policję komunikacie.
Autor: kk / Źródło: Kontakt 24
Źródło zdjęcia głównego: Tadeusz / Kontakt24