Policja liczy, ile kosztowały poszukiwania Tadeusza Dudy

Obława na Tadeusza Dudę (zdjęcie z 29 czerwca)
Mieszkańcy Starej Wsi czują ulgę po zakończeniu obławy na Tadeusza Dudę
Źródło: TVN24
Tadeusza Duda, podejrzany o zabójstwo dwóch osób i usiłowanie zabójstwa trzeciej, był poszukiwany przez kilka dni. - Koszty operacji w Starej Wsi będą znane dopiero po uzyskaniu informacji ze wszystkich jednostek, które brały w niej udział - informuje policja. Jednak nie wiadomo, czy ostateczna kwota zostanie podana do publicznej wiadomości.

Obława na Tadeusza Dudę trwała kilka dni. Uczestniczyło w niej kilkuset funkcjonariuszy policji, ale też przedstawiciele innych służb. Wiadomo, że koszty operacji są obecnie szacowane. Jak przekazała rzeczniczka małopolskiej policji podinspektor Katarzyna Cisło są to między innymi koszty paliwa, noclegów, wyżywienia i ewentualnych zakupów zrealizowanych na potrzeby tej konkretnej operacji. - Natomiast o ewentualnym ujawnieniu kwoty zdecyduje Komenda Główna Policji - podkreśliła Cisło.

Policja: ponoszone koszty nie mają znaczenia

- Podczas działań związanych z zapewnieniem bezpieczeństwa i porządku publicznego a przede wszystkim ochrony życia i zdrowia obywateli te ponoszone koszty nie mają znaczenia - przekazała rzeczniczka małopolskiej policji.

Dodała, że działania służb skupiły się nie tylko na poszukiwaniu 57-latka, ale też na zapewnieniu bezpieczeństwa jego rodzinie i mieszkańcom tego regionu. "Wiedzieliśmy, że mamy do czynienia ze szczególnie niebezpiecznym przestępcą" - podano w komunikacie małopolskiej policji.

Koniec poszukiwań w Starej Wsi
Koniec poszukiwań w Starej Wsi
Źródło: PAP/Grzegorz Momot

Zabójstwo w Starej Wsi

Ciało mężczyzny odnaleziono we wtorek wieczorem w lesie niedaleko Starej Wsi. Zmarły miał ranę postrzałową głowy, obok niego leżała broń. Policja zakłada, że było to samobójstwo. Sekcja zwłok Dudy została przeprowadzona w środę w Zakładzie Medycyny Sądowej Collegium Medicum UJ w Krakowie. Prokuratura nie ujawnia dotąd żadnych szczegółów, oczekując na pełny protokół i opinie biegłych.

Do brutalnego morderstwa 26-letniej kobiety i 31-letniego mężczyzny, czyli córki i zięcia Tadeusza Dudy, doszło w piątek 27 czerwca. Postrzelona z broni teściowa mężczyzny przebywa w szpitalu. Podejrzany zbiegł z miejsca zbrodni i przez pięć dni był poszukiwany w trudnym terenie. Zaangażowano w operację ponad 800 funkcjonariuszy. Użyto m.in. wojskowego drona Bayraktar, psów tropiących, kamer termowizyjnych i śmigłowców.

Obława na Tadeusza Dudę (zdjęcie z 29 czerwca)
Obława na Tadeusza Dudę (zdjęcie z 29 czerwca)
Źródło: PAP/Grzegorz Momot

Wcześniej 57-latek był objęty dozorem policyjnym i miał sądowy zakaz kontaktu z rodziną. Toczyło się przeciwko niemu postępowanie w sprawie kierowania gróźb i znęcania się na rodziną.

Pogrzeb młodego małżeństwa ma odbyć się w sobotę w Starej Wsi.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: