Obława na Tadeusza Dudę trwała kilka dni. Uczestniczyło w niej kilkuset funkcjonariuszy policji, ale też przedstawiciele innych służb. Wiadomo, że koszty operacji są obecnie szacowane. Jak przekazała rzeczniczka małopolskiej policji podinspektor Katarzyna Cisło są to między innymi koszty paliwa, noclegów, wyżywienia i ewentualnych zakupów zrealizowanych na potrzeby tej konkretnej operacji. - Natomiast o ewentualnym ujawnieniu kwoty zdecyduje Komenda Główna Policji - podkreśliła Cisło.
Policja: ponoszone koszty nie mają znaczenia
- Podczas działań związanych z zapewnieniem bezpieczeństwa i porządku publicznego a przede wszystkim ochrony życia i zdrowia obywateli te ponoszone koszty nie mają znaczenia - przekazała rzeczniczka małopolskiej policji.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Dodała, że działania służb skupiły się nie tylko na poszukiwaniu 57-latka, ale też na zapewnieniu bezpieczeństwa jego rodzinie i mieszkańcom tego regionu. "Wiedzieliśmy, że mamy do czynienia ze szczególnie niebezpiecznym przestępcą" - podano w komunikacie małopolskiej policji.
Zabójstwo w Starej Wsi
Ciało mężczyzny odnaleziono we wtorek wieczorem w lesie niedaleko Starej Wsi. Zmarły miał ranę postrzałową głowy, obok niego leżała broń. Policja zakłada, że było to samobójstwo. Sekcja zwłok Dudy została przeprowadzona w środę w Zakładzie Medycyny Sądowej Collegium Medicum UJ w Krakowie. Prokuratura nie ujawnia dotąd żadnych szczegółów, oczekując na pełny protokół i opinie biegłych.
Do brutalnego morderstwa 26-letniej kobiety i 31-letniego mężczyzny, czyli córki i zięcia Tadeusza Dudy, doszło w piątek 27 czerwca. Postrzelona z broni teściowa mężczyzny przebywa w szpitalu. Podejrzany zbiegł z miejsca zbrodni i przez pięć dni był poszukiwany w trudnym terenie. Zaangażowano w operację ponad 800 funkcjonariuszy. Użyto m.in. wojskowego drona Bayraktar, psów tropiących, kamer termowizyjnych i śmigłowców.
Wcześniej 57-latek był objęty dozorem policyjnym i miał sądowy zakaz kontaktu z rodziną. Toczyło się przeciwko niemu postępowanie w sprawie kierowania gróźb i znęcania się na rodziną.
Pogrzeb młodego małżeństwa ma odbyć się w sobotę w Starej Wsi.
Autorka/Autor: wini/ tam
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Grzegorz Momot