"Czuję wewnętrzną potrzebę pojednania się z każdym, kogo w jakikolwiek sposób obraziłem czy uchybiłem jego godności" - pisze senator Stanisław Kogut (Prawo i Sprawiedliwość) w swoim oświadczeniu.
W piątek senator Stanisław Kogut opublikował w internecie oświadczenie, w którym "zwraca się z gorącą prośbą do wszystkich, którzy chowają do niego jakąkolwiek urazę". Senator pisze między innymi o swojej "wrodzonej impulsywności", która miała brać górę nad zdrowym rozsądkiem. Kogut prosi także o wybaczenie i zapewnia, że sam "nie żywi do nikogo żadnej urazy".
Senator z zarzutami
W oświadczeniu Kogut wspomina także o "trudnym dla niego czasie". Przypomnijmy, w styczniu 2018 roku senator usłyszał trzy zarzuty przyjmowania korzyści majątkowych. Jeszcze w grudniu 2017 roku sam zrzekł się immunitetu chroniącego parlamentarzystę i został przez PiS zawieszony w prawach członka partii.
Senat nie zgodził się jednak na zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie Koguta, o co wnioskowała prokuratura (prokuratorzy deklarowali, że obawiają się, że może on utrudniać śledztwo). Senator został zobowiązany do wpłaty miliona złotych poręczenia majątkowego, zakazano mu także opuszczania kraju.
Obrońcy Koguta złożyli zażalenie na decyzję prokuratury w tej sprawie; jednocześnie w imieniu senatora wpłacono milion złotych poręczenia majątkowego. 9 marca katowicki sąd nie podjął decyzji w sprawie środków zapobiegawczych zastosowanych wobec senatora. Z uwagi na kwestie formalne przerwał posiedzenie w tej sprawie. Kolejne odbędzie się 10 kwietnia.
Autor: kk / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: PAP