W Stalowej Woli (woj. podkarpackie) doszło do ataku nożownika. Zaatakowany mężczyzna trafił w ciężkim stanie do szpitala. Po kilku godzinach od zdarzenia policja zatrzymała napastnika. To 18-latek, który usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. Decyzją sądu mężczyzna trafił do aresztu.
Według lokalnych mediów do ataku doszło w środę około godziny 17.30 w garażach za blokami przy ulicy księdza Jerzego Popiełuszki. 18-latek zaatakował tam nożem innego mężczyznę, raniąc go w klatkę piersiową i szyję. Sprawca zbiegł.
Świadkami zdarzenia były dwie kobiety, które wezwały pomoc. Mężczyzna został przewieziony do szpitala.
Poszkodowany w ciężkim stanie
- Poszkodowany jest w stanie ciężkim - przekazał w środę Adam Cierpiatka, szef Prokuratury Rejonowej w Stalowej Woli.
Policja zatrzymała sprawcę
Jak powiedziała nam w czwartek (15 czerwca) aspirant Małgorzata Kania, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Stalowej Woli, napastnik został zatrzymany w środę przed godziną 21 w rejonie stalowowolskiej komendy policji. - Przebywa w areszcie - powiedziała nam mundurowa.
18-latek - jak informuje oficer prasowa stalowowolskiej policji - w chwili zatrzymania był trzeźwy.
Raniony przez niego 27-letni mężczyzna przebywa w szpitalu.
Motywem zazdrość o dziewczynę
Jak poinformował w czwartek rano szef Prokuratury Rejonowej w Stalowej Woli prokurator Adam Cierpiatka, powodem ataku była zazdrość o dziewczynę.
Cierpiatka przekazał w czwartek po południu, że 18-latek podczas pierwszego przesłuchania na policji formalnie przyznał się do zarzucanego mu czynu usiłowania zabójstwa, jednak w wyjaśnieniach, które złożył nie uważa swojego czynu za usiłowanie zabójstwa, choć nie kwestionuje spowodowania ran kłutych u zaatakowanego mężczyzny.
Natomiast podczas drugiego przesłuchania w prokuraturze, nie przyznał się do zarzucanego mu czynu, odmówił składania wyjaśnień i podtrzymał wcześniejsze. Udzielał odpowiedzi na pytania obrońcy.
Prokuratura złożyła do sądu wniosek o tymczasowy areszt dla 18-latka.
O zastosowaniu wobec podejrzanego aresztu poinformował szef Prokuratury Rejonowej w Stalowej Woli prok. Adam Cierpiatka. Dodał, że areszt zastosowano do 12 września.
Postanowienie jest wykonalne, czyli że podejrzany od razu trafia do aresztu, ale nie jest prawomocne, co oznacza, że strony mogą złożyć zażalenie na decyzję sądu.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP Stalowa Wola