Robili badania przed budową obwodnicy, znaleźli pozostałości osady sprzed blisko dwóch tysięcy lat. Odkryli wiele hektarów osady, wyraźnie podzielonej na strefy: mieszkalną i gospodarczą. Znaleźli między innymi: pozostałości dwóch pieców, kilka tysięcy fragmentów bogato ornamentowanych naczyń, dwa żarna, kilka sierpów, a nawet dwie monety z wizerunkami cesarza i jego żony. - Nie spodziewaliśmy się, że na tym terenie mieszkało kiedyś tyle ludzi - mówią archeolodzy.
Fragmenty dawnej osady na budowie obwodnicy Sanoka odkryli badacze z Fundacji Rzeszowskiego Ośrodka Archeologicznego.
- Podczas badań poprzedzających inwestycję natknęliśmy się na pozostałości osady z okresu rzymskiego (przełom III i IV wieku) - mówi w rozmowie telefonicznej z tvn24.pl archeolog Mirosław Mazurek.
Jak dodaje, grupa badawcza nie spodziewała się śladów dawnego osadnictwa na tak rozległym obszarze.
- Odkryliśmy wiele hektarów osady, wyraźnie podzielonej na strefy: mieszkalną i gospodarczą. Znaleźliśmy dużo ciekawych rzeczy, między innymi: pozostałości dwóch pieców, kilka tysięcy fragmentów bogato ornamentowanych naczyń, dwa żarna, kilka sierpów, a nawet dwie monety z wizerunkami cesarza i jego żony - mówi Mazurek.
Studnia sprzed wieków
Jednym z ciekawszych odkryć archeologów na tym obszarze okazała się studnia.
- Studnia to robocza nazwa, tak ogólnie mówiąc chodzi o zagospodarowane ujęcie wody - tłumaczy badacz.
I dodaje: - Te odkrycia są dowodem na to, że w tym regionie mieszkało przed wiekami naprawdę dużo ludzi.
Po zakończeniu prac, wszystkie odkryte przedmioty zostaną skatalogowane. Część z nich trafi do uniwersyteckiego magazynu archeologicznego, inne - zasilą kolekcje muzeów.
Kolejne odkrycie
Przypomnijmy, to kolejne odkrycie podkarpackich archeologów.
Autor: kk/gp / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Mirosław Mazurek