Nie żyje czwarta osoba zakażona bakterią Legionella pneumophila

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24
Legionella w Rzeszowie. 71 osób zakażonych, trzy ofiary
Legionella w Rzeszowie. 71 osób zakażonych, trzy ofiaryTVN24
wideo 2/9
Legionella w Rzeszowie. 71 osób zakażonych, trzy ofiaryTVN24

Cztery osoby nie żyją, a liczba hospitalizowanych w województwie podkarpackim, u których potwierdzono zakażenie bakterią Legionella pneumophila, wzrosła do ponad 70. Trwa dochodzenie epidemiologiczne wszczęte przez sanepid. W poniedziałek będą znane pierwsze wyniki próbek pobranych z miejskich wodociągów.

70-letni mężczyzna zmarł w Szpitalu Miejskim w Rzeszowie. Był zakażony bakterią Legionella pneumophila - informację potwierdził dyrektor szpitala Grzegorz Materna. -To był mieszkaniec powiatu rzeszowskiego. Badania potwierdziły u niego obecność bakterii" – powiedział Grzegorz Materna, dyrektor Szpitala Miejskiego przy ul. Rycerskiej.

Dodał, że 70-letni mężczyzna zmarł w nocy; był pacjentem z wielochorobowością, m.in. z zaawansowaną chorobą onkologiczną, bardzo słabo rokujący.

We wtorek informacje o śmierci jednego pacjenta, w środę do południa dwóch

Wcześniej w środę pojawiły się informacje o śmierci dwóch pacjentów zakażonych bakterią Legionella pneumophila. Jeden przebywał na oddziale chemioterapii w Podkarpackim Centrum Chorób Płuc. Drugi z kolei był pacjentem oddziału alergologii w Podkarpackim Centrum Chorób Płuc przy ulicy Rycerskiej w Rzeszowie.

- Został przyjęty do szpitala w stanie ciężkim. Był obciążony kardiologicznie - powiedział Andrzej Sroka, rzecznik Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego, w skład którego należy PCChP. Dodał, że był to mężczyzna w starszym wieku.

We wtorek Sroka informował o pierwszej zakażonej osobie, która zmarła. - Niestety, jedna osoba zmarła na legionellozę. Była to osoba z wielochorobowością, leczona onkologicznie, z bardzo obniżoną odpornością - mówił.

Jak wynika z danych Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Rzeszowie, na podstawie przeprowadzonej diagnostyki łącznie potwierdzono zakażenie Legionella pneumophila u 71 osób hospitalizowanych w Rzeszowie i w powiecie rzeszowskim oraz u dwóch osób hospitalizowanych w ZOZ w Dębicy (to osoby, które na co dzień pracowały w Rzeszowie) i jednej osoby w Przemyślu.

ZOBACZ KOMUNIKAT SANEPIDU NA TEMAT LEGIONELLI. JUŻ 71 ZAKAŻONYCH >>>

Legionella w Rzeszowie. 71 osób zakażonych, trzy ofiary
Legionella w Rzeszowie. 71 osób zakażonych, trzy ofiaryTVN24

71 zakażeń legionellą

Dyrektor rzeszowskiego sanepidu Jaromir Ślączka zaznaczył, że 20 nowych potwierdzonych zakażeń dotyczy pacjentów będących w trakcie hospitalizacji. Zapewnił, że nie są to osoby, które właśnie zostały przyjęte do szpitali.

Wśród pacjentów z potwierdzonym zakażeniem 50 to mieszkańcy Rzeszowa, 14 - powiatu rzeszowskiego, trzech - powiatu dębickiego i po jednej osobie z powiatów: ropczycko-sędziszowskiego, niżańskiego, stalowowolskiego i przemyskiego.

- Łączna liczba pacjentów z potwierdzonym wynikiem w kierunku Legionella pneumophila w województwie podkarpackim na dzień 23 sierpnia wynosi 71 - przekazał dyrektor Ślączka.

Dziesięć spośród hospitalizowanych w Rzeszowie osób z potwierdzoną chorobą legionistów przebywa w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym przy ul. Szopena.

Rzecznik szpitala Andrzej Sroka wymienił, że trzy spośród nich przebywają na oddziale intensywnej opieki medycznej i ich stan jest ciężki. Czterech pacjentów jest w klinice nefrologii, a pozostałe osoby są w klinice gastroenterologii, klinice urologii i na onkologii. Stan siedmiu pacjentów z legionellozą w USK się poprawił.

Czytaj też: Już 51 pacjentów zakażonych legionellą. Jedna osoba zmarła. Sztab kryzysowy w Rzeszowie

Legionella pneumophila shutterstock_1496330648Shutterstock

Trwa dochodzenie epidemiologiczne, szukają źródła zakażenia

Dyrektor rzeszowskiego sanepidu przypomniał, że prowadzone jest dochodzenie epidemiologiczne w celu ustalenia źródła zakażenia, a także inne działania przeciwepidemiczne, w tym kontrole i pobór wody do badań laboratoryjnych. Pierwsze wyniki badań z pobranych próbek z instalacji wody ciepłej i z punktów pobrań będą znane w poniedziałek. Czas oczekiwania na wyniki badań w kierunku Legionella pneumophila od pobrania próbek to do 10 dni.

Najpierw były pobrane próbki w ogólnych punktach poboru wody, a następnie były pobierane próbki z domów osób zakażonych.

Powołali sztab kryzysowy. Sprawdzają, czy w wodzie jest legionella

W związku z rosnącą liczbą zakażonych Legionellą pneumophila władze miasta powołały sztab kryzysowy i podejmują działania prewencyjne. W najbliższy weekend, 26 i 27 sierpnia, w Rzeszowie przeprowadzona zostanie dezynfekcja sieci wodociągowej. Są to działania prewencyjne. To standardowa, nieszkodliwa dla zdrowia procedura. W wodzie może być jedynie wyczuwalna większa ilość chloru - poinformował w środę magistrat.

Bartosz Gubernat z kancelarii prezydenta Rzeszowa przypomniał, że trwają badania, które niebawem wskażą, czy w wodzie w Rzeszowie faktycznie występuje bakteria legionella.

- W związku z zachorowaniami na legionellozę w rzeszowskich i podkarpackich szpitalach władze Rzeszowa postanowiły powołać sztab kryzysowy. Spotkania zwoływane są codziennie, a ich celem jest podjęcie działań prewencyjnych w przypadku, gdyby trwające badania wykazały obecność bakterii legionella w miejskiej sieci wodociągowej - przekazał Gubernat.

Zaznaczył, że na obecną chwilę nie ma żadnych informacji, iż to właśnie miejskie wodociągi są źródłem zakażeń.

Legionella w Rzeszowie. Decyzje po spotkaniu sztabu kryzysowego
Legionella w Rzeszowie. Decyzje po spotkaniu sztabu kryzysowegoTVN24

- Miasto postanowiło jednak na wszelki wypadek przeprowadzić dezynfekcję sieci. W sobotę, 26 sierpnia, Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji zwiększy dawkę chloru, jaka występuje w wodzie. Dzień później, w niedzielę 27 sierpnia, nastąpi płukanie. Dotyczy to zarówno miasta, jak i okolicznych gmin, które pobierają wodę z rzeszowskiej sieci - wyjaśnił Gubernat.

Zapewnił, że jest to standardowa procedura, która nie zagraża zdrowiu mieszkańców.

- W wodzie może być jednak wyczuwalna większa ilość chloru, dlatego zalecamy przegotowanie wody przed jej wypiciem. Zapach chloru może utrzymywać się do kilku dni po dezynfekcji - zaznaczył.

Miasto tymczasowo wyłączyło też wszystkie fontanny, kurtyny wodne i poidełka.

Czytaj też: Pacjenci zakażeni groźną bakterią, sanepid wszczął dochodzenie epidemiologiczne

Legionella w Rzeszowie, miasto będzie dezynfekować sieć wodociągową
Legionella w Rzeszowie, miasto będzie dezynfekować sieć wodociągową

Bakteria Legionella pneumophila. Gdzie występuje? Co sprzyja jej rozwojowi?

Jak czytamy na stronie sanepidu, bakteria Legionella pneumophila występuje na całym świecie i jest szeroko rozpowszechniona w środowisku, a jej rezerwuarem jest woda i mokra gleba. Wykrywano ją w strumieniach, stawach, instalacjach wodno-kanalizacyjnych hoteli, szpitali, domów opieki, w kurkach i sitkach prysznicowych, w zbiornikach magazynujących wodę, urządzeniach klimatyzacyjnych i nawilżających, w basenach z hydromasażem, basenach termalnych, basenach spa, w urządzeniach medycznych.

"Potencjalnie bakteria ta może być obecna w instalacji zasilającej w wodę w każdym budynku. Zwolniony przepływ wody, przerywane wykorzystanie wody, obecność biofilmu, stara instalacja wodna sprzyjają kolonizacji Legionella pneumophila" - informuje sanepid.

Rozwojowi bakterii sprzyja osad bogaty w sole wapnia i magnezu, obecność glonów i pierwotniaków i temperatura między 25 a 40 st. C (rozmnaża się w temperaturze 40-60 st. C).

Legionella. Jak dochodzi do zakażenia? Jak nie można się zakazić?

Do zakażenia - jak wskazują eksperci - dochodzi drogą inhalacji zakażonego aerozolu (np. z nebulizatora) lub przez mikroaspirację wody.

Choroba nie przenosi się poprzez picie skażonej wody i z człowieka na człowieka. Natomiast szczególnie narażone są osoby z obniżoną odpornością i przewlekle chore.

Czytaj też: Wbiegł za psem do sadzawki. Trzy tygodnie po niewinnej zabawie mężczyzna zmarł

Legionella to jedyna bakteria wodna, która powoduje choroby układu oddechowego. - Zwana niekiedy przez ekspertów "bakterią brudnej klimatyzacji", bardzo często się tam namnaża - wyjaśniał na antenie TVN24 reporter Marcin Kwaśny.

Legionella powoduje zakażenie organizmu, pierwsze objawy pojawiają się od dwóch do 10 dni od zakażenia. Bakteria wywołuje wysoką gorączkę, kaszel, bóle głowy, dreszcze, wymioty i biegunkę, może prowadzić do zapalenia płuc, które w skrajnych przypadkach może prowadzić do śmierci.

Legionella to bakteria wodna, powoduje choroby układu oddechowego
Legionella to bakteria wodna, powoduje choroby układu oddechowegoTVN24

Legionella. Jakie objawy powinny zaniepokoić?

Jak przekazał Marek Posobkiewicz, były Główny Inspektor Sanitarny, w pierwszej chwili objawów zakażenia legionellą nie da się odróżnić od innych infekcji dróg oddechowych, dlatego kiedy wystąpi kaszel, duszności, bóle brzucha, gorączka czy wymioty, a wiemy, że byliśmy np. w hotelu lub aquaparku, należy niezwłocznie zgłosić się do lekarza.

- Legionella może być szczególnie niebezpieczna dla osób z obniżoną odpornością, zdrowe osoby mogą zakażenie przejść nawet bezobjawowo - podkreślił nasz rozmówca. Dodał, że leczenie antybiotykami w przypadku potwierdzenia zakażenia może trwać nawet kilka tygodni.

Były Główny Inspektor Sanitarny: zawsze warto pamiętać o zasadach higieny

Posobkiewicz zaznaczył, że w tej chwili należy jak najszybciej zlokalizować źródło zakażenia. - Należy przeprowadzić bardzo dokładny wywiad epidemiologiczny, może się okazać, że zakażone osoby korzystały z tego samego hotelu czy aquaparku i to tam należy szukać źródła zakażenia - powiedział. Jego zdaniem, liczba zakażonych osób wskazuje na to, że do skażenia doszło w jednym (lub kilku) punktach, nie w całej sieci, bo wtedy liczba zakażonych byłaby dużo wyższa.

Legionella - jak wskazał Posobkiewicz - lubi specyficzne warunki. Bakterie mogą się namnażać na przykład w rzadko używanej słuchawce prysznicowej lub w rurach, które są źle izolowane i w takich, w których długo stoi woda, np. w mieszkaniu, z którego rzadko korzystamy. - Dobrze jest wtedy część wody na początku spuścić - powiedział.

- Jeżeli mieszkamy w domu i na co dzień korzystamy z sieci, to możliwość zakażenia jest niewielka - podkreślił.

- Zawsze warto jest pamiętać o zasadach higieny. W tym przypadku dochodzi do zakażenia poprzez aerozol, ale przy temperaturach, które aktualnie mamy w Polsce, bardzo łatwo namnażają się bakterie na przykład w jedzeniu, które nieprawidłowo przechowujemy lub stojącej wodzie, dlatego łatwo dochodzi do infekcji. Zawsze powinniśmy pamiętać o tym, aby po powrocie do domu czy przed posiłkiem umyć lub zdezynfekować dłonie. Zawsze tam, gdzie jest duże skupisko ludzi, na przykład na meczach czy koncertach, gdzie dotykamy klamek, poręczy, prawdopodobieństwo złapania patogenu jest dużo większe niż we własnym domu - podsumował były Główny Inspektor Sanitarny.

Autorka/Autor:ms/ tam/gp

Źródło: PAP, TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości
"Słowacja jest w miejscu, w którym brak zaufania służy za polityczny kompas"

"Słowacja jest w miejscu, w którym brak zaufania służy za polityczny kompas"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Wzrosła liczba lotów myśliwców, które przechwytują rosyjskie samoloty zbliżające się do przestrzeni powietrznej krajów NATO nad regionem Morza Bałtyckiego - podała agencja Reutera, powołując się na źródło w Sojuszu.

Więcej przechwyceń nad Bałtykiem. Reuters: Rosja zmieniła zachowanie

Więcej przechwyceń nad Bałtykiem. Reuters: Rosja zmieniła zachowanie

Źródło:
Reuters

Krzysztof Jurgiel, członek Prawa i Sprawiedliwości w województwie podlaskim, został zawieszony w prawach członka partii - przekazał rzecznik PiS Rafał Bochenek. Dodał, że decyzję podjął prezes PiS Jarosław Kaczyński. Według nieoficjalnych informacji, do jakich dotarła Arleta Zalewska, prezesa przekonał do tego Jacek Sasin, szef regionalnych struktur partii.

Krzysztof Jurgiel zawieszony w prawach członka PiS. "Sasin przekonał prezesa"

Krzysztof Jurgiel zawieszony w prawach członka PiS. "Sasin przekonał prezesa"

Źródło:
tvn24.pl

Na drogach w całej Polsce pojawi się w piątek więcej punktów kontroli prędkości - poinformował nadkomisarz Robert Opas z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji. Jak dodał, pomiarów będą dokonywać także policyjne patrole, w tym funkcjonariusze z grup SPEED.

Dziś więcej kontroli na drogach. Akcja policji

Dziś więcej kontroli na drogach. Akcja policji

Źródło:
PAP

Francuskie władze wysłały kolejne oddziały policji do Nowej Kaledonii na Pacyfiku i zapowiedziały "odzyskanie kontroli" nad terytorium. W zamieszkach, które trwają tam od poniedziałku, zginęło już pięć osób. Wybuchły w czasie, gdy francuski parlament rozpatruje zmiany w systemie głosowania w tym kraju.

"Ludziom puszczają wszelkie hamulce". Francja zapowiada "odzyskanie kontroli" nad Nową Kaledonią

"Ludziom puszczają wszelkie hamulce". Francja zapowiada "odzyskanie kontroli" nad Nową Kaledonią

Źródło:
Reuters, PAP

Choroby krążenia odpowiadają za ponad 40 procent wszystkich zgonów w Europie, czyli za około 10 tysięcy dziennie - wynika z raportu Światowej Organizacji Zdrowia. Głównymi powodami są nadmierne spożycie soli i nieleczone nadciśnienie tętnicze. W regionie europejskim z nadciśnieniem mierzy się co trzecia osoba w wieku 30-79 lat, co jest najwyższym wskaźnikiem na świecie.

Nadciśnienie i choroby serca zabijają 10 tysięcy osób dziennie w Europie

Nadciśnienie i choroby serca zabijają 10 tysięcy osób dziennie w Europie

Źródło:
PAP

Krzysztof Jurgiel został zawieszony w prawach członka Prawa i Sprawiedliwości. Policja mazowiecka opublikowała list gończy za byłym sędzią Tomaszem Szmydtem. Mateusz Morawiecki przez cztery godziny zeznawał przed komisją do spraw wyborów korespondencyjnych. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w piątek 17 maja.

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w piątek 17 maja

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w piątek 17 maja

Źródło:
PAP, TVN24, Eurosport

814 dni temu rozpoczęła się inwazja Rosji na Ukrainę. Co najmniej pięć rosyjskich dronów uderzyło w Charków w czwartek późnym wieczorem - napisał w Telegramie szef władz obwodu charkowskiego Ołeh Syniehubow. Co wydarzyło się w Ukrainie w ostatnich godzinach.

Ukraina. Najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin

Ukraina. Najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin

Źródło:
PAP

Nowa Lewica zdecydowała "o wycofaniu poparcia dla koalicji z klubem Koalicji Obywatelskiej w Radzie Miasta Krakowa". Poinformowała o tym po tym, jak prezydent Krakowa Aleksander Miszalski ogłosił, że jego zastępczynią została Maria Klaman. Krakowski magistrat informuje na swojej stronie, że jest ona członkinią Nowej Lewicy, ale władze tej partii wskazują, że edukatorka nią nie jest i wybór Klaman to złamanie umowy koalicyjnej.

Lewica "wycofuje poparcie dla koalicji" z KO w Krakowie. Po wyborze wiceprezydentki

Lewica "wycofuje poparcie dla koalicji" z KO w Krakowie. Po wyborze wiceprezydentki

Aktualizacja:
Źródło:
krakow.pl, PAP, tvn24.pl

Cztery dni - tyle według ministry Agnieszka Dziemianowicz-Bąk ma trwać tydzień pracy w perspektywie "najbliższych kilku lat". Na kongresie Impact '24 podkreśliła, że takie są oczekiwania społeczne. Takiej zmianie Kodeksu pracy ma także sprzyjać "relatywnie dobra sytuacja gospodarcza i niskie bezrobocie".

Krótszy tydzień pracy o jeden dzień. Ministra podaje termin realizacji

Krótszy tydzień pracy o jeden dzień. Ministra podaje termin realizacji

Źródło:
PAP

Zabójstwo starszej, około 80-letniej kobiety na warszawskim Mokotowie. Na miejscu pracują policjanci pod nadzorem prokuratora.

Zabójstwo starszej kobiety na Mokotowie, miała worek na głowie i obcięte palce

Zabójstwo starszej kobiety na Mokotowie, miała worek na głowie i obcięte palce

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wraz z wyborami prezydenckimi obywatele Mołdawii zdecydują 20 października, czy ich kraj powinien zmierzać w kierunku Unii Europejskiej. Decyzję w sprawie plebiscytu poparła większość deputowanych.

Są coraz dalej od Rosji. 20 października podejmą wielką decyzję

Są coraz dalej od Rosji. 20 października podejmą wielką decyzję

Źródło:
PAP, Newsmaker

- Podział na dwie Polski walczące ze sobą na śmierć i życie, polaryzacja, eskalacja agresji, na krótką metę może i służą tej czy innej partii, ale w długim terminie wykrwawiają nasz kraj - powiedział w orędziu marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Przestrzegał, że "skutki polaryzacji są po prostu tragiczne" i zaapelował o "ostudzenie" temperatury sporu politycznego.

"Budzące niepokój wydarzenia". Apel Szymona Hołowni

"Budzące niepokój wydarzenia". Apel Szymona Hołowni

Źródło:
tvn24.pl

- PiS prowadził nas ku autorytaryzmowi, na ścieżce od Unii Europejskiej. Przed ostatnimi wyborami parlamentarnymi byliśmy o krok od ścieżki prowadzącej na wschód - ocenił w "Kropce nad i" minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Według niego prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński "jest cywilizacyjnie wschodni".

Radosław Sikorski: Jarosław Kaczyński jest cywilizacyjnie wschodni

Radosław Sikorski: Jarosław Kaczyński jest cywilizacyjnie wschodni

Źródło:
TVN24

- Rosja zwiększa swój potencjał przemysłowy w sektorze obronnym szybciej niż Europa i USA - stwierdził podczas czwartkowej konferencji prasowej Rob Bauer, przewodniczący Komitetu Wojskowego NATO. Dzień wcześniej prezydent Rosji Władimir Putin oznajmił, że całkowite wydatki na obronę w tym roku mogą wzrosnąć do 8,7 procent PKB.

Ostrzeżenie z NATO przed rosnącym potencjałem Rosji

Ostrzeżenie z NATO przed rosnącym potencjałem Rosji

Źródło:
Reuters, PAP

Kaja Godek zwróciła się z obraźliwymi słowami do dziennikarki Polskiej Agencji Prasowej Angeli Getler. Działaczka antyaborcyjna mówiła, że się "brzydzi" i ma "odruch wymiotny". - Jest mi oczywiście przykro, gdy ktoś nie chce ze mną rozmawiać, tylko dlatego że z góry ocenia mnie ze względu na moją transpłciowość - powiedziała później Getler. Sprawę skomentował też redaktor naczelny PAP Wojciech Tumidalski. - W życiu publicznym nie ma miejsca na krzywdzące zachowania, jakich dziś doświadczyła nasza dziennikarka - oświadczył.

"Odruch wymiotny". Oburzenie po słowach Kai Godek do dziennikarki

"Odruch wymiotny". Oburzenie po słowach Kai Godek do dziennikarki

Źródło:
PAP

- Można powiedzieć, że Mateusz Morawiecki złożył sam na siebie doniesienie do prokuratury, podpisując decyzję, na którą wydano dziesiątki milionów złotych, bez jakiejkolwiek podstawy prawnej - mówił szef KPRM Jan Grabiec o zgodzie byłego premiera na przeprowadzenie wyborów kopertowych. Skomentował też najnowszy spot Platformy Obywatelskiej, który wzbudził w czwartek wiele kontrowersji.

"Morawiecki złożył sam na siebie doniesienie do prokuratury"

"Morawiecki złożył sam na siebie doniesienie do prokuratury"

Źródło:
TVN24, PAP

Warzęcha zwyczajna do Polski: zalatuje, przypełza, przypływa czy przybiega w podskokach? Na to pytanie za 40 tysięcy złotych odpowiadał pan Łukasz Grabowski z Gdyni.

Pytanie w "Milionerach" o warzęchę zwyczajną

Pytanie w "Milionerach" o warzęchę zwyczajną

Źródło:
Milionerzy TVN

Pogoda już wkrótce się zmieni. Pojawią się opady deszczu oraz burze. W weekend w części Polski temperatura przekroczy 25 stopni Celsjusza, a jeszcze goręcej zapowiadają się pierwsze dni następnego tygodnia.

Czeka nas duża zmiana pogody. Gorącu mają towarzyszyć gwałtowne burze

Czeka nas duża zmiana pogody. Gorącu mają towarzyszyć gwałtowne burze

Źródło:
tvnmeteo.pl

Służba Graniczna Ukrainy opublikowała nagranie pokazujące walki na obrzeżach miasta Wowczańsk w obwodzie charkowskim. Ukraińscy żołnierze próbują przedostać się do pozycji sił obronnych, by wesprzeć walczących z nacierającymi siłami rosyjskimi.

"Gęsty ogień wroga, próby dotarcia do pozycji". Rosjanie dostali zadanie, Ukraińcy publikują nagranie

"Gęsty ogień wroga, próby dotarcia do pozycji". Rosjanie dostali zadanie, Ukraińcy publikują nagranie

Źródło:
tvn24.pl, Ukraińska Prawda

Kierowca busa uderzył w drzewo. Zginęły trzy osoby, w tym sześcioletnia dziewczynka. Vitalii P. został oskarżony przez prokuraturę o spowodowanie katastrofy w ruchu drogowym.

Tłumaczył, że zasnął. Zginęły trzy osoby, w tym sześcioletnia dziewczynka

Tłumaczył, że zasnął. Zginęły trzy osoby, w tym sześcioletnia dziewczynka

Źródło:
PAP/tvn24.pl

Archeolodzy w niemieckiej Bawarii odkopali szkielet mężczyzny liczący sobie 6800 lat. Przedmioty znalezione w grobie sugerują, że mógł on być ważnym członkiem swojej społeczności.

W Niemczech znaleziono szkielet sprzed 6800 lat

W Niemczech znaleziono szkielet sprzed 6800 lat

Źródło:
Reuters, spiegel.de

Prezydent Andrzej Duda ułaskawił panią Angelikę, która została skazana na trzy lata więzienia za ugodzenie nożem sąsiada. Kobieta jest samotną matką, a czwórka jej dzieci zostałaby umieszczona w domu dziecka na czas odbywania przez nią kary. - Chciałabym dostać jeszcze jedną szansę - mówiła kobieta, kiedy zwracała się do prezydenta z prośbą o ułaskawienie.

Matka czwórki dzieci prosiła prezydenta o ułaskawienie. Jest decyzja

Matka czwórki dzieci prosiła prezydenta o ułaskawienie. Jest decyzja

Źródło:
TVN24

Rzecznik Praw Pacjenta stwierdził, że w krakowskim szpitalu Żeromskiego doszło do naruszenia prawa do godności i intymności jednej z pacjentek. Kobieta miała być między innymi lekceważona przez personel podczas swojego pobytu na oddziale patologii ciąży, a po porodzie badana w obecności dużej liczby osób. Nie udzielano jej też informacji o przebiegu porodu i stosowanych procedurach.

"Moje pieski też tak robią". Koszmarny poród i interwencja Rzecznika Praw Pacjenta

"Moje pieski też tak robią". Koszmarny poród i interwencja Rzecznika Praw Pacjenta

Źródło:
tvn24.pl / TOK FM

- Służby nie skontrolowały ludzi, którzy witali się z premierem. Kazali tylko rozłożyć ręce i pokazać, że nic nie mamy - relacjonowała kobieta, która była świadkiem środowego zamachu na Roberta Ficę. - Sytuacja była dynamiczna. Przerosła funkcjonariuszy policji i ochrony - ocenił Andrzej Mroczek, były policjant i zastępca dyrektora Centrum Badań nad Terroryzmem Collegium Civitas.

"Kazali tylko rozłożyć ręce". Pytanie o ochronę Ficy w czasie zamachu

"Kazali tylko rozłożyć ręce". Pytanie o ochronę Ficy w czasie zamachu

Źródło:
tvn24.pl

Premier Słowacji Robert Fico został postrzelony w miejscowości Handlova. Dosięgło go kilka kul. Trafił do szpitala w stanie zagrażającym życiu, przeszedł operację, a jego stan ulega stabilizacji. Strzelec został zatrzymany. Według członków słowackiego rządu zamach był motywowany politycznie. Oto co wiemy o sprawie.

Zamach na premiera Słowacji. Co wiemy

Zamach na premiera Słowacji. Co wiemy

Źródło:
Reuters, Dennik N, PAP

Poseł PiS i były minister cyfryzacji Janusz Cieszyński, przy okazji krytyki premiera Donalda Tuska, określił Leszka Moczulskiego jako agenta SB. Trwający niemal 20 lat proces lidera Konfederacji Polski Niepodległej nie rozstrzygnął się na jego niekorzyść, zatem polityk opozycji szerzy nieprawdę.

Cieszyński o Leszku Moczulskim: "agent SB". To nieprawda

Cieszyński o Leszku Moczulskim: "agent SB". To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Ze Służby Kontrwywiadu Wojskowego dyscyplinarnie wydalony został Bartłomiej Grabski, wiceminister obrony narodowej w resorcie kierowanym przez Antoniego Macierewicza - dowiedział się tvn24.pl. W tamtym czasie kojarzony był z licznymi dymisjami oficerów polskiego wojska.

Były wiceminister obrony zwolniony dyscyplinarnie z kontrwywiadu wojskowego

Były wiceminister obrony zwolniony dyscyplinarnie z kontrwywiadu wojskowego

Źródło:
tvn24.pl

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski podpisał zarządzenie dotyczące standardów równego traktowania w stołecznym ratuszu. To wewnętrzny dokument i dotyczy osób pracujących w urzędzie miasta. Mowa w nim między innymi o nieeksponowaniu symboli religijnych na biurkach, czy ścianach.

Warszawski ratusz bez krzyży. Zarządzenie prezydenta Trzaskowskiego

Warszawski ratusz bez krzyży. Zarządzenie prezydenta Trzaskowskiego

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Cudzoziemcy zatrudnieni przy budowie kompleksu Olefiny III na terenie głównego zakładu produkcyjnego Orlenu w Płocku mogli na miejscu porozmawiać z przedstawicielami Państwowej Inspekcji Pracy (PIP). Wcześniej materiał w sprawie warunków zatrudnienia przy inwestycji wyemitowała "Uwaga" TVN.

Alarmujące sygnały w sprawie flagowej inwestycji Orlenu. Reakcja inspekcji pracy

Alarmujące sygnały w sprawie flagowej inwestycji Orlenu. Reakcja inspekcji pracy

Źródło:
PAP

Ogólnopolski projekt "Punkt zwrotny", który oferuje wsparcie psychologiczne dla młodzieży, został oficjalnie zainicjowany. To inicjatywa, którą współtworzą Fundacja TVN, Fundacja OFF school i Dom Spokojnej Młodości. W ramach akcji przygotowano między innymi specjalne scenariusze lekcji i inne materiały. - To pomoc, której młodzież może udzielać sobie nawzajem - wskazywała prezeska Fundacji TVN Zuzanna Lewandowska. Założyciel Fundacji OFF school Grzegorz Święch wyraził przekonanie, że to wyposaży młodych ludzi w "podstawowe metody radzenia sobie z sytuacjami kryzysowymi".

Projekt "Punkt Zwrotny". "W edukacji nic nie jest tak ważne jak zdrowie psychiczne"

Projekt "Punkt Zwrotny". "W edukacji nic nie jest tak ważne jak zdrowie psychiczne"

Źródło:
TVN24

Ruszyło głosowanie internautów na zwycięzcę Nagrody Internautów XX edycji Grand Press Photo. Wyboru można było dokonać spośród 233 zdjęć, 56 autorów. Na oddanie głosu jest tydzień, do 21 maja do godziny 23:59. Wszystkich laureatów XX Grand Press Photo 2024 poznamy podczas gali dzień później, czyli 22 maja.

XX edycja Grand Press Photo. Rusza głosowanie internautów

XX edycja Grand Press Photo. Rusza głosowanie internautów

Źródło:
tvn24.pl