21-letni obywatel Rumunii został zatrzymany przez policjantów po tym jak próbował okraść mieszkańców miejscowości Świlcza (woj. podkarpackie). Do domu małżeństwa wpuścił go jego kolega, który wcześniej zapukał do drzwi prosząc o pieniądze.
W środę do domu małżeństwa ze Świlczy zapukał młody mężczyzna. Drzwi otwarła właścicielka.
- Poprosił o wsparcie z uwagi na ciężką sytuację życiową. Kobieta poszła do środka po pieniądze, a mężczyzna w tym czasie czekał przed drzwiami – relacjonują policjanci.
W pewnym momencie kobieta usłyszała jednak, że ktoś chodzi po piętrze domu. Po chwili zauważyła człowieka uciekającego przez balkon.
- Kobieta wybiegła z domu i wspólnie z mężem schwytała go, po czym wezwała policję – tłumaczą policjanci.
Był agresywny, groził
Jak dodają, schwytany mężczyzna zachowywał się agresywnie i groził małżeństwu. Okazało się, że to 21-letni obywatel Rumuni. Policjanci zatrzymali go i przewieźli do aresztu.
Tymczasem mężczyzna, który wcześniej prosił o pieniądze, zdążył uciec.
Policjantom udało się ustalić, że wspólnicy jeździli po terenie powiatu rzeszowskiego żebrząc o pieniądze. W tym dniu udało im się ukraść ponad 5 tys. złotych.
21-latek usłyszał zarzuty kradzieży oraz kierowania gróźb karalnych. Został aresztowany na 3 miesiące. Teraz policjanci szukają jego wspólnika.
Autor: mmw / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock