Prawie promil alkoholu miała w organizmie 34-latka, która w Proszowicach (Małopolska) przewoziła samochodem trzy 10-latki: swoją córkę i dwoje dzieci znajomych. Kobiecie grozi teraz do trzech lat więzienia.
Skrajnie nieodpowiedzialnie zachowała się 34-letnia mieszkanka powiatu krakowskiego, która w niedzielę (11 sierpnia) przewoziła osobowym fordem troje dzieci, będąc pod wpływem alkoholu.
Matce grozi więzienie
Kobieta została zatrzymana do kontroli drogowej w Proszowicach pod Krakowem. 34-latka przewoziła w samochodzie trzy 10-letnie dziewczynki. Jedna z nich była jej córką, dwie pozostałe były dziećmi jej znajomych.
Jak się okazało, kierująca nie powinna była w ogóle wsiadać do samochodu. Badanie trzeźwości wykazało u niej niemal promil alkoholu w organizmie.
"Kobiecie oprócz zatrzymanych uprawnień za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi także kara do trzech lat pozbawienia wolność, zakaz prowadzenia pojazdów, wysoka grzywna, a może nawet przepadek pojazdu, którym kierowała" - poinformowała w komunikacie małopolska policja.
Tego samego dnia policjanci odebrali uprawnienia 66-letniemu kierowcy powiatu proszowickiego, który miał pół promila alkoholu w organizmie. Z kolei w sobotę funkcjonariusze zatrzymali na terenie powiatu proszowickiego trzech kierujących pod wpływem alkoholu, w tym dwóch kierowców samochodów i jednego rowerzystę.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock