Dwóch mężczyzn zostało poważnie porażonych prądem przy stacji transformatorowej w Krakowie. Jeden jest w bardzo ciężkim stanie. Jak nieoficjalnie dowiedziało się tvn24.pl, mężczyźni nie byli elektrykami i prawdopodobnie zamierzali ukraść kable.
Do zdarzenia doszło w niedzielę o godzinie 10.30 przy stacji transformatorowej w Krakowie w okolicy Ronda Ofiar Katynia. W akcji ratunkowej uczestniczyły dwa zespoły Krakowskiego Pogotowia Ratunkowego.
Jeden z mężczyzn w stanie bardzo ciężkim
- Dwóch mężczyzn w wieku około 30 lat zostało tam porażonych prądem – poinformowała Joanna Sieradzka, Rzecznik prasowy Krakowskiego Pogotowia Ratunkowego. - Jeden z nich doznał bardzo poważnych poparzeń głowy, klatki piersiowej i obu rąk – dodaje. Mężczyzna w bardzo ciężkim stanie odwieziony został do szpitala.
Drugi z mężczyzn miał lżejsze oparzenia głowy i ręki. Również trafił do szpitala. – Według pierwszych ustaleń, miał osmolenia głowy i ręki – mówi Sieradzka. – Nie jest jednak wykluczone że te obrażenia okażą się groźniejsze niż początkowo wyglądały – dodaje.
Próbowali ukraść kable?
Oprócz dwóch poszkodowanych, na miejscu przebywał jeszcze trzeci mężczyzna, który został zatrzymany przez policję. – Sprawdzamy, jak się dostali na ten teren – mówi kom. Katarzyna Padło z komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie. – Wszystko wskazuje na to, że się tam włamali – dodaje.
Jak nieoficjalnie dowiedziało się tvn24.pl, żaden z mężczyzn nie był uprawniony do prac przy instalacjach elektrycznych. Prawdopodobnie byli też nietrzeźwi. Nie jest wykluczone, że mężczyźni próbowali ukraść kable.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Stacja przy której doszło do zdarzenia mieści się przy Rondzie Ofiar Katynia:
Autor: ps/ran / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia | Karlo