Kraina lodu Tatry. "Poślizgnęli się i spadli z kilkuset metrów"

Ratownicy TOPR w akcji
Ratownicy TOPR w akcji
Źródło: TOPR / Facebook

Warunki w Tatrach są trudne - ostrzegają ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. W środę dwóch turystów poślizgnęło się i spadło z wysokości kilkuset metrów.

Pierwszy z mężczyzn wędrował Szpiglasową Przełęczą. W pewnym momencie spadł z niej na stronę Dolinki za Mnichem. Pomoc wezwał krewny poszkodowanego, który towarzyszył mu w wyprawie. Na miejsce ruszyli ratownicy. Pogoda uniemożliwiała wysłanie ma miejsce śmigłowca.

- Po opatrzeniu ran mężczyzna został w noszach przetransportowany do schroniska nad Morskim Okiem i karetką przewieziony do szpitala w Zakopanem – relacjonują TOPR-owcy.

Do kolejnego zdarzenia doszło na Kozim Wierchu. - Tam mężczyzna w wyniku poślizgnięcia na zalodzonym stoku spadł kilkaset metrów – informują ratownicy. Z podobnej wysokości spadł pierwszy z turystów. Tym razem poszkodowany sam zdołał wezwać pomoc.

Trudne warunki

TOPR ostrzega przed trudnymi warunkami w górach - Na szlakach występują oblodzenia i nawisy przewianego śniegu – wyjaśniają ratownicy.

TOPR-owcy ruszyli na pomoc
TOPR-owcy ruszyli na pomoc
Źródło: Facebook/TOPR

Przed lekkomyślnym planowaniem wycieczek przestrzega też Tatrzański Park Narodowy. „Wszystkie szlaki przykryte są cienką warstwą świeżego śniegu, pod którą są twarde i mocno oblodzone. Bardzo śliskie są skróty na drodze do Morskiego Oka. W wyższych partiach Tatr szlaki miejscami są zawiane i występują zaspy, a miejscami śnieg wywiany jest do twardego, zlodowaciałego podłoża” – czytamy w komunikacie TPN.

Autor: wini/i / Źródło: TVN24 Kraków

Czytaj także: