Nie żyje mężczyzna podejrzany o spowodowanie zimą wypadku na Krupówkach, w którym zginął fiakier. Martwego mężczyznę znaleziono trzy dni po przedstawieniu zarzutów. - Postępowanie zostało umorzone - poinformowała zakopiańska prokuratura.
9 lipca 50-letni mieszkaniec Witowa usłyszał prokuratorski zarzut spowodowania śmiertelnego wypadku.
- Trzy dni później zmarł, wobec czego postępowanie zostało umorzone - informuje szef zakopiańskiej prokuratury Zbigniew Lis.
Policja bada przyczyny zgonu
Jak wyjaśnia Roman Wieczorek z zakopiańskiej policji, ciało mężczyzny znaleziono w jego domu w Witowie w sobotę rano. Wszczęto już śledztwo w sprawie wyjaśnienia przyczyn śmierci podejrzanego. Najprawdopodobniej mężczyzna popełnił samobójstwo.
Samochód spłoszył konia, woźnica zginął
50-latek z Witowa miał odpowiadać za wypadek, do którego doszło pod koniec lutego. Zginął wówczas 80-letni fiakier. Zaprzężony do powozu koń wystraszył się pojazdu technicznego służb komunalnych, który prowadził podejrzany. Zwierzę pogalopowało Krupówkami. Z relacji świadków wynikało, że pojazd otarł się o zwierzę.
Po wypadku burmistrz Zakopanego zakazał wozom technicznym jazdy po Krupówkach w dzień.
Fiakier zginął na Krupówkach:
Autor: KMK/b/zp / Źródło: TVN 24 Kraków/PAP