Dwoje mieszkańców Krakowa odpowie za pobicie ekspedientki w sklepie monopolowym. Para, według policji, była wyjątkowo agresywna i brutalnie zaatakowała broniącą utargu 61-latkę.
Policja podaje, że do napaści doszło w połowie sierpnia. Około godziny drugiej w nocy dwie zamaskowane osoby weszły do sklepu monopolowego na krakowskim Bieżanowie.
- Napastnicy byli wyjątkowo agresywni i od razu zaatakowali 61-letnią ekspedientkę. Kobieta usiłowała bronić utargu, jednak została brutalnie pobita – relacjonuje Sebastian Gleń, rzecznik prasowy małopolskiej policji.
Następnie agresorzy uciekli, a pobita 61-latka z poważnymi obrażeniami głowy została zabrana do szpitala.
Pojechali nad morze
Policyjne śledztwo doprowadziło funkcjonariuszy do dwójki podejrzanych: 24-letniej kobiety i jej 27-letniego partnera. Udało się ich zatrzymać dopiero 21 sierpnia. - Okazało się, że zaraz po przestępstwie para zafundowała sobie za skradzione pieniądze wycieczkę nad morze – wyjaśnia Gleń.
Oboje usłyszeli zarzuty rozboju z uszkodzeniem ciała. Grozi im do 12 lat więzienia. Na razie zostali aresztowani na trzy miesiące.
Autor: wini/gp / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Małopolska Komenda Policji