Pies wpadł do studni, nie możemy go wydostać - takie zgłoszenie dostali w poniedziałek rano strażacy z Radłowa (Małopolska). Zwierzaka udało się uratować.
Wypadek miał miejsce w miejscowości Sanoka. - Zostaliśmy zadysponowani do uwięzionego psa w studni – relacjonuje dyżurny OSP Radłów.
Użyli specjalnego sprzętu
Zwierzę znajdowało się na głębokości dziewięciu metrów, dlatego strażacy musieli użyć specjalistycznego sprzętu. - Działania polegały na opuszczeniu jednego ratownika wyposażonego w środki ochrony indywidualnej, w tym ochronę dróg oddechowych – relacjonuje dalej dyżurny.
Psa udało się wydostać, zwierzak został przekazany właścicielowi. Jak podają strażacy, prawdopodobnie nie odniósł żadnych poważniejszych obrażeń, a do studni wpadł, goniąc za innym zwierzęciem.
W akcji uczestniczyły dwa zastępy z Radłowa i Tarnowa.
Autor: wini / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: OSP Radłów