71-latek, zataczając się, wsiadł do samochodu i próbował odjechać. Uniemożliwił mu to przypadkowy mężczyzna, który wyjął kluczyki ze stacyjki i wezwał policję.
Do zdarzenia doszło w sobotę rano na stacji benzynowej w Oświęcimiu. - Przebywający tam 42-latek zauważył, jak do volkswagena polo na miejsce kierowcy wsiada zataczający się starszy mężczyzna z puszką piwa w ręce. Następnie nietrzeźwy próbował uruchomić pojazd – opisuje Sebastian Gleń, rzecznik prasowy małopolskiej policji.
1,9 promila
42-latek natychmiast podbiegł do samochodu i zabrał kierowcy kluczyki. Wezwał też policję. Kiedy patrol przyjechał na miejsce, okazało się, że 71-letni kierowca ma 1,9 promila alkoholu w organizmie. Teraz grozi mu do dwóch lat więzienia.
- Na wyróżnienie i szczególne podziękowania zasługuje 42-letni mieszkaniec Oświęcimia, który widząc zagrożenie ze strony nietrzeźwego kierowcy, błyskawicznie zareagował i nie dopuścił, aby ten kontynuował jazdę – podkreśla Gleń.
Źródło: TVN24 Kraków