Informację o decyzji sądu przekazał w poniedziałek nowosądecki urząd miasta w mediach społecznościowych. "Niezależny sąd rozpoznał dziś zażalenia prezydentów na decyzję prokuratury i uchylił postanowienia prokuratury zawieszające ich w pełnieniu funkcji" - podali urzędnicy.
Do tej pory obowiązki prezydenta miasta pełniła zastępczyni Bożena Borkowska. Taką decyzję podjął premier Donald Tusk.
Prezydent zatrzymany, później zawieszony
23 października Ludomir Handzel i Artur Bochenek zostali zatrzymani przez CBA. Prokuratura Europejska przedstawiła im zarzuty i skierowała do sądu wnioski o tymczasowy areszt wobec części podejrzanych, jednak sąd ich nie uwzględnił. Śledczy zapowiedzieli złożenie zażalenia na te decyzje. W sprawie zostały też zatrzymane cztery inne osoby.
Decyzję o zawieszeniu prezydenta Nowego Sącza, jego zastępcy oraz wysokiego rangą urzędnika miejskiego w czynnościach służbowych prokurator Prokuratury Europejskiej podjął 28 października w trybie natychmiastowym. Śledztwo dotyczy nieprawidłowości przy przetargu na organizację kursów i warsztatów w ramach projektu "Rozwój Centrum Kompetencji Zawodowych w Nowym Sączu". Według ustaleń śledczych, w 2024 roku urzędnicy mieli ujawnić istotne informacje jednemu z oferentów, co mogło doprowadzić do wyrządzenia szkody w wysokości ponad 600 tysięcy euro.
Handzel i jego zastepca przekonują, że nie mają sobie nic do zarzucenia. - Chcielibyśmy skorygować liczne insynuacje podawane w domenie publicznej. Po pierwsze, sprawa nie dotyczy korupcji. Po drugie, sprawa nie dotyczy uzyskania przez nas korzyści majątkowej. Po trzecie, sprawa nie dotyczy budowy stadionu lub innych inwestycji miejskich. Sprawa dotyczy przetargu na szkolenia dla sądeckich nauczycieli, w którym wzięła udział spółka SAR, Sądecka Agencka Rozwoju Regionalnego, której współwłaścicielem są gminy z regionu sądeckiego, między innymi Korzenna, Stary Sącz i Nowy Sącz - mówił podczas konferencji zorganizowanej po opuszczeniu aresztu Artur Bochenek, wiceprezydent Nowego Sącza.
Autorka/Autor: wini/ tam
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24