Od środy wersy poezji polskich i islandzkich autorów zdobią fasadę podgórskiego Składu Solnego.
Odbywający się od poniedziałku Festiwal Conrada to nie tylko spotkania z autorami i badaczami literatury. Jak mówią organizatorzy, ma on przede wszystkim stanowić zachętę do czytania, pokazać, że książka nie jest towarem ekskluzywnym: - To literatura ma wyjść do ludzi – mówi Robert Piaskowski z Krakowskiego Biura Festiwalowego.
Literatura dla wszystkich
- Chcemy wprowadzić literaturę w szerszy obieg. Stąd pomysł na wprowadzanie poezji w przestrzeń publiczną, poprzez billbordy, plakaty na przystankach czy właśnie murale – wyjaśnia Izabella Kaluta z Instytutu Książki, organizatorka i koordynatorka projektu ORT, który ma prezentować wiersze islandzkich poetów w Polsce i odwrotnie.
To w ramach tego projektu stworzono największy, jak do tej pory, mural na odrestaurowanej fasadzie Składu Solnego w pobliżu pl. Bohaterów Getta. Składają się na niego wypisy z wierszy takich polskich autorów jak Adam Zagajewski, Agnieszka Wolny-Hamkało oraz mało znanych w kraju poetów islandzkich, których nazwiska same w sobie mogą stanowić formę poezji: Ingumna Snaedala czy Kristin Svavatomasdottir.
– Stłumiona kolorystyka muralu ma nawiązywać do Islandii – informuje Paulina Lichwicka, artystka i autorka koncepcji dzieła, która współtworzyła także festiwalowe murale z poprzednich lat.
Poszło ponad 11 kg kabanosów
- Pracowaliśmy przez 8 dni. Przewinęło się 27 osób. To była dość skomplikowana praca bo budynek w kilku miejscach się załamuje. Gładka przestrzeń jest łatwiejsza. Ważne jest przede wszystkim, że mural będzie widoczny z okien przejeżdżających tramwajów – dodaje Lichwicka.
– Podczas pracy zużyliśmy 250 litrów farby i zjedliśmy 11,3 kg kabanosów – żartują inni artyści.
Murale jedną z wizytówek miasta
Miejsce na pracę udostępnione zostało przez Zarząd Budynków Komunalnych. Stanowi potencjalną siedzibę tzw. Forum literatury, czyli miejsca, gdzie odbywałyby się wydarzenia literackie oraz mogłaby się znaleźć stała ekspozycja poświęcona literaturze w Krakowie. Realizacja tych planów wymaga wcześniejszego porozumienia z Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Murale o tematyce literackiej to nie jedyne tego typu obiekty na krakowskim Podgórzu. Dwa lata temu spore kontrowersje wzbudziła praca włoskiego artysty o pseudonimie Blu, która zlokalizowana jest na budynku kilka ulic dalej. Przedstawia ona dzwon z herbem Watykanu, który stanowi jednocześnie megafon. Wiele osób uznało, że ma wymowę antykatolicką.
Co na taką formę sztuki i promocji literatury mieszkańcy Podgórza? - Moim zdaniem, to interesująca inicjatywa. Murale nie przeszkadzają, wręcz przeciwnie, podnoszą atrakcyjność dzielnicy – ocenia obecna na wernisażu mieszkanka okolicy.
Autor: ps/mz / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Kraków | Przemysław Skrzyński