Ziarna rzepaku wysypały się z ciężarówki, samochody to rozjechały i powstała tłusta plama na jezdni, a na autostradzie A4 pod Krakowem utworzył się gigantyczny korek. Służby posprzątały już przeszkodę, a policja nadal poszukuje kierowcy, który zgubił ładunek.
O godzinie 10 rano korek miał około 10 kilometrów. Kierowcy jadący w kierunku Katowic mogli poruszać się tylko lewym pasem.
"Śliska, oleista papka"
Rzepak wysypał się około godziny 7 rano między węzłem Kraków Południe a węzłem Kraków Skawina, na wysokości 414. kilometra autostrady.
Nie wiadomo dokładnie, dlaczego ładunek znalazł się na jezdni. Policja sądzi, że najprawdopodobniej był on nieprawidłowo zabezpieczony. – Nie mamy danych samochodu, z którego wypadły ziarna. Dostaliśmy jedynie informację o tym, że znajdują się one na drodze – tłumaczy dyżurny autostradowego komisariatu policji.
- Ziarna rozsypały się na odcinku około 200 metrów, samochody to rozjechały i powstała śliska, oleista papka – tłumaczy Anna Zbroja z biura prasowego małopolskiej policji. GDDKiA skończyła usuwać przeszkodę około godziny 12.
Kierowca poszukiwany
Policja szuka teraz samochodu, z którego wysypały się ziarna.
- Możliwe, że kierowca nawet nie wie, że gubi ładunek. Jechał w kierunku Katowic, więc niewykluczone, że coś takiego zdarzy się również tam – zauważa Zbroja. I dodaje: – Bardzo prosimy o kontakt wszystkie osoby, które mogą pomóc nam w ustaleniu tego kierowcy.
Autor: wini/i/jb / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: GDDKiA