Ciągnik wpadł do rzeki. Trwają poszukiwania kierowcy

Do wypadku doszło w Łukanowicach
"Na miejscu prowadzone są poszukiwania zarówno z łodzi, jak i pod wodą"
Źródło: TVN24
Podczas koszenia wału do rzeki Dunajec w Łukanowicach niedaleko Tarnowa (woj. małopolskie) wpadł ciągnik. Kierujący nim mężczyzna zniknął pod wodą. Szukają go strażacy i płetwonurkowie.

Do wypadku doszło w piątek przed godziną 14 w Łukanowicach. Według zgłoszenia podczas prac związanych z koszeniem wału operator ciągnika razem z maszyną wpadł do rzeki Dunajec.

Szukają go nurkowie

Świadkowie poinformowali służby, że ktoś próbował - bez skutku - pomóc mężczyźnie, który zanim zniknął pod wodą, na chwilę jeszcze wynurzył się na powierzchnię.

- Na miejscu prowadzone są poszukiwania zarówno z łodzi, jak i pod wodą. Pracują tam nurkowie z Tarnowa, Nowego Sącza i Krakowa - powiedział nam mł. kpt. Dominik Ryba, oficer prasowy tarnowskiej straży pożarnej. - Niestety do tej pory nie udało się znaleźć mężczyzny - dodał.

Tadeusz Bąk, wójt Wojnicza, stwierdził, że jest to tragedia. - W tej chwili płetwonurkowie przeszukują dno, żeby odnaleźć, można już śmiało powiedzieć, pewnie nieżyjącego operatora. Czekamy na brygadę strażaków z Krakowa, którzy przyjadą z kamerami termowizyjnymi - dodał.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: