Krakowski sąd zastosował areszt wobec dwóch mężczyzn podejrzanych o udział w zabójstwie 19-latka, do którego doszło pod koniec stycznia na ulicy Teligi w Krakowie - poinformował w środę Janusz Hnatko, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Krakowie.
Do brutalnego ataku doszło 30 stycznia. Jak wynika z dotychczasowych ustaleń prokuratury, 19-latka zaatakowała grupa około 10 osób. Napastnicy byli ubrani w czarne kurtki, mieli zamaskowane twarze i widoczne emblematy jednego z krakowskich klubów piłkarskich. Zaatakowany maczetami i siekierami nastolatek został w stanie krytycznym przewieziony do szpitala. Zmarł 1 lutego.
Pierwsze zatrzymania
We wtorek policja i prokuratura poinformowały o zatrzymaniu czterech mężczyzn w wieku od 19 do 25 lat, podejrzewanych o udział w zabójstwie 19-letniego mieszkańca Krakowa.
Mężczyźni zostali zatrzymani w wyniku działań specjalnego zespołu, powołanego przez Komendanta Wojewódzkiego Policji w Krakowie we współpracy z Prokuraturą Rejonową Kraków-Podgórze.
Jak poinformowała prokuratura, zespół ten zebrał obszerny materiał dowodowy, pozwalający na wydanie w odniesieniu do części uczestników zdarzenia postanowień o przedstawieniu zarzutów między innymi dotyczących zabójstwa.
Zarzuty zabójstwa i grożenia świadkom
Dwóch z czterech zatrzymanych przesłuchano we wtorek. Mężczyźni usłyszeli zarzuty zabójstwa i grożenia świadkom oraz trafili do aresztu na trzy miesiące. Jak dowiedział się reporter TVN24 Mateusz Półchłopek, podejrzani nie przyznali się do winy i odmówili składania wyjaśnień.
- W środę przesłuchano w charakterze świadków i zwolniono do domu kolejne dwie osoby zatrzymane w tej sprawie. Prokuratura złożyła także wniosek o zastosowanie 14-dniowego aresztu od chwili zatrzymania wobec kolejnego podejrzanego, który wciąż jest poszukiwany - powiedział Janusz Hnatko, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Krakowie.
Posiedzenie sądu w tej sprawie wyznaczono na czwartek.
Ze względu na dobro postępowania prokuratura nie udziela bliższych informacji o sprawie.
Autor: kk/gp / Źródło: PAP, TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Małopolska Policja